Piątek
09.09.2005
nr 040 (0040 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Wypisywanie odstrzałów  (NOWY TEMAT)

Autor: fotogamrat  godzina: 09:53
Witajcie! Moje koło dzierżawi 2 obwody, które sąsiadują ze sobą bezpośrednio.Niedawno kol Oborski pisał, że odstrzał moze być wypisany tylko na jeden obwód.U mnie w kole panują dziwne zwyczaje- o tym jeszcze kiedyś napisze.W kazdym razie łowczy wypisuje odstrzały tylko na jeden obwód, czy to się komus podoba, czy nie.Jęśli chce zapolować na drugim obwodzie to.. mogę sobie pomarzyć.W praktyce jest tak,że połowa członków poluje na jednym obwodzie, druga na następnym.Pytanie brzmi: czy łowczy musi wypisać odstrzały na dwa obwody, czy może to robić jak przedstawiłem powyżej? Prosze aby odpowiedzi miały prawny charakter.

Autor: Wicher  godzina: 10:23
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ŚRODOWISKA z dnia 23 marca 2005 r. w sprawie szczegółowych zasad i warunków wykonywania polowania oraz obowiązku znakowania. § 22.1. Polowanie indywidualne jest wykonywane w celu wejścia w posiadanie zwierzyny, którą określa upoważnienie do wykonywania polowania indywidualnego, zwane dalej "upoważnieniem". 2. Upoważnienie jest drukiem ścisłego zarachowania i jest wydawane na jeden obwód łowiecki w dwóch egzemplarzach, po jednym dla myśliwego oraz dla dzierżawcy lub zarządcy obwodu łowieckiego. Aby polować w obu obwodach musisz posiadać oddzielne upoważnienia na każdy obwód.

Autor: Krzych  godzina: 10:24
Ad. fotogamrat. Są dwa aspekty tej sprawy. po pierwsze - jedno upoważnienie, jeden obwód, po drugie o tym czy można w danym kole dostać jednocześnie upoważnienia na dwa obwody decyduje WZ. pozdrowienia

Autor: arcisz  godzina: 11:07
Dziwne zwyczaje... Mam dwa obwody,idę do Łowczego i proszę o "odstrzał" na dwa obwodu i dostaje dwa kwitki, jeden na 14-stkę a drugi na 16-stkę. Nie wszyscy koledzy mają bo o nie nie proszą - często nie chce im się jechać na drugi obwód bo mają dalej i polują na najbliższym. Żadnej uchwały dotyczącej wydawania na jeden czy dwa obwody nie mamy. Bo i po co? DB arcisz

Autor: PrzemekJ  godzina: 12:47
Po raz któryś już koledzy poruszają temat wydawania odstrzałów i samowolki łowczych i Zarządów, jaka niestety panuje w zdecydowanej większości kół... Sprawa jest prosta, jeśli WZ nie postanowiło inaczej, łowczy czy zarząd koła nie ma prawa odmówić odstrzału koledze ani na jeden ani na drugi obwód i łowczy, (jeśli to on jest upoważniony przez Zarząd Koła do wypisywania odstrzałów) ma obowiązek, jeśli kolega poprosi, wystawić odstrzał oczywiście na dwóch osobnych kwitkach zarówno na jeden jak i na drugi obwód... U mnie są takie same zasady jak u Arcisza... Pozdrawiam DB

Autor: tadys ( BT )  godzina: 13:38
ad.arcisz. u mnie jest tak samo, dwa obwody to i dwa upoważnienia i mam polować tak cobym upolował zwierza. oczywiście wpis do książki obowiązuje na każdym obwodzie ( są dwie książki ) pozdrawiam

Autor: arcisz  godzina: 14:08
Mam 4 książki, gorzej z tym polowaniem - jakoś statystyka słaba ale co sie działo :)))) Niejeden gania wiecej a nie widzi tego co ja :) Z ostatniego miesiąca co drugie wyjście to spotkanie na 30-50 metrów z bykami. Ostatnio to musze gamonie ganiać latarka bo nie chcą zejść z pola a ja na dzika się czaję, który razem z jeleniami robi szkodę w gryce... Dzik już chyba się zwolnił z dyżurów w gryce bo dawno go nie widziałem - wiekszość dzików poszła w długą, robić szkody u sąsiadów w kukurydzy. DB

Autor: Jarominiak  godzina: 14:37
Ad.PrzemekJ Zarząd nie upoważnia łowczego , jak piszesz do wypisywania odstrzału . Jest to w kompetencji WZ. Zgodnie z obowiązującymi przepisami ilość upoważnień do polowania indywidualnego uzależniona jest od ilości obwodów / jedno na obwód / Łowczy nie ma statutowego prawa do nie wydania upoważnienia na dzierżawione przez koło obwody łowieckie / chyba , że uchwała WZ stanowi inaczej / Pozdrawiam . DB Piotr

Autor: fotogamrat  godzina: 15:10
Wiecie, u mnie w kole panuje totalna niewiedza.Walne niczego nigdy nie uchwalało, zarząd uzurpuje sobie prawo do decydowania niemal o wszystkim.Nie dostane odstrzału na drugi obwód i tyle.Jak sie nie podoba to nie musisz polowac- oto ich słowa.A teraz coś specjalnego drodzy Forumowicze.Nie tylko nie mozemy polowac gdzie nam się podoba,ale polowanie jest dozwolone na 1/5 obwodu.Każdy obwód jest podzielony na 5 rejonów, zas każdemu rejonowi przypisani sa myśliwi.Tak wiec mamy 10000ha a ja poluje na 1000ha.To głupie ustalenia zarządu sprzed wielu lat i nikt nie chce sie przeciwstawić.Na odstrzale w miejscu gdzie należy wpisac nr obwodu koledzy z zarządu wpisuą dodatkowo rejon=leśnictwo, na terenie którego wolno mi polować,I biada mi jeśli złamię zasady-nie dostane innego odstzrału. wudaje mi sie, że nie jest to zgodne z prawem.Tymczasem większości sie to podoba- polują blisko domu, nikt z innych rejonów sie nie wtrąca .A paragraf 36 statutu mówi, że prawa i obowiązki członków są równe, a ich ograniczenia mogą wynikać jedynie z postanowien statutu-nowy statut. Paragraf 40 pkt 5-Członek koła ma prawo polować... na zasadach zgodnych z prawem łowieckim i uchwałami WZ, paragraf 53Do wyłącznej kompetencji WZ należy ustalenie zasad wydawania zezwoleń...Jeśli chcę zapolować w innym rejonie tego samego obwody muszę miec pozwolenie ustne gospodarza łowiska- istna paranoja.

Autor: UR0  godzina: 15:44
.... skoro większości myśliwych z Twojego koła to odpowiada? Dziwne jakieś te ustalenia, nieuzasadnione niczym ...hłe. DB

Autor: Jarominiak  godzina: 18:16
Ad.fotogamrat W tej sytuacji, za chwilę przestanę dziwić się czemu kolwiek i jakimkolwiek decyzjom Zarządu "cudo koła".Przede wszystkim zastanawia mnie postawa większości i może chodzi o to , aby nikt nie wtrącał się w ich rewiry polowania . Zastanawiające! Co ma gospodarz do wyrażania zgody lub nie , gdzie Ty masz polować ? Otrzymujesz upoważnienie do wykonywania polowania w określonym obwodzie a Twoim obowiązkiem jest jednoznaczne określenie miejsca polowania , potwierdzając wpisem w książce. Pozdrawiam . Piotr

Autor: fotogamrat  godzina: 18:45
Widzicie więc gdzie trafiłem, sami prostacy w tym kole i egoiści.

Autor: UR0  godzina: 19:17
Przejedź się z przynajmniej dwoma kolegami z koła w te zakazane rewirki. Może okazać się że uprawiają swoją "politykę" w lesie. Trzeba zajrzec do książki kto i kiedy się tam wypisuje? Może to jakaś klika w kole a Was traktują jak traktują. A gospodarzowi tymbardziej trzeba na łapska się przyjrzeć. Ja tu nie fatalizuje ... tylko faktycznie coś tu nie źle śmierdzi.-(((

Autor: madma  godzina: 20:15
ad Jarominiak, wprowadzasz w błąd, bo w kompetencji WZ nie jest wypisywanie odstrzałów!! Statut mówi: art. 39 Do kompetencji Zarządu należą wszystkie sprawy Koła, z wyjątkiem zastrzeżonych do wyłącznej kompetencji Walnego Zgromadzenia, a w szczególności: 1) bieżące kierowanie sprawami związanymi z prowadzeniem gospodarki łowieckiej, działalności gospodarczej i organizacyjnej Koła; art. 40 2. Łowczy organizuje gospodarkę łowiecką w dzierżawionych obwodach, organizuje polowania, czuwa nad przestrzeganiem przez członków regulaminu polowań, a w szczególności zasad bezpieczeństwa, etyki łowieckiej, dobrych obyczajów myśliwskich i koleżeńskich, opracowuje wnioski do planów hodowlanych, prowadzi ewidencję polowań oraz statystykę w zakresie zagospodarowania obwodów i pozyskania zwierzyny. ZK upoważnić może do podpisywania zezwoleń /jednoosobowo/ łowczego koła. DB

Autor: fotogamrat  godzina: 20:16
wiem kolego, wiem. Ostatnio robimy obławe na jakichś ścierwiarzy.Tylko w sierpniu naliczyłem 5 strzałów, które nie zostały odnotowane w książce wpisów.

Autor: fotogamrat  godzina: 20:35
ad madma:tylko czy ta sytuacja w moim kole ma coś wspólnego z koleżenskością i dobrymi obyczajami?Ci co mają znajomości polują w rejonach blisko domu i zasobniejszych w zwierza.Pozostali, młodzi jak ja, daleko a zwierza rzadko doświadczysz.Nawet kiedy dziki robią szkody w kukurydzy, to sie nie doprosisz,by ci pozwolili zapolować .To ich teren, ich dziki i wara.

Autor: madma  godzina: 21:03
fotogamrat doskonale Cię rozumiem, ponieważ dawno temu, kiedy ja byłem frycem podobne zasady były u mnie w kole. W okresie rykowiska nikt nie dostał z młodych zezwolenia na zapisywanie się w tzw. "centrum" czyli 1/3 obwodu, w którym odbywały się regularne rykowiska. Pamiętam, że krążyłem na obrzeżach jak ten chłyst, mogąc co najwyżej posłuchać, że w Centrum "grają". Zezwolenia na odstrzał był, ale tylko na I klasę wieku lub wręcz wpisane było "szpicak"!!! Oczywiście nie ma to nic wspólnego z koleżeńskością i przypuszczam z zasadami wydawania odstrzałów z WZ, chyba że macie w kole "silną grupę" tych starych i obowiązującą do dziś uchwałę wg której takie praktyki łowczego są prawne. Cóż, mogę tylko współczuć i życzyć, abyście potrafili na WZ zatwierdzić nowe zasady, sprawiedliwe i nie faworyzujące nikogo a może i wybrać godnych do ZK. Może znajdzie się w Waszym Kole paru mądrych i rozsądnie myślących, by opracować zbiór zasad wydawania odstrzałów, rozpropagujcie to wśród kolegów, przekonajcie KR, przedyskutujcie i przedstawcie na WZ do głosowania.... Pozdrawiam