![]() |
Piątek
07.07.2006nr 188 (0341 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Zollo się wita!!! Autor: zollo godzina: 00:19 Master 537! Bądź konsekwentny. Sowietskij szpion w MOHEROWYM berecie?? Karo, zapewniam Was wszystkich - łączą nas te same pasje!! Pozdrawiam Wszystkich pasjonatów !!! DB! Autor: jani godzina: 08:43 Witam Zollo i pozdrawiam! Moja pasja to język łowiecki (nie ozór!) i dlatego dodam: pa akademii - a durak! Bez urazy, to było przyjaźnie! Ale ten, co ma pasje, to nie pasjonat. To miłośnik - bez sprośnych myśli. Pasjonat to ten, co go szlag trafia, szewska pasja, np. gdy przeczyta, co na powitanie napisał Karo. Darz bór! Autor: master537 godzina: 12:19 Ad. zollo. Jestem konsekwentny w całej rozciągłości zagadnienia. Wielu było oficerów politycznych po radzieckich akademiach, którzy nic nie potrafili zrobić oprócz szpiegowania. To oni wyciągali przed szyk tych co chrzcili dzieci, posyłali je do komunii, za śluby kościelne, za K+M+B na drzwiach, itp. Mówiło się, że w gabinetach politycznych oficerów pracują tylko wentylatory. O dziwo ! W momencie kiedy zmieniła się ekipa rządząca, a kraj zaczął kierować się w stronę demokracji, Ci oficerowie raptownie z politycznych przepoczwarzyli się w oficerów wychowawczych, natychmiast zmienił im się światopogląd o 180 stopni. Oni pierwsi poszli na współpracę z kapelanami nosząc za nimi baldachimy. Wot i taka mohjerno-szerstjanoj swołocz. Pozdrawiam. Darz Bór. |