![]() |
Niedziela
28.10.2018nr 301 (4837 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Polowania New Zealand Autor: MP godzina: 00:09 Nathan Forest Nie ma to jak pokazać stronę jednej z najlepszych farm do polowań w Nowej Zelandii (choć jak dla mnie ta farma jest przygotowana typowo pod amerykańców) a potem wrzucać cennik jednej z najtańszych farm ;))) Spey Creek ma świetną kwaterę (położoną niedaleko KAikury - więc wchodzi w rachubę oglądanie wielorybów itp). Kwatera jeśli dobrze pamiętam ma 4 pokoje z łazienkami i świetny pokój wspólny z wypchanymi zwierzakami... na dworze jacuzi, miejsce na grilla. Teren niesamowicie urokliwy (chyba najładniejsza farma pod względem widokowym na jakiej polowałem).Dobrze przygotowani pod łuk. Ceny niestety pod amerykanów (zresztą byki na filmie to nie te ceny z pakietów - bo to wszystko sa supergoldy 450+. Swoją drogą to nigdy chyba w Spy creek łań nie widziałem ;))) więc to akurat typowa wpuszczanka przed sezonem niestety. Cennik zawsze w US$ a nie w NZ$. Jest kilka farm zdecydowanie lepszych jak dla mnie i jak dla europejskiego myśliwego. Pozdrawiam Maciej Pypłacz Autor: Nathan Forrest godzina: 02:04 Interesujaca opinia.Dziekuje za wpis. Autor: bfgj godzina: 06:19 Farmy do polowań to skrajne zboczenie. Porównywalne ze zboczeniami seksualnymi. jakie obecnie targają kościołem katolickim. Jest kwestią czasu gdy takie polowania zostaną zakazana gdyż hodują one ludzi o skrajnej żądzy zabijania niebezpiecznej także dla innych ludzi. Kiedyś czytałem badania i dane statystyczne pokazujące jaki "gatunek ludzki" jest najczęstszym bywalcem tych farm. Włos się jeży na głowie. To zwyczajna fabryka ........................ Autor: MP godzina: 11:57 Ad.bfgj farmy do polowań są baaardzo różne i opinia Kolegi jest mocno uproszczona (no chyba, że Kolega polował na farmach łowieckich we wszystkich krajach bo dość sporo się one różnią). Do Nowej Zelandii najczęściej przyjeżdżają ludzie którzy mają dużo kasy, a w związku z tym ekstremalnie mało czasu na polowanie i chcą pozyskać (nie nazwę tego upolować) życiowego jelenia byka... nie ma tu mowy o żądzy zabijania bo tu chodzi o trofeum a nie o ilość. Najczęściej wyprawa to 1 może 2 upolowane zwierzęta (w porównaniu z tym polowania na rogacze u nas to jest rzeźnia)... Słowacja - obory - większość z nas wie jak to wygląda Wegry, Rumunia - wszystkie filmy wildboar fever były tam kręcone. Wielkość 500-1000 ha z nastawieniem typowo na dzika iemocje polowania zbiorowego (koszt dobrego polowania od 10 000 - 40 000 EUR/osobę) Hiszpania - cześć polowań Monteria - farmy od 1000 do 3000 ha gdzie najczęściej poluje się raz w roku ( w celu pozyskania mięsa i określonej redukcji) od 2500 do 6000 EUR/osobę Nowa Zelandia - farmy od 300 do 5000 ha. Świetnie urządzone. Często większe niż nasze obwody... RPA - farmy od 1000 do 50 000 ha. Tak skrajnie różne, że wrzucanie ich do jednego worka nie ma sensu (polowałem na 30 różnych farmach) - tak teren w RPA musi być ogrodzony nawet niewielkim płotkiem Namibia - farmy najczęściej 8000 -15 000 ha. Ze względu na występujące kiedyś przepisy często ogrodzone nawet podwójnym płotem (w odległości 15m) - chodzi o to, że wymagano, żeby gnu pręgowane nie miało styku z bydłem jeżeli taki było w farmie sąsiedniej.... Więcej terenów tego typu nie widziałem choć wiem, że są w USA, Argentynie, Brazyli, Polsce (!!!), Niemczech, Francji, Holandii, Belgii, Rosji, na Białorusi, na Ukrainie itd.... Jak ktoś chce sobie "zaspokoić skrajną żądzę zabijania" to na pewno nie wybierze farmy gdzie za każdy celny strzał