Wtorek
05.01.2010
nr 005 (1619 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: XXII Krajowy Zjazd Delegatów

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 06:50
Lesław Z pazurami???? A ja uważam, że to wyjątkowa delikatność w stosunku do tych, których wypowiedzi dotyczą. Bo takie sk...... syństwo to zwykłej pały albo kaftana potrzebuje a nie wysublimowanej dysputy!

Autor: Łupur21  godzina: 07:35
Nie mam szacunku dla kol. harap, gdyż potrafi obrażać innych jako anonim. Gdyby kol. harap miał "jaja" - to by nie uciekał i ujawniłby swoje dane. W życiu widziałem takich wielu, co mówią kłamstwa, jakie im " ślina na język " przyniesie o innych, a później sra..ją w gac.e. Takie mądrości głosił kol harap o mnie ( szyderczo do władz PZŁ kandydaturę zgłaszał, negował moją prawożądność i działanie dla dobra łowiectwa itd ). , a gdy mu się proponuje, aby udowodnił swoje publiczne kłamstwa w stosownym miejscu, to nagle zamilkł na forum, uciekł, ze..rał się ? Takim jak kol. harap nie można odpuszczać, bo jeżeli jednemu się odpuści w jego kłamstwach, to takim zachowaniem daje się zielone światło innym, by kłamali, obrażali itd.

Autor: Łupur21  godzina: 07:59
Gdzie jest ten kol. harap, który nie potrzebuje zachęty - zaczyna pierwszy - kłamiący i obrażajacy mnie, gdzie jest ten zwolennik jawności na forum - obecnie anonim. Jak pisze kol. harap, cyt.: " Stosując się do zachęty założyciela tego tematu zaczne pierwszy! Otóż jak wszystkim wiadomo jestem zwolennikiem a wręcz fanem" łowieckiego.pl" i głoszonych tu" prawd" , Kol. harap, zwolenniku i fanie www.lowiecki.pl i publikownych tu prawd, wykorzystaj możliwość i udowodnij swoje racje, że prawda na www.lowiecki jest w " ". Nie pisz też więcej, cyt.:" Ps. Z kurtuazji nie pisze o pozdrowieniach z politowaniem godnym ubolewania !!! ", bo na pozdrowienia z mojej strony nie zasługujesz, a jedynie na wyrazy ubolewania, bo się ze.srałeś. W sytuacji, gdy daję tobie szansę udowodnienia twoich kłamliwych i publicznych twierdzeń na mój temat, to znikasz !!! Mam nadzieję, że ktoś z kolegów zna kol. harap ( np. w jego kole łowieckim, ZO PZŁ w Szczecinie ) i wpłynie na niego, by zachował się z honorem. Mnie wielu kolegów zna osobiście, nie tylko z nicka ( i nie tylko w kole łowieckim ! ), więc nie mogę odpuścić, by jakiś tam kol. harap zniesławiał mnie w moim środowisku, gronie myśliwych, na www.lowiecki.pl , publicznie pisząc kłamstawa !

Autor: harap  godzina: 10:13
Ad. Pan Mecenas „Łupur21” Pozwoli Pan Mecenas, że na Pańskie groźby odpowiem Pańskimi cytatami: Post z dnia 03.01.2010 Godz?00,51 Cyt. „ Nie bez znaczenia w tych staraniach była pozycja ojca oraz jego przyjaźń z jednym z polujących kolegów”! Dodaję, że było to staranie o przyjęcie na staż! Proszę, więc Pana Mecenasa o prawne zaklasyfikowanie tego pojęcia „pozycja ojca” ja nazwałem to wyraźnie poplecznictwem a poplecznictwo to nic innego jak: < gorliwe popieranie wspomaganie, kogo: poparcie, protekcja, opieka> Kolejny cytat „ zostałem zapisany na staż, tu dodam, że przy tych formalnościach trwających dwa- trzy dni poszedł do spożycia cały transporter wódki, oraz bagażnik dużego fiata 125 p wyrobów wędliniarskich „ kon.Cyt. Proszę, więc Pana Mecenasa o prawne zakwalifikowanie tych czynności –ja nazwałem to korupcją – rzekomo wówczas nie było tych słów w użyciu. Ja twierdzę inaczej – proszę spojrzeć do słownika języka polskiego. Mój został wydany w 1969 r. przez PAN pod redakcją Stanisława Skorupki i Anderskiej i tam też wyczytałem pod hasłem . Czymże wiec była wymawiana, dzisiaj rzekomo nieżyjącym osobom Skrzynka wódki i bagażnik fiata 125 p wyrobów wędliniarskich, jak nie czystej wody hasłową korupcją – przekupstwem. To nie ja przywołałem nieżyjący już Zarząd Koła, zrobił to właśnie Pan Mecenas wiedząc, że śp. Zmarli nie będą mogli się bronić! Kolejny cytat: „Na egzamin praktyczny- strzelecki zabrałem cały zarząd koła/tak mnie sugerowano/, a po zdaniu wszystkich egzaminów zaprosiłem w/w organ na dobry obiad gdzie nie oszczędzałem na wydatkach. Jak może to być nazwane ze strony prawnej Panie Mecenasie?. Faktycznie być może było to podziękowanie, ale owe podziękowania mają swoją prawnie określoną granicę. I tu ponownie chcę dodać stwierdzenie Pana Mecenasa. Te osoby nie żyją. Stad mam pytanie; to ja uwłaczam, nieżyjącym czy robi to Pan Mecenas, swoimi wpisami dowodząc, zepsuciu, demoralizacji czynionej przez światłych przecież ludzi. Być może jestem w błędzie., Ale przypuszczam, że okres starania się o przyjęcie na staż, dotyczył Pana Mecenasa w młodym wieku, w którym Pan Mecenas pobierał nauki lub rozpoczynał karierę prawniczą, więc to przedsięwzięcie zapewne finansowała osoba, która było stać na: skrzynkę wódki, bagażnik wędlin, które w tamtych czasach nie były zbyt dostępne. Ów obiadek wdzięczności dla „organu”, co najmniej czteroosobowego też musiał parę groszy kosztować, a to wszystko potwierdza w swoich tekstach zamieszczanych w publicznym przecież elektronicznym medium, nie, kto inny jak sam Pan Mecenas. A co napisałem ja w dyskusyjnym poście z 03.01.2010 Godz. 19,26 Cyt. „ A ja bym ten Zarząd Koła wyrzucił na zbity…, Za co? Ano za przyjęcie Pana Mecenasa na ten staż. Przecież to korupcja czystej wody Panie Mecenasie synu sędziego i mężu żony prokuratora, zięciu teścia prokuratora – nie ośmieszaj siebie i członków swojej rodziny a nawet „Łowieckiego.Pl” Pomimo wszystko Pozdrawiam Harap No i doszliśmy do rodzinnych koligacji. To nie ja szczegółowo wyliczałem tytuły prawnicze Pańskiej Rodziny. To nie ja pisałem, że to ojciec wykorzystując znajomości „ etc.etc. Ja po prostu napisałem, aby Pan Mecenas nie ośmieszał siebie i członków swojej rodziny. A gdzie ubliżyłem Pańskiej Rodzinie, skoro przytoczyłem te wszystkie godności które wymienił Pan Panie Mecenasie? Zresztą w swojej odpowiedzi na mój wpis z 03.01.2010 Godz. 19, 26, którą to zredagował Pan Mecenas o godz. 21, 21, stara się Pan zdefiniować pojecie korupcji pisząc cyt” Korupcja ma miejsce, gdy ktoś chce osiągnąć dla siebie jakiś cel ( czy tym celem przypadkiem nie było dostanie się na staż. Drop. Własny) im obiecuje, proponuje, lub wręcza korzyść majątkową, osobistą lub inna, osobie, która piastuje funkcje publiczne ( czyż zarząd koła nie stanowił osób publicznych, a owa skrzynka wódki, bagażnik wyrobów wędliniarskich a później zakrapiane obiady z „tym gremium” czyt. Zarządem, to nie przejaw wręczania i proponowania korzyści? Czy ta definicja – Pańska definicja korupcji nie wyczerpuje znamion Pańskich okoliczności przyjęcia na staż? Szanowny Panie Mecenasie , wielokroć wyrażał Pan zaciekłość i determinację udowodnienia swoim interlokutorom w tym mnie, swoich racji pozwalając sobie na stosowanie w tekście niewybrednych epitetów, spotykając się z wzajemnością. Analizując jednak moje teksty nie znalazłem w nich nic, czego bym nie przeczytał w Pańskich tekstach. Jeżeli uraziłem Pana słowami użytymi właśnie przez Pana to serdecznie przepraszam, bo nie miałem zamiaru kogokolwiek obrażać, tym bardziej Pańskiej rodziny. Co do mojej anonimowości, to chciałem zaznaczyć, że moimi wpisami, korespondującymi z przemyśleniami Szanownego Pana Mecenasa nie przekroczyłem granic zakreślonych w regulaminie forum, a które to zapewnia mi anonimowość? Harap

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 10:42
harap Twoja wypowiedź (a także inne) naraziły Łupura21 do utraty zaufania niezbędnego do wykonywania zawodu prawnika oraz zajęcia jakim jest łowiectwo! Oskarżyłeś go publicznie jako przedstawiciela skorumpowanego świata prawniczego i organów ścigania i sprawiedliwości. Tak wyraźnie wynika z twoich publicznych wypowiedzi. Ja twoją wypowiedź odebrałem właśnie w taki sposób i tak też ją zrozumiałem. Gotów jestem zaświadczyć o tym wraz z innymi świadkami w przypadku gdybym został na tą okoliczność wezwany.

Autor: hanys  godzina: 11:06
..............................................................???????????????????????????????????????

Autor: szunaj  godzina: 11:07
Kolega Harap tylko udowodnil jakim sposobem Pan Mecenas dostal sie na staz oraz do kola. Nie zrobil tego piszac wiadomosci zaczerpniete i nie sprawdzone od kapusiow, tylko czytajac wpisy samego Pana Mecenasa. On sam potwierdzil, ze wszystko zawdziecza protekcji i lapowkom. Czyz nie tak? To nie post harapa "naraziły Łupura21 do utraty zaufania niezbędnego do wykonywania zawodu prawnika oraz zajęcia jakim jest łowiectwo" On sam sie kompromituje jako prawnik i mysliwy. Dla mnie jest skompromitowany kiedy przeczytalem jego posty, gdzie pisal sam ze soba. Czy tak postepuje normalny czlowiek? Chcielibyscie, aby taki prawnik reprezentowal kogos na sali sadowej? Horror! Nagle zaczyna sam ze soba rozmawiac.

Autor: WIARUS  godzina: 13:17
Oto jaką rangę dla Redakcji Portalu ma uchwała o zwołaniu XXII KZD !!! HPC to właściwe miejsce dla przyszłości łowiectwa na najbliższe lata!!! Tak trzymać !!! Niżej zejść już nie można!! BRAWO REDAKCJA !!! Inna sprawa to jakość wypowiedzi ! Ale tu znowu : - jaki portal i jego misja - tacy uczestnicy!!! Więc oczekiwania zostały spełnione ;-)))

Autor: azil  godzina: 14:38
Wiarus, Może to przez zaproponowane kandydatury, bo wychodzi na to, że są "anonimowe"! :-) Pozdrawiam DB PS Latem dowiemy się z DŁ, że Zjazd był "tajny" i wybrano "niewłaściwych kandydatów" :-)

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 14:41
azil Znowu poczułeś się jako "ten gorszy"?

Autor: azil  godzina: 14:51
Pawluk, " Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! " PS Przede wszystkim zdrowia, bo po Twoich wpisach - "wrażam" że „niedomagasz”

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 15:45
azil O! Wzbogaciłeś zakres grepsów. Uważał więc abyś "nie wraził" tam gdzie nie potrzeba! Bo coś mi się widzi, że masz silną potrzebę "odlotu"!

Autor: azil  godzina: 16:09
Pawluk, Podziękuj za życzenia, nie bądź natrętny i niegrzeczny, a przede wszystkim - nie strasz! Pa!

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 16:20
azil Koncert życzeń prowadzisz? Całoroczny? Ciebie nie da się przestraszyć (podobno!). Więc o co ci idzie? Ps. "Po nazwisku - to po pysku!" Mój nick brzmi inaczej niż to piszesz! Robisz to świadomie, czy w ramach "odlotu"?

Autor: Łupur21  godzina: 17:00
Ad. harap Nie interesuje mnie obecne tłumaczenie kolegi i jak interpretuje kolega moje wpisy, bo to nie ma znaczenia. Znaczenie ma to, co kolega napisał i z tego będzie się kolega tłumaczył w stosownym do tego miejscu, a nie www.lowiecki.pl. Forma w jakiej próbuje kolega przeprosić - załagodzić zaistniały spór, mnie mierzi. Gdyby kolega chciał faktycznie mnie przeprosić, za swoje niefortunne słowa, to napisałby to kolega wprost ( tj. przepraszam za wpis z dnia, z godziny - i wtedy nie byłoby sprawy ), bez komentarza i własnej kolejnej wykładni - interpretacji moich słów, które są obraźliwe. Co miałem na myśli - to zeznam przed sądem sam. Kolega zaś będzie musiał udowodnić swoje twierdzenia, a nie ograniczać się do swoich fałszywych wyobrażeń o mojej osobie. Wykładni dot. pojęcia: korupcja, protekcja itd. dokona organ rozstrzygajacy nasz spór. Dziś wiele osób kontaktowało się w przedmiotowej sprawie, bo odnieśli analogiczne wrażenie, co Kol. Pawluk, i gotowi są to zaświadczyć - tj. w obecności kolegi np. przed sądem. Tyle. Do zobaczenia !

Autor: szunaj  godzina: 18:19
Ja zaswiadcze, ze odebralem post Pana Mecenasa dokladnie tak, jak kolega harap. Sad bedzie musial wynajac stadion, zeby pomiescic dwie grupy ludzi. A moze zalatwisz to sam np. skrzynka wodki byla kiedys, to teraz 5 skrzynek i kiedys miales Fiata 125, a teraz zapewne masz cos wiekszego, moze merca kombi? Ile wyrobow wedliniarskich tam wejdzie.

Autor: LDormus  godzina: 18:23
Post usunięty administracyjnie. Przyczyna: inwektywy między dyskutantami.

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 18:28
szunaj Nie ma znaczenia, że odebrałeś pozytywnie! Ma natomiast znaczenie, że część odbierających odebrało negatywnie. Dlaczego? Zapytaj prawnika. Np. tego, co w twoim ma sporządzić akt oskarżenia przeciwko mnie a na który tak niecierpliwie czekam.

Autor: Łupur21  godzina: 18:32
Ja jestem zwolennikiem japońskiej, włoskiej i amerykańskiej motoryzacji. Cygar nie palę, gdyż wolę fajkę.

Autor: szyper  godzina: 19:24
Mam pytanie. Do prawnika nie zaangażowanego emocjonalnie w ten chroniczny spór, jaki toczy się między kolegami, których nie wymienię z nicka. Czy w ogóle możliwe jest skierowanie na drogę postępowania sądowego takiego sporu, jeśli strony utożsamiają się dyskutującym tylko jako nick.? Albo adwersarz używa kilku nicków. ? To kto jest obrażany, jeśli nie pada jego imię i nazwisko i inne dane, które mogą go identyfikować.? Kto ponosi ujmę w przypadku bezpodstawnych oskarżeń. ? Pytam, bo jako laik w prawie, mam wątpliwości, czy to grożenie sądem, to takie strachy na lachy, czy faktycznie może być zrealizowane. Pozdrawiam DB Ps. Kolego Łupur21. Pozwolisz, że mimo iż nie mam pojęcia kim jesteś w realu, poza tym co sam obficie pisałeś o sobie, wrzucę kamyk do twojego ogródka. Pisałeś wcale nie tak dawno, jak próbowałeś za konkretne profity, dla mnie łapówkę, załatwić odstrzały dla majętnego posiadacza stawów i jak miejscowe koło Cię olało, próbowałeś na nim zorganizować okrutny plan zemsty.

Autor: harap  godzina: 20:54
Ad. Łupur21 w poście z dnia 05.01.09 godz. 07.59 napisał coś Szanowny Pan o moim honorze.A więc sprawy honoru mojego proszę zostawić w spokoju i martwić sie o swój własny wyraźnie nadszarpnięty ową skrzynką wódki, bagażnikiem wędlin i sutym obiadem, dla całego "organu" czyt. Zarządu Koła. Pozdrawiam Harap Ps. Dziękuję też za wykładnie prawną dot. korupcji, która pokrywa się z definicjami zawartymi w wydawnictwach naukowych.

Autor: harap  godzina: 21:38
Szanowna Redakcjo - dlaczego mi to zrobiliście kasując moje posty.Toć mój Kandydat przepadnie w przedbiegach, choć sam sobie wystawił laudacje, podając dokładną wykładnie - ponoć, prawnikowi należy wierzyć - zjawiska korupcji, coś o łapówkach było nieco wyżej. Ba przytoczył nawek fakty z własnego doświadczenia. Czy i On nie naruszył przypadkiem dóbr osobistych w tym wypadku własnych ? Pozdrawiam Harap

Autor: Łupur21  godzina: 23:06
odnalezione w archiwum ( dot. innego tematu ) ..... ale może się komuś przyda ..... Autor: Łupur21 Data: 01-06-09 16:18 Regulamin www.lowiecki.pl ( fragment ), cyt.: „ Nie dopuszczalne jest używania wulgarnego słownictwa, naruszanie dóbr osobistych osób trzecich, w tym grup narodowych, religijnych, społecznych i zawodowych, obrażanie adwersarzy w dyskusji oraz każda inna w forma wypowiedzi, której zakazuje prawo prasowe, ponieważ za wypowiedzi naruszające prawo prasowe, zagrożone karami w postępowaniu sądowym, odpowiada nie tylko autor, ale na równi z nim redaktor naczelny dziennika "Łowiecki". ...” Czy na www.lowiecki.pl nicki podlegają ochronie prawnej ? Czy Redakcja może tolerować „ wydzierżawianie nicków wbrew jej wiedzy ” ? Nick osoby ( jej dobro ) na forum podlega także ochronie prawnej. Mamy w tej materii wyrok Sądu Najwyższego, w którym uznaje, iż pseudonim internetowy ( popularnie i z angielska nazywany "nickiem" ) podlega ochronie systemu prawa cywilnego. Pseudonim podlega ochronie na podstawie przepisów o ochronie dóbr osobistych. Orzeczeniem Sądu Najwyższego z dnia 11 marca 2008 r.( sygn. II CSK 539/07 ), sąd zauważył istnienie "nicków" i uznał, że takie oznaczenie osoby podlega ochronie tak jak nazwisko i pseudonim. Jasne, że są różne pseudonimy. Ktoś może posługiwać się nickiem " ogórek ", albo zosia12, ameba123, lub innym. Nie zawsze taki pseudonim będzie dostatecznie odróżniał jednego użytkownika internetu od innego, ale będzie taka nazwa użytkownika funkcjonowała jako "login" przy poczcie elektronicznej (lub na forach dyskusyjnych i w innych serwisach internetowych wymagających logowania), w komunikatorach (tam, gdzie system raczej posługuje się nazwami użytkowników, nie zaś numerem). Nick (pseudonim) identyfikuje często daną osobę fizyczną. Czasem zaś nie. Im krótszy nick, tym większy problem, a czasem ważny jest kontekst. Warto też zauważyć, że możemy mieć problem z takimi pseudonimami ( nickami ) jak Madonna czy Doda. Dlatego warto odnotować tezę orzeczenia Sądu Najwyższego, którą również można znaleźć w Biuletynie Nr 7/08 z dnia 8 sierpnia 2008 r! . na stronie Sądu Najwyższego: Nazwa użytkownika, którą posługuje się osoba korzystająca z serwisu internetowego podlega ochronie prawnej na takiej podstawie, na jakiej ochronie podlega nazwisko, pseudonim lub firma. A więc chodzi o dobra osobiste. Nie zawsze i nie dla wszystkich było ( jest nadal ) oczywiste, że "nick" może korzystać z ochrony prawa cywilnego jak każde inne dobro osobiste człowieka. W myśl art. 23 kodeksu cywilnego - dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim (...) pozostają pod ochrona prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. Katalog dóbr osobistych zamieszczony w cytowanym przepisie ma charakter niezamknięty. Jakkolwiek można się spierać czy internetowy " nick " ( przezwisko, pseudonim ) odpowiada ustawowej definicji pseudonimu - funkcje ma jednak taką samą - identyfikuje konkretna osobę. Dzieje się tak zwłaszcza w przypadku, gdy osoba ta od ponad 5 lat aktywnie działa pod konkretnym pseudonimem w rozwijającym się społeczeństwie informatycznym, oraz gdy używa tego pseudonimu w adresach domenowych czy w adresie e-mail. Jak więc jest, czy Redakcja będzie tolerować " wydzierżawianie nicków ", w sytuacji gdy jej bezczynność w tej materii, może spowodować i jej odpowiedzialność - odpowiada nie tylko autor, ale na równi z nim redaktor naczelny dziennika "Łowiecki"?

Autor: Łupur21  godzina: 23:29
Mój wpis powyżej - z daty: 05-01-10 23:06 ( chcę być dobrze zrozumiany ! ) - nie ma na celu wywołania kolejnej miłej dyskusji z pierwszym propagatorem konkursów dla Forowiczów na www.lowiecki.pl. którego korzystając z okazji - w tym miejscu - serdecznie pozdrawiam.