Czwartek
14.12.2006
nr 348 (0501 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Sarna  (NOWY TEMAT)

Autor: kongi  godzina: 11:17
Witam Kolegówi Koleżanki, mam pytanko i prosze o wypowiedzi .Jaki jest stan fizyczny i ilościowy sarny u was w obwodach.Pytanie wywołuje tym iż u mnie ilość sarny spada w zatrważającym tempie. Poważnym problemem jest też kondycja sarny , jak zauważyłem jest ona poprostu schorowana.Bardzo prosze o uwagi. Chciałbym jeszcze dodac że pisze z Warmi. DB Kongi

Autor: *BOBER*  godzina: 11:28
u mnie po ostatniej ciężkiej zimie nastąpił widoczny spadek pogłowia.strzeliliśmy tylko ok 16 na 25 zaplanowanych kozłów a na kozy i kożlęta nie polujemy w tym sezonie.

Autor: burzak (BT)  godzina: 11:31
U mnie też nie najlepiej po tej zimie. Jest ich zdecydownie mniej, jednak nie zauważyłem jakiś istotnych zmian kondycyjnych. Postanowiliśmy jednak zawiesić polowania na kozy i koźlaki. DB

Autor: Smyk"  godzina: 11:38
U mnie zdecydowany wzrost populacji sarny.

Autor: ala  godzina: 11:48
W minionym sezonie padło nam ok 70% populacji sarny. Teraz wszystkie koła na naszym terenie zaniechały odstrzału kóz i koźląt z myślą o odbudowie stanu pogłowia. Zaplanowane wcześniej rogacze dla dewizowców, nie przyniosły spodziewanych zysków z uwagi na mizerne trofea i brak rogaczy w łowisku. Na przyszły sezon większośc kół nie kontraktuje kozłów do odstrzału. Myślę, że tegoroczna zima będzie łaskawsza dla zwierzyny płowej i z resztkami , które pozostały uda się odnowic populację. DB Ala

Autor: kongi  godzina: 11:57
Dzieki za wypowiedzi , dwa dodatkowe pytania: 1.czy zauwazyliście jakies przełożenie na ilość wilka w łowisku? 2. czy zwiększono areały żepaków bez "eurykowych" (mogłem pokręcić pisownie i nazwę) ? dzieki DB Kongi

Autor: Tomek S  godzina: 12:06
U nas na warmińskim obwodzie spadek populacji. Widać to szczególnie właśnie w kozach. natomiast ze spotkaniem kozła latem i wybraniem czegoś nie było problemu. Saren spotyka się ogółem mniej ale tragedii nie ma. Może dlatego że zawsze staraliśmy się nie eksploatować nadmiernie populacji. Natomiast na polnych obwodach na Żuławach raczej bez zmian. Choć to tak naprawdę okaże się po białej stopie, jak będzie można policzyć rudle. TS.

Autor: master537  godzina: 12:19
Nie dawno poruszany temat. Przyjemnej lektury. Sarna- stany ilościowe. Pozdrawiam. Darz Bór.

Autor: kongi  godzina: 12:29
dzięki od niedawna jestemna forum z przyjemnościa przeczytam.DB Kongi

Autor: ala  godzina: 12:40
Na zachodzie Polski wilk nie bytuje, więc on nie był sprawcą spadku pogłowia saren. Rzepak bezerukowy siany jest na niższych terenach.Erukowy to przeszłośc. DB

Autor: krecik_m  godzina: 12:48
Poluję w dwóch Kołach, ich obwody są od siebie oddalone ok 20km. Jeden jest typowo górski i tu sarny jak na lekarstwo, prawie sie nie strzela, za to dużo wilków. Drugi maly, niewiele ponad 5000 tyś hektarów, położony pomiędzy wioskami i graniczący z dużym miastem i tu sarniny strzela się dużo, brak jest natomiast dzików i jeleni tylko przechodnie. Niestety w ubiegłym roku pojawily się wilki, mialem z czterema spotkanie, i niestety zaczynamy się w kole obawiać, że z dwa trzy lata, może nie być już do czego strzelać. Sarnina przenosi się coraz bardziej na obrzeża obwodu i tereny polne.

