![]() |
Wtorek
30.08.2005nr 030 (0030 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Inny temat w niedziele Autor: czaja godzina: 12:00 Witam ! Dla mnie zęby też kiedyś były ciężkim tematem. Teraz, po 15 latach intensywnego strzelania selekcyjnego pomyłki również się zdarzają - jest to moim zdaniem normalne i życiowe. Jak trofeum leży wybielone na stole, to wszyscy są bardzo mądrzy, a idea selekcji polega na tym, że trzeba być mądrym przed strzałem. Do obowiązkowej lektury w tym zakresie dołóż sobie "Podręcznik selekcjonera zwierzyny" Pasławskiego, "Określanie wieku zwierzyny" Lochmanna, "Łowiectwo" Krawczyńskiego i monografie sarny i jelenia. Potem w teren i oglądaj - jak najwięcej. Polecam też wszystkie ZOO, parki (np. w Ustroniu koło Bielska czy w Richmond pod Londynem - gdybyś oczywiście miał okazję), itp. Poza tym staraj się uczestniczyć w komisjach oceny prawidłowości odstrzału i wyceny medalowej. Są też kursy w Czempiniu, które prowadzą fachowcy z ogromną praktyką. Z uwagi na fakt, że pochodzę z Częstochowy możemy coś więcej na ten temat porozmawiać, tylko nie wiem, czy Forum to wytrzyma. Darz Bór Autor: Jenot godzina: 12:59 Ad Czaja Witam ziomala ! Taaaak……no cóż powiem tak; Znam takie ściany ( na pewno nie tylko ja ) gdzie wiszą trofea które tam zupełnie wisieć nie powinne.Powinne były jeszcze kilka lat biegać, w coraz to lepszym wydaniu, na głowach swoich właścicieli po łowisku. Wiemy co za strzelenie takiej sztuki grozi. Wiemy jak takie sztuki się wycenia legalizując niejako ich pochodzenie. Jak słusznie powiedziałeś trzeba być mądrym przed strzałem by robić jak najmnniej błędów. Dobrze byłoby nie robić błędów wogóle by następne pokolenie mogło jeszcze spotkać prawdziwego byka w lesie. Czekam na dalsze „mądrości” i wskazówki jak ocenić zwierza przed strzałem. W związku z powyższym mam pytanie; Czy jest możliwe bezbłędne rozpoznanie byka, zwłaszcza jego wieńca, o zmroku z odległości 150 metrów nawet przez dobrą lornetkę ? Zakładając że byk żeruje w chmarze podnosząc co chwila głowę. Dzięki za wskazówki i rady. Pozdrawiam DB Autor: Wojtek godzina: 13:26 Witam ad Jenot, wszystko zależy jaki to zmrok, jakie tło i ...... Osobiście zaczynałem batalię z bykami tak. Początki mego łowieckiego życia miały miejsce w kole, w którym jelenia nie było. Po przeniesieniu się do koła gdzie było go dużo i otrzymaniu pierwszego odstrzału na ostro przysiadłem fałdy nad mądrymi księgami i pełen wiedzy zasiadłem na ambonie. No i proszę po krótkim czasie wychodzi byk, oglądam go sobie i po kilku chwilach stwierdzam że nie wiem co to za byk bo chyba ktoś mi z książki kartkę musiał wyrwać gdzie mowa była o takim. Przez pierwsze trzy lata nie wykorzystywałem odstrzału tylko oglądałem. Ktoś powiedział: praktyka czyni mistrza. Miłego podglądania DB Autor: Jenot godzina: 13:35 Ad Wojtek Pomyśl ile byków przeżyło przez te trzy lata : - )) DB Autor: Wojtek godzina: 13:40 A i jeszcze jedno, miałem ten komfort zabierać ze sobą kolegę bardzo doświadczonego, wieloletniego podprowadzającego m.in. na OHZ - tach i najłatwiej jest kapnąć o co chodzi kiedy bywa się często w łowisku przed rykowiskiem zanim byki się rozejdą. Jak wyjdzie np. 5 byków i kolega Ci podpowie że ten drugi ma ok 5 lat to masz już prawie jasność co do pozostałych. Terminować u dobrego fachmana. DB Autor: czaja godzina: 13:49 Nigdy nie będziesz do końca pewien. Zwłaszcza wieńca na odległość 150 m o zmroku. Jak ma korony, to musisz go "zważyć" - na początku nie radzę. W chmarze z reguły żeruje byk stadny, więc jest w końcu II lub na początku III klasy. Praktycznie w tym przedziale strzałowe są tylko niekoronne i jednostronnie koronne, a o zmroku trzeba bardzo uważać, zwłaszcza na taką odległość, bo przy kielichowej koronie w zależności od jego ustawienia może wyglądać na widlicznego. Po strzale zrobi się z niego 14-tak i po zabawie. Chyba, że masz odstrzał na łownego, to wtedy zaczyna się zabawa w "ile ma lat?", ale to ci na razie chyba nie grozi. Jak jest chmara, to z reguły są i chłysty - na tą odległość ósmaka z grzywą rozpoznasz i strzelasz do niego (II klasa), lub słabiutkiego szóstaczka bez grzywy (I klasa) - zależy od tego, co masz w odstrzale. Acha - grzywa to dwa razy grubszy kark od łani porośnięty wyraźnie widocznym, długim włosem najczęściej w nieco innym odcieniu niż reszta sukni. Troszę dłuższy włos na szyi byczka to jeszcze nie grzywa - pooglądaj zdjęcia. Pozdrawiam - Darz Bór Autor: czaja godzina: 13:53 Jest dokładnie tak jak napisał Wojtek. Przy pierwszych widzianych głupiejesz, ale później już poleci. Dlatego polecam ZOO, zdjęcia i wystawy - nabierzesz wprawy, zanim przyjdzie ci strzelać. Darz Bór |