Piątek
16.03.2007
nr 075 (0593 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: "Myśliwskie" prezenty

Autor: MariuszG  godzina: 11:43
Zmieniając temat mam dwa pytania: 1. Jak zaanonsować Żonie, że podczas jej nieobecności kupiłem pilarkę na którą się nie zgadzała?! 2. Co kupić koledze-myśliwemu i leśnikowi z okazji obrony pracy magisterskiej? Mam na to około 200-300 zł. Bardzo lubi polowanie na dziki i lisy. DB M

Autor: Carmen  godzina: 12:16
Hmmmm.MariuszG proponowalabym dac w prezencie pilarke (bedziesz mogl pozyczac od kolegi)...a zonie jakis maly prezent za 200-300 zl w ramach jej powrotu na lono rodziny...i problem rozwiazany ;) Pozdrawiam wiosennie

Autor: Szelest  godzina: 12:18
Ad.Caremon fajnie to wymyśliłeś :) DB

Autor: MariuszG  godzina: 13:55
ad Carmen (Koleżanka?), Kolega bardzo jest chętny ale.... on zużywa pilarki w takim tempie, że ...... Można pomysł zmodyfikować i pilarkę w prezencie dać ... Żonie i potem od niej pożyczać... DB

Autor: Carmen  godzina: 14:00
oj obawiam sie ze az tak mistrzowski fortel bedzie przejrzany...i zwierzyna uniknie pulapki, a co za tym idzie trzeba bedzie poniesc konsekwencje ''niepolsuszenstwa'' Oj Panowie Panowie....zeby Nie rozpoznac plci.... Ta niepewnosc w ocenie z kim rozmowa... :D DB

Autor: R.D.  godzina: 14:12
Jak to nie wyraziła zgody na pilarkę? To się pytasz o zgodę?

Autor: Rubin  godzina: 14:14
jesli Żona wie o wydatku finansowym to krucho z Toba będzie. pracuje w sklepie i znam niektóre sztuczki jak udobruchać żonę: - standart: towar jest o połowe tańszy :) - żone wysyła sie na wycieczke do Włoch, w tym czasie robi sie zakupy i pokazuje sie zakupiony towar w chwili gdy Żona zaczyna opowiadać jak to było na wycieczce (oczywiście wycieczka musi być udana) :) - że towar kupił Kolega juz dawno temu i nie może go trzymać u siebie bo: boi sie złodzieji, jest uczulony itp, i my mu pomagamy go przechowywać i za te przechowywanie go uzywamy, a po pewnym czasie mówimy , że koledze jest jednak niepotrzebny ten przedmiot i go nam oddał :) - no i oczywiście można mówić prawdę, ale ja wiem czy to dobre rozwiazanie?? Kto ma Żonę ręka do góry !!! JA !!! Pozdrawiam Rubin

Autor: MariuszG  godzina: 14:18
ad Rubin, Żona właśnie dzisiaj wyjechała do Włoch na tydzień... powiedzieć jej zaraz po powrocie?! M PS. Chyba większym problemem od wysokości wydatku jest problem z przechowywaniem pilarki-mieszkamy w bloku.

Autor: Rubin  godzina: 15:09
jeśli chcesz sie przyznać to powiedz o tym w chwili gdy bedzie najbardziej uradowano opowieściami z wycieczki. jeśli masz balkon zabudowany to tam mozesz ja przechowywać najwiekszym problemem będzie ewentualne czyszczenie pilarki w domu, bedziesz to musiał robić jeszcze w lesie lub pod nieobecność żony, najlepiej na balkonie, dobrze by w pilarce nie zostawało paliwo bo może jej "brzydko pachnieć" jak wrócisz późno z lasu z niewyczyszczoną pilarką to wrzuć ja do jakiegoś duzego wora na śmieci dobrze zawiń " by sie nic od niej nie ubrudziło" czysta dobrze wyczyszczona pilarka zmieści sie do szafy na buty lub podobne, jak masz duz szafe na broń i zmieści ci sie pilarka to ja tam przetrzymuj, nawet jesli bedziesz musiał odkrecać prowadnicę, dla bezpieczeństwa pilarki jeśli nie będziesz miał wyjścia na przechowywanie do Kolegi, bez prawa używania !!! bo żony samochodu i broni sie nie pożycza! pilarki też! a wszyscy wiedzą że jak cos sie pożyczy to to później jakieś zepsute jest ;) Pozdrawiam