Autor: ptica  godzina: 12:55
Witam Ogólnie sarny jest mniej a przynajmniej mniej się widzi co w sumie chyba na jedno wychodzi. Kiedyś poruszyłem temat spadku wagi sarny na przestrzeni ostatnich 30 lat. Wyszło na to, że nie jest to zauważalny problem choć ja u siebie i któryś z kolegów z forum to zuważyliśmy. Obecnie z moich obserwacji wynika, ze sarna leśna albo prawie leśna karłowacieje. Kiedyś kozioł 20-22kg a koza 18-19 kg nie były rzadkością dziś kozioł to 17-19kg a koza 16-17kg. Są to moje obserwacje nie poparte danymi ze skupów choć mam wrażenie, że jeśli zebrać by te dane to niewiele bym się pomylił. Pozdrawiam

Autor: 22hornet  godzina: 13:17
ptica: sarny waza mniej poniewaz na skutek redukcji populacja zostala odmlodzona, po prostu coraz mniej starszych egzemplarzy. dewizowcy strzelaja kozly w maju bo wtedy najprosciej i te niewyfarbione tez co dla mnie jest chore i z reka na sercu kto faktycznie przyklada sie do selekcji koz i kozlat ?

Autor: com  godzina: 13:52
U mnie rowniez po ostatniej zimie nastapil spadek poglowia, (w Puszczy Solskiej) jest to zapewne spowodowane nie tylko zima, ale wzrostem liczebnosci wilka oraz obecnoscia rysia (choc on bardziej "gustuje" w dzikach). Na innym obwodzie tj. kolo Hrubieszowa drastycznego spadku liczebnosci moze nie zauwazylem, razace jest natomiast to ze w tym lowisku byly bardzo mocne kozly, a teraz co mi sie udalo zaobserwowac to co najwyzej slabe szostaki:((( Pozdrawiam, DB

Autor: deer.hunter  godzina: 14:54
ad.com Nie żebym dziury w całym szukał ale to właśnie ryś jest wielkim amatorem sarniny. A wilki chętnie atakują dzicze watahy - u nas są głównym reducentem dziczej populacji. pozdr. mieszkańca pięknych lasów solskich. DarzBór dh

Autor: ptica  godzina: 15:25
ad 22hornet Nie wiem czy masz rację bo u nas dewizowców niema a z selekcją kóz i koźląt to jest normalnie czyli jak sam piszesz. Jeśli chodzi o kozły to utrzymujemy stosunek młodzieży do dorosłych /II klasa/ zgodny z zaleceniami i raczej nie można mówić o nadmiernym wyeksploatowaniu starszyzny. Strzelamy 8-10 w kozłów w sezonie w tym obwodzie. Muszę Ci przyznać trochę racji ponieważ rzeczywiście praktycznie nie strzela się kozłów powyżej 5 lat. A czy je ktoś widział - jakoś nie słyszałem. Pozdrawiam DB

Autor: Kamo  godzina: 15:34
U mnie widzoczny wzrost liczebności sarny,przynajmiej na 2 obwodzie na 1 nic się nie zmieniło. Kozy często prowadzą 2 koźlaki. Pozdrawiam.

Autor: huszcza  godzina: 16:31
W naszych obwodach sarny jest sporo i raczej jest problem z wykonaniem planu. Po zabiegach odrobaczania (trzy lata z rzędu) kondycja dobra i waga przeciętna kozłów wgranicach 20-21 kg (max 26kg) . Koza w granicach 18 kg. Problemem jest kłusownictwo i to z samochodu. Reakcja na pojawiajacy się samochód w miejscach gdzie strzelano do kóz w ten sposób jest natychmiastowa. Co do starych kozłów o których pisze Ptica. Moje doświadczenia dotychczasowe wskazują że pozyskanie starego kozła poza rują jest niemożliwe. Często siedząc na dzika widywałem stare szydlarze ale wszelkie sposoby na podejście go za dnia nie skutkowały. Wychodza bardzo póxno poza godzinami dopuszczającymi pozyskanie i mają spokój. Takie cwaniaki.

Autor: porze  godzina: 16:56
saren dużo, mało płochliwe, dorodne, rysi i wilkoów strzelać nie trzeba, za to wsiowe burki w las sie nie zapuszczają