![]() |
Czwartek
14.04.2016nr 105 (3910 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: zaproszenie na polowanie Autor: WJarek godzina: 01:11 Wana - - tylko pamiętaj, że "oni" wymagają gwarancji dużego pokotu! Autor: Wana godzina: 12:36 Polowanie na zające w wymianie byłoby super, ale każda inna wymiana też jest dobra, bo chodzi bardziej o wymianę doświadczeń łowieckich, a nie o komercję, wysokie pokoty, etc., bo po to jeździ się do OHZ-ów. Autor: LDormus godzina: 14:06 Wana Czy Ty uważasz większość polujących to głupków ? Za stróżowanie przy zasiewach żądasz jeszcze gratyfikacji? Autor: Pirrastrostr@Lontrels godzina: 16:01 Ad. Wana już wstępnie rozeznałem miejsce na zające, zatem można się przyłączyć, i jak pisze WJarek, oczywiście wymagania są co do pokotu, bo za to się płaci, a i WJarka zapytamy gdzie był na tych zającach pod koniec roku, bo może i zawitamy tam. Autor: Tomasz Es godzina: 20:35 @ LDormus nie popisałeś się tym wpisem kolego.Ja bardzo lubię wiosenne polowanie na dziki i jak przy okazji komuś w czymś pomogę to jeszcze lepiej. Niestety w moim terenie słabo i z dzikami i z zającami DB Autor: drwal-dr godzina: 21:04 U nas zające są. Ale niestety zgodnie z uchwałą walnego w polowaniu na zające mogą brać udział wyłącznie członkowie koła, nie można zapraszać gości. W sezonie jest kilka polowań zbiorowych na zające. Ciekawostka: na jednym z polowań na zbiórce stawiło się 4 myśliwych. Regulamin mówi że musi być co najmniej sześciu. Koledzy szukali więc jeszcze 2 chętnych członków koła żeby polowanie mogło się odbyć. Dałem się namówić - nie żałuję. Było nas 6 myśliwych, 8 naganiaczy, strzeliliśmy 21 zajęcy. Autor: drwal-dr godzina: 22:08 Dalej będę złośliwy. Dziś odszedł mój pies wyżeł niemiecki długowłosy, miał 12 lat. Trudno będzie o drugiego takiego. W tym dzikim kraju jest to rasa bardzo rzadka. Przed wojną były to najczęściej psy niemieckiej służby leśnej. Chyba muszę pojechać do Czech. Bo tam znają się na psach i umieją je hodować. W większości kół w naszym kraju polowania to czysta komercha i czekanie na potknięcie kolegów. Kto ma kasę to poluje. Myśliwymi zostają osoby które nigdy nie powinny polować. Kiedyś mój kolega leśniczy w OHZ LP posadził ojca na ambonie z odstrzałem na dziki. Po jakimś czasie słyszymy strzał, jedziemy a tam leży medalowy byk. Dziadek się tłumaczy, że dzików nie było wyszedł byk to go strzelił. W typowym kole w tym kraju byłaby afera. Ale kolega powiedział trudno stało się jakoś tego byka rozpiszemy. Bycie myśliwym to styl życia, a nie posiadanie sztucera za 30 tys. pln. panowie prawnicy i lekarze. Jeśli kogoś obraziłem to przepraszam. Ale nie co dzień traci się psa z którym polowało się długie lata. |