![]() |
Czwartek
21.04.2011nr 111 (2090 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Marcin Pasternak Autor: juazwiec97 godzina: 09:50 Kol. Maziarz. W tym kolegi osamotnieniu,mogę tylko pocieszyć i podziwiać upór w dochodzeniu do prawdy.To co z kolegą zrobiono powinno się zakończyć całkowitą wymianą personalną Okręgowego Zarządu PZŁ i ORŁ. Takich błędów ludzie na takich stanowiskach nie mogą popełniać. A tym czasem wszystko funkcjonuje jak za dawnych czasów-przerażające. Z tego co kolega pisze, zanosi się na dalszą eskalację. PZŁ na każdym organizacyjnym szczeblu wszystko może. Może odpowiedzieć na pisma, lub też nie. Może łamać nawet własny Statut, którego jest twórcą. To jest paranoja.Dlaczego tak się dzieje?Dlaczego ludzie są już tak zepsuci? Osobiście doznałem także podobnych porażek,które powinne się dla mnie zakończyć pomyślnie.Panuje powszechna znieczulica.Rozumiem kolegi osamotnienie i życzę dalszego uporu w dochodzeniu do prawdy.Dziękuję za podawane informacje. Życzę Zdrowych i Spokojnych Świąt Wielkiej Nocy. DB. Autor: Stanisław Pawluk godzina: 12:42 W jednej z rozpraw w Lublinie wytoczonej Kołu Łowieckiemu nr 116 "Knieja" kierowanemu przez prezesa skazanego za udział w "aferze stłuczkowej" w której brał udział jako policjant ZG PZŁ reprezentuje etatowy pracownik Grzegorz Sobolak. Swego czasu przesiadywał on jako widownia na rozprawach u Tomasza Rappe podczas gdy Marcin Pasternak za pieniądze członków PZŁ walczył o pogrążenie Tomasza Rappe. Grzegorz Sobolak korzystając z diet za nasze pieniądze i w ramach płaconej pensji wyuczył się na tyle, że aktualnie nie będąc adwokatem czy radcą prawnym pełni funkcję "pełnomocnika" jako etatowy pracownik ZG PZŁ i nawet potrafi zadawać mało poważne pytania. Tak więc demokratyczna organizacja dla zwalczania swoich nie pokornych członków za środki tychże właśnie członków zatrudnia nowych pretorian walczący o pozytywny wizerunek w społeczeństwie. Najciekawszym w tym wszystkim jest to, że ZG PZŁ wtarabanił się jak ktoś tam w pomidory do tej sprawy z własnej inicjatywy. Pozywając nie wskazali w pozwie ZG PZŁ jako pozwanego natomiast z racji braku utartej praktyki sądowniczej wskazali ZO PZŁ jako instancję, która uchwały o wydaleniu członka koła nie uchyliła. |