Wtorek
22.02.2011
nr 053 (2032 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: znowu pieski  (NOWY TEMAT)

Autor: nikon  godzina: 10:23
najciekawsze jest ostatnie zdanie (wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9145335,Piecioletni_chlopiec_zagryziony_przez_psy.html)

Autor: Kowal_11  godzina: 10:48
Szkoda tych piesków pewnie je uśpią...Ewidentnie wina rodziców powinni pilnować swojego dziecka.

Autor: sowland  godzina: 10:52
ad.Kowal_11 jaja sobie za pewne robisz? Z tym że one są nie na miejscu....

Autor: Sławomir Wojtera  godzina: 11:09
Straszna tragedia... Ciekawi mnie jakie konsekwencje poniesie właściciel psów? Obstawiam,że żadne. Do tego Zespół Przyjaciół Zwierząt stwierdzi,że pieski są niewinne i one chciały uratować dziecko,które spadło z huśtawki... Rodzicom współczuję straty dziecka,a jeśli mają jeszcze inne dzieci to pewnie nasze idealne organa im je odbiorą. Co by jednak nie było dziwna mentalność tam panuje skoro 5 letnie dziecko puszcza się na mróz bez opieki.

Autor: mastalerz  godzina: 12:30
Kowal_11 czy Ciebie nie P O J E B Ł O ... trochę Nie używam wulgaryzmów na forach a Ty mnie ewidentnie wyprowadziłeś z równowagi Trzepa być niespełna rozumy by tak myśleć jak Ty Szkoda to tego chłopczyka!!! a nie kundli

Autor: mastalerz  godzina: 12:38
AD Sławomir Wojtera Może to trochę nie zrozumiałe dla osób z miasta ale na wsi to niemal normalne, że małe dziecko bawi się z rówieśnikami i nikt go nie pilnuje na takich wsiach nikt nie boi się pedofilów i innych zboków, psy z dziećmi niemal zawsze są obecne sam się tak wychowałem i teraz widzę dzieci sąsiadów jak biegają po okolicy ze stadem kundli - od lodowiska do lodowiska i po całej okolicy

Autor: .pniok.  godzina: 16:10
ad mastelarz masz 100% racji u mnie było tak samo i do teraz jest tylko jest mała różnica bo psów tyle nie biegało a jak jakiś biegał i coś mu się nie podobało a ktoś się o tym dowiedział to zazwyczaj właściciel dostawał informację że jego psu coś odbija jak nie pomagało to orczyk ..widły łopata i po sprawie i nikt nie maił do nikogo pretensji a dziś .......

Autor: Sławomir Wojtera  godzina: 17:17
mastalerz, wiem jak to wygląda na wsi. Może najwyższy czas by coś się zmieniło. Ja nigdy nie zostawię mojego syna w wieku 4,5,6 czy 7 lat bez opieki by bawił się z rówieśnikami na osiedlu. Wydaje mi się,że mam zdrowe myślenie na ten temat. Po prostu bym się bał,że go jakiś burek pogryzie,a nie brakuje ich w moim mieście,albo,że samochód potrąci bo na moim osiedlu przy ograniczeniu 20km/h wiara lata setką. Nie obrażajcie Kowala, po przeanalizowaniu na spokojnie można stwierdzić,że wina rodziców była przeogromna , nie zapewnili oni dziecku podstawowej opieki,a jak wiadomo dziecko w wieku 5 lat nie posiada jeszcze abstrakcyjnego myślenia, nie potrafi przewidzieć swoich działań. Nie wiadomo czy kopnął jednego z tych psów czy pociągnął za ucho, a zwierzak go zaatakował. Gdyby rodzić lub opiekun był przy dziecku mogło by do takiej sytuacji w ogóle nie dojść,a jeśli by już doszło to mogli by szybko zareagować. Można by długo o tym dyskutować,a ja mam zbyt małą wiedzę by wydawać sądy. Może wypowie się pedagog z dużym bagażem doświadczenia, ja jeszcze pedagogikę studiuje.