będzie płacił 10 000 usd ;))) to może już lepiej przyjechać do Polski na polowanie na kozy albo rogacze... Autor: bfgj godzina: 12:25 @MP Ja piszę o innych farmach. Całkowicie nie zgadzam się z opinią której argumentem jest cena. W pewnym sprawach statystyki są bezwzględne. Dlaczego prawodawstwo wielu krajów wprowadza coraz bardziej ostre kary za przestępstwa wobec zwierząt a prawa łowieckie w coraz większej ilości krajów zakazują pewnych formy polowań lub je ograniczają? I nie jest tak dlatego jak niektórzy sugerują ,że chodzi tylko i wyłącznie o obronę zwierząt. Dzieje się tak dlatego że udowodniono związek iż przestępcy którzy dopuścili się morderstwa wcześniej ich zachowania wobec zwierząt mówiąc delikatnie były niezgodne z prawem i naganne. Czyli osoba która znęca się na zwierzętami lub traktuje je instrumentalnie z dużym prawdopodobieństwem zrobi to w stosunku do innego człowieka Autor: sumada godzina: 14:34 :-)))) Z boku patrząc okiem komentatora Bfgj zakłada temat o sprawiedliwości na forum Amerykanie z dużą potrzebą przekazywania własnych myśli ładują się w ten temat nie bardzo wiedząc chyba o czym on jest i wkrótce nikt już o tym nie pamięta. Ale to nie ich wina że nie ma akurat za dużo tematów (tylko 2-3 tematy aktywne) w których można działać.Zawsze powinny być dla nich otwarte takie tematy działające tak jak pasy zaporowe na dziki. Bfgj w prowokacyjny sposób szykuje akcje odwetową i atakuje w amerykańskim temacie próbując zapewne wyprowadzić Amerykanina z równowagi. Włącza się MP. ale to jest pułapka na Amerykana akurat bo to on chce byka z NZ. Bfgj nie szczędząc czasu i intelektu, konsekwentnie i dostosowując się do wypowiedzi będzie udowadniał przestępcze skłonności Amerykanina ale ten śpi chyba. Czy podejmie wyzwanie? Dwóch gigantów może się zmierzyć na naszych oczach. :-))) To może być najdłuższy temat w historii portali. Żaden z nich nie ustąpi. Oni zawsze walczą do końca. Autor: Nathan Forrest godzina: 14:41 Bardzo sie ciesze, ze ten temat sie rozwinal.Wazne, zeby bez wyzwisk I opluwania.Forum ma sluzyc do wymiany informacji, opinii, ktore nie zawsze moga byc tozsame. Autor: sumada godzina: 16:15 Komentator na to Amerykanin wymigał się z dyskusji. Autor: bfgj godzina: 16:29 Nikogo nie opluwam. Podaje fakty który każdy może sobie zweryfikować w internecie. A że są one bolesne dla amatorów polowań, które nie mają nic wspólnego z polowaniami to nie moja wina. Mam jeszcze w zanadrzu temat polowań w USA. Bo wcale nie jest tak pięknie jak tu "amerykanie" opisują. Powiem nawet ,że jest często odwrotnie. Jeżeli znajdzie się kraj, który zdecydowałby się na zakaz polowań w takiej formie to nie mam wątpliwości że w pierwszej kolejności będzie USA. W tym kraju działa najsilniejsze lobby przeciw polowaniom ze wszystkich krajów świata. Mógłbym podać wiele takich przykładów zaczynając o Harissona Forda a na Mitsubishi kończąc. Ale obiecałem sobie kiedyś ,że nie będę wtrącał się do polowań. I chciałbym wytrwać w tym postanowieniu. Ale czasem mnie korci. Autor: Nathan Forrest godzina: 16:46 I poluje najwiecej ludzi, a bron jest w posiadaniu 50 mln ludzi.Szkoda gadac, ide na basen.Wy wiecie jak zawsze w Polsce lepiej.Z Bogiem. Autor: bfgj godzina: 16:56 @Nathan Forrest Amerykanie posiadają broń nie tylko ze względu na tradycję polowań. To tradycja. W USA broń posiada zdecydowanie więcej niż 50 mln ludzi. Chciałbym dożyć czasów gdy w Polsce będzie powszechny dostęp do broni a pozwolenia na broń będą wydawane administracyjnie jak w USA. Na razie w Polsce pozwolenie na broń jest wydawane uznaniowo. |