![]() |
Piątek
07.10.2005nr 068 (0068 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: parostki raz jeszcze Autor: hulas godzina: 07:15 Ja spryskuję perhydrolem mokrą czaszkę, używam do tego pojemnika ze spryskiwaczem np. po jakimś płynie do mycia okien. Pierwsza warstwa na mokro, druga jak podeschnie. Wychodzi białe. Pozdrawiam Autor: Pomorski Łowca godzina: 10:04 A ja nie używam perhydrolu. Może głowy nie są śnieżobiałe ale też ładnie wyglądają. Autor: Szu_Ja godzina: 13:05 ja preparuje juz pare lat narazie tylko Taty parostki, ale nie uzywam perchydrolu tylko zwykly prosze do prania bialych rzeczy zamaczam leb w goracej wodzie z proszkiem ale nalezy pamietac aby nie zamoczyc roz bo rowniez beda biale po jednej lub dwoch ka[pielach w takim roztworze(zalezy od potrzeb) wystawiam na dzialanie slonca i tyle zawsze sniezo biale jak w reklamie wiziru;-) Autor: Krakus godzina: 13:20 Krzysiek H., Jeśli zastosujesz moczenie w „rzadkiej” wodzie utlenionej (2-3 części na 1 część wody, lub 1 część perhydrolu na 12-15 części wody) to nie będzie miało znaczenia czy czaszka jest sucha, czy mokra. Najistotniejsze jest dobre odtłuszczenie, wskazane również usunięcie maksymalnej ilości tłuszczu przed gotowaniem – czaszkę warto oskórować, i wyjąć świece oraz mózg. Poczytaj też ten temat sprzed kilku dni (www.lowiecki.pl/forum/read.php?f=11&i=119211&t=119184) darzbór! Autor: Maksym godzina: 16:29 Odradzam sposób z proszkiem.Z wielu względów a przