Czwartek
30.03.2006
nr 089 (0242 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: patent

Autor: greg  godzina: 08:39
Nic sie Cytryna nie przejmuj tylko walcz o swoje a nasza fortuna przy Twojej urośnie greg

Autor: cytryna  godzina: 08:42
Niestety dzisiaj znalazłem swój pomysł opatentowany w Stanach kilka razy, może to i dobrze nie mam juz problemu. Niedługo znowu coś wymysle ;) DB

Autor: FranekS  godzina: 08:43
Kolego PiotrekPat Ja również przekładam sikanie "free-style'owe" ponad wszelkie inne.Natomiast jak przejadę w jedną stronę 150 km lub więcej na polowanie , przesiedzę na ambonie 5-6 godzin , to chciałbym chociaż coś zobaczyć.Obszcz..... ambony z pewnością minimalizuje tę , może jedyną szansę. Przejżałem akcesoria , których istnienie nadmieniłeś.Wszystkie są takie sobie , a już męskich cewników i ich użytkowania to nie będę komentował. Mój patent jest prosty w obsłudze , tani inwestycyjnie , łatwy w utylizacji i wszędzie ogólnie dostępny. A jest to: torba polietylenowa o pojemności 2-3 litra , którą można kupić np .w pobliskim "markiecie".Warunkiem jest aby była nowa , bez przypadkowych otworków. Najlepiej 20-30 torebek w rulonie , następnie bardzo starannie je oddzielić.Zwinąć w jak najmniejszy zwitek , zabezpieczyć gumką recepturką przed rozwinięciem.Użytkować można wszędzie tam , gdzie dopadnie nas ochota.Jedna sztuka to się niezauważalnie zmieści nawet w butonierce.Z praktyki: w trakcie korzystania najlepiej stać i trzymać torebkę obiema rękami.Brylanty z całą resztą muszą być do końca użytkowania schowane w torbie.Po zakończeniu sesji należy torbę zawiązać , najlepiej na dwa supły.Utylizacja po zejściu z ambony zależy od świadomości ekologicznej , możliwości i chęci.Przybliżona cena jednorazowego zestawu ca 20-30 gr. życzę skutecznego i bezpruderyjnego użytkowania FranekS

Autor: cytryna  godzina: 08:50
Widziałem kiedys ambone z "zafarbowaną" na bocznej scianie pod oknem.jakbym wiedizał kto to bym chyba z.....ł. DB

Autor: deer.hunter  godzina: 10:52
ad cytryna To może napisz w końcu o co Ci chodziło. DB dh

Autor: jurek123  godzina: 11:20
Ad der.hanter .Chodziło o to by otwór w lufie był na zewnątrz zamiast w środku.Znacznie ułatwiło by czyszczenie lufy,ale to już wymyślili,choć jeszcze nie zastosowali.

Autor: deer.hunter  godzina: 14:12
ad jurek123 Sie uśmiałem hłe hłe :-)) Na to bym nie wpadł :-)) DB dh

Autor: cytryna  godzina: 14:50
chodziło mi o zmienne czoki DB

Autor: jurek123  godzina: 15:21
Kol Cytryna Zarty żartami ,pomysł dobry ale trzeba było tak od razu .Ze zmiennymi czokami spotkałem się chyba w latach 70tych.Zasada działania po każdym strzale broń automatycznie ustawia sobie większy czok czyli gęściej bije i uzyskuje lepszy zasięg. Wszystko świetnie działa jak zwierzyna od nas ucieka i zwiększa swoją odległość od strzelca. Fatalnie jak idzie na sztych .Stąd też nie weszły do powszechnego użytku .Ale takie strzelby były produkowane.Oczywiście jednolufowe czyli automaty lub pompy. Jeśli ci o to chodziło to ja o tym wiedziałem od przynajmiej 30 lat.

Autor: karko  godzina: 18:55
Kombinuj dalej Cytryna - dobry jesteś,choć z lekka powątpiewałem,życzę dalszych pomysłów " na patent" i nie sprzedawaj ich tak łatwo.Pozdrowienia .DB

Autor: gwizd  godzina: 19:13
hahahahahha ja tez mam patent strzelba z dwoma lufami to moze zdac egzamin hehe musze to opatentowac.