Autor: KubaG  godzina: 17:44
Sławomir - teraz dziecka w wieku 7 lat byś nie zostawił samego na polu, a jak miałeś sam 7 lat to zawsze bawiąc się z rówieśnikami byłeś pod opieką rodziców ?

Autor: Sławomir Wojtera  godzina: 18:49
Nie pamiętam dokładnie tego co działo się w moim życiu gdy miałem 7 lat, nie pamiętam też czy byłem cały czas pod opieką moich rodziców. Różne na świecie stosowane są formy wychowania małego dziecka, jedne stosowane częściej, drugie rzadziej, jedne są dobre, drugie złe. Tego też nie można wyjaśnić w jednym czy dwóch postach na forum, mogę Ci Kuba tylko napisać,że pozostawianie dziecka samemu sobie nie jest dobrą formą wychowania. Trzeba to wszystko wypośrodkować gdyż przesadna nadopiekuńczość też nie jest porządana(przesadną opiekuńczość rozum jako np. pilnowanie kilkuletniego dziecka podczas oglądania telewizji w salonie czy też zabawy misiami w pokoju) .

Autor: KubaG  godzina: 18:52
Sławomir - ja akurat pamiętam to co robiłem jak miałem 7 lat mniej więcej, bez problemu wychodziło się z bloku na pole pograć z kumplami w piłkę itp. Nadzór ? może jakiś był, ale jaki może być nadzór z 3 piętra w bloku? nikt non-stop nie patrzył co robimy - bo to raczej nie wykonalne. W tej sytuacji wystarczyła chwila - 3-5 minut i jest tragedia.

Autor: Gilza2  godzina: 19:04
sowland a co ciebie tak obruszyło, może wróć do niedawnych dyskusji na temat wolno biegających piesków i ich obrońców!! Pies też człowiek wybiegać się musi, ajak po drodze coś przegryzie ?!. Jest to tragedia i to wielka!!! Tylko kiedy ten durny naród zrozumie że pies ma właściciela i to jego powinno się zlinczować publicznie i w południe pokazując to w TVN24 na okrągło. Być może by wtedy do durnych łbów dotarło cokolwiek. Mastalerz dziwię się że redakcja na ciebie jeszcze nie zareagowała, ale widocznie należysz do równiejszych.

Autor: Gilza2  godzina: 19:12
Odsyłam was do wytłumaczenia sprawy przez alette. "Winni są rodzice dziecka" Kowal 11 miał rację. ( Dziecko zaatakowało psy zaraz się okaże)

Autor: iwona  godzina: 19:16
Czyli każdy obywatel Rzeczypospolitej może już czuć się zagrożony...

Autor: Gilza2  godzina: 19:32
Iwona, ja już dawno czuję to zagrożenie, głupotą oczywiście. Pozdrawiam Gilza2

Autor: sowland  godzina: 19:57
ad.Gilza2 chyba nie zrozumiałeś moich intencji .Ja już napisałem w innym temacie że byłbym gotów wszystkim możliwymi środkami wyplenić ten kraj z wałęsających się kundli choćby to miało uratować chociaż jedno istnienie.Zwłaszcza takie małe..

Autor: Kowal_11  godzina: 20:20
ad.mastalerz tak poje... mnie kolego ponieważ w tym kraju psy sa wazniejsze niz ludzie,jestem tak pojeb..ny bo teraz juz nie wiem czy jak pies bedzie zagryzac czlowieka to mam pomoc psu czy czlowiekowi.Jak zabije psa to dostane pierwsza stronę w gazecie ,że myśliwy brutalnie zakatował psa ,który to bawił się z dzieckiem przegryzając mu tetnice.Masz racje jestem poje bany. Przykro jest mi ze male niewinne dziecko zginelo,wszpolczuje rodzinie. P

Autor: kedaT  godzina: 21:05
A niby czemu . Mnie się bardzo spodobało określenie cytuję : czy Ciebie nie POJEBŁO ... trochę; koniec cytatu.