Wtorek
22.06.2010
nr 173 (1787 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Borelioza  (NOWY TEMAT)

Autor: tomaszekT.  godzina: 20:14
Leżę 2 tydzień w szpitalu . Miałem rumień mnogi .Naczytałem się w internecie o tej chorobie to mi się jeszcze gorzej zrobiło. Jak to jest z wyleczeniem tego w praktyce bo na forach sami pesymiści. Pocieszcie coś.Komu się udało? Pozdrawiam wszystkich

Autor: TJ64  godzina: 20:44
Uszy do góry i nie daj się. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. DB.

Autor: WaJa  godzina: 20:52
Ad tomaszekT Dużo zdrowia życzę i szybkiego powrotu do pełnej formy. Każdą chorobę można pokonać, trzeba tylko mocno wierzyć w sukces. Wiara skały przenosi. Wszystko będzie ok! Nos do góry. Pozdrawiam i DB P.S. Pomyśl sobie o polowaniu, to się szybciej wykurujesz.

Autor: Jurek Ogórek  godzina: 20:56
leczenie ambulatoryjne powinno pomóc bez problemów Pozdrawiam Zyczę szybkiego powrotu do zdrowia DB Ogór

Autor: kamionka1978  godzina: 21:23
tomaszekT. dużo zależy od czasu w jakim poddałeś się leczeniu moją teściową w pasiece ugryzł jeden i zaczęły sie problemy,wielkim problemem jest to że wielu lekarzy pierwszego kontaktu bagatelizuje lub nie potrafi rozpoznać co to jest podobnie było w jej przypadku , za trzecim razem sie udało i w końcu wiedziano na cą ją leczyć minęły chyba dwa lata i wszystko ok .więc nie widzę powodu dlaczego i tobie n ie miało by się udać D.B

Autor: tetrao  godzina: 21:45
Tutaj (www.borelioza.vegie.pl/index.html) masz kolego sporo informacji, z tego co czytałem to wcale nie musi być tak źle. Szybkiego powrotu do zdrowia życzę, na pewno będzie dobrze DASZ RADĘ.

Autor: TEXTOR  godzina: 22:40
tomaszekT. Nie czytaj o boreliozie, zwłaszcza w internecie, bo dostaniesz zawału, a depresji na pewno. Leczenie antybiotykami (na razie jedyne), co prawda nie wyleczy, ale przyhamuje rozwój. Mam boreliozę przewlekłą stwierdzoną 5 lat temu (jak długo ją mam nie wie nikt) i żyję. Moja żona mimo typowego rumienia i potwierdzenia borelii 2 lata temu obecnie wynik negatywny. Zaobserwowałem dziwną zależność. Im osoba bardziej narażona na zarażenie i mająca częstszy kontakt z kleszczami tym, mimo kontaktu, organizm bardziej odporny. Odpowiada za to zapewne produkcja przeciwciał. Najgorzej boreliozę przechodzą osoby o sporadycznym, często jednorazowym kontakcie z borelia. Także nie załamywać się i do lasu. Pozdrawiam

Autor: Remus  godzina: 22:49
przychylam sie do tezy TEXTORA widze po sobie tomaszekT. jeżeli szybko Ci zdiagnozowali borelke to raczej nie masz większych powodów do zmartwien. owszem jest ona paskudna podstepna ale jak zwykle im szybciej zdiagnozowana i leczona tym wyniki lepsze. powrotu do zdrowia życze DB

Autor: Ksawer  godzina: 23:15
Moja wiedza też jest taka, że ta choroba szybko zdiagnozowana jest do pokonania. Życzę ci kolego zdrowia, a diagnozowanie i rokowania zostaw lekarzom, w internecie to sobie gołe laski pooglądaj albo nasze forum. DB Ksawer

Autor: wosiu  godzina: 23:28
tomaszek.... W ub roku na wysokości kolana od wewn erznej strony zauwazyłem rumien. Chodziłem z tym dość długo.....nie pomyslałem ze to może być od kleszca. Po dwóch miesiącach poszedłem do lekarza który przepisał mi antybiotyk i kazał zrobić sobie badanie na boreliozę. Oczywiście zapomniałem o tych badaniach i dopiero w tym roku sobie zrobiłem. Jeden wynik był ujemny a drugi dodatni. Pani doktor stwierdziła, nie pamiętam już o który wynik chodziło, że wyniki świadczą że borelioza była ale już jej nie ma. Bedzie jeszcze to widoczne w krwi przez 20 lat ale jest ok. Zrdówka życzę DB