![]() |
Poniedziałek
25.09.2006nr 268 (0421 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Problem z jenotem. (NOWY TEMAT) Autor: marcin/gonzo godzina: 09:50 Witam wszystkich forumowiczów!!Nie tak dawno kolega poprosił mnie o rade.Niestety nie mogłem mu pomóc w rozwiązaniu problemu.Do rzeczy kolega mieszka na obrzeżach Białej Podlaskiej w domku jednorodzinnym i od 2 tygodni 2-3 razy w tygodniu jego zabudowania i podwórko odwiedza jenot. Kolega nie prowadzi rzadnej działalności rolniczej więc i raczej pożywienia tam nie znajdzie.Pytanie jest takie co zrobić z tym futrzakiem?? Autor: r. andrzej godzina: 10:01 Cos tam widac znajduje mimo rzadnej dzialalnosci rolniczej. Tak sobie to raczej zwierzaki nie spaceruja, bo im sie posesja podoba . Ustalic i zlikwidowac - jesli sie da - zrodlo zainteresowania zwierzaka ta posesja - jakies kulinaria najczesciej- naturalne ? odpady ? . Potem to juz tylko eskalacja pozostaje - z zachowaniem przepisowej odleglosci naturalnie. Autor: Jenot godzina: 10:59 Czułem że tak będzie : ( Pozdrawiam Autor: Walter godzina: 11:16 marcin/gonzo Jeśli jenot nie robi problemów to zostawić go w spokoju. Jest to zwierze łowne i podlega prawu łowieckiemu. Polować można na niego tylko za pomocą broni palnej myśliwskiej, przez myśliwego z ważnym "odstrzałem", z zachowaniem wszystkich przepisów (odległość od zabudowań!). Nie widzę powodu, aby traktować w tym przypadku jenota inaczej jak sarny czy dzika. Darz Bór Autor: marcin/gonzo godzina: 12:48 ad. Walter Dzięki za przypomnienie przepisów może sie przyda do egzaminu:) Nie chodzi mi o jego "likwidacje" ale poprostu o sam fakt. Kolega chciał to zgłosić do jakieś instytucji czy do KŁ bo poprostu nie pasuje mu ten zwierzak na posesji. Coś jednak czuje że będzie to w ten sposób że kolega będzie miał miły(przynajmniej dla mnie był by miły ) widok przez jakiś czas a później zwierzak sam se pójdzie w inną znaną tylko mu stronę... DB Marcin Autor: master537 godzina: 12:31 Ad marcin/gonzo. Jeśli ów jenot nie wyrządza szkody w obejściu, to bądź człowiekiem i zostaw go w spokoju. Niech pozostanie atrakcją Twojego domostwa. Gość w domu, bóg w domu. Pozdrawiam. Darz Bór. Autor: Driada godzina: 14:12 Ciesz się, ze to nie skunks;) Zgadzam się z masterem- zostaw go w spokoju i ciesz sie jego obecnością:) Jak zacznie Ci siusiac na próg, wtedy mozesz pomysleć nad unieszkodliwieniem intruza, a tak?? Sama radość!! :D Pozdrawiam Driada Autor: Driada godzina: 14:13 Ciesz się, ze to nie skunks;) Zgadzam się z masterem- zostaw go w spokoju i ciesz sie jego obecnością:) Jak zacznie Ci siusiac na próg, wtedy mozesz pomysleć nad unieszkodliwieniem intruza, a tak?? Sama radość!! :D Pozdrawiam Driada Autor: Walter godzina: 14:21 marcin/gonzo Jeśli pytasz na forum myśliwskim co zrobić z jenotem, to chyba nie po to, żeby się dowiedzieć, jak mu zrobić ostre zdjęcie... Jenot to dziki zwierzak, jak nie podoba się koledze, to wystarczy gwizdnąć na niego przez okno i jenot zwiewa. Naprawdę to taki problem? W. Autor: RUTHLESS godzina: 15:52 ad. Driada / master 537 Niestety mam od Was nieco inne zdanie i jeżeli jest to obwód polny to należałoby go jak najszybciej pozyskać. DB Autor: RUTHLESS godzina: 15:56 ad Driada / master537 Moje zdanie niestety różni się nieco od waszego. Jeżeli to jest obwód polny to należałoby futrzaka jak najszybciej pozyskać. DB Autor: WIARUS godzina: 16:30 master537 ....a żona w ciąży! Pozdrawiam. Darz Bór!!! Autor: marcin/gonzo godzina: 16:34 ad Walter masz racje że jak go bedzie straszył to se poójdzie ale jak go nie bedzie straszył to ten może se myszkowac bez przeszkód.Wiec pytam czy moge to zgłosić do tamtejszego koła?? Kolega poprostu sie boi że mu zwierzak jakiegoś "czegoś" do domu naniesie. Autor: marcin76 godzina: 16:40 Mnie do życia w tym kraju zniechęcają Ci na K. Kampania wyborcza się zaczyna... moze jakiś plakacik.... i nim w jenota... tak po oczach... Tylko czy to nie "łapie" się pod paragraf o znecaniu się ze szczególnym okrucieństwem??? Pozdrawiam ;-)))) Autor: RUTHLESS godzina: 16:41 Myśle że jak im to zgłosisz to w "morde" ci nie dadzą. Autor: marcin76 godzina: 16:57 Maja Kurduple za krótkie łapki do mojej "mordy" Autor: jani godzina: 17:29 Ja w swoim ogródku naliczyłem ponad 30 gatunków zwierząt (prócz owadów). I żaden z nich mi nie przeszkadza; wręcz przeciwnie - niektóre sprawiają radość (np. grzywacze). Najlepiej zostawić je w spokoju. Kiedyś zaczął odwiedzać moje kury lis, ale zawiesiłem na sznurku puszki od konserw i piwa. Brzęczą! :-))) Fakturę wystawiłem mu na polu! Autor: master537 godzina: 19:26 Ad WIARUS. ...I od przybytku głowa nie boli. :-))) Pozdrawiam. Darz Bór. Autor: FREY godzina: 20:53 ad. marcin/gonzo a w której części Białej P. Twój kolega mieszka? D.B. FREY Autor: marcin/gonzo godzina: 21:39 ad FREY Koniec ulicy sidorskiej. Autor: kominek godzina: 21:42 U mnie też zdażają się goście w ogródku. Czasem to w nocy do latarki musiałem całą rodzinę jeży wyłapać (6 szt) i wypuścić za ogrodzenie bo psy spać nie dawały i szkoda zwierzaków żeby je poszarpały Jeśli ten jenot szkody nie robi to może wartało by go poobserwowa czego on tam szuka, to bardzo mało zbadany gatunek i obserwacja może się okazać bardziej fascynująca nią usunięcie go z obejścia. Pozdrawiam Autor: ajwa godzina: 22:12 Ad marcin/gonzo To może ten sam co szwenda się po Zofii lasku :-) DB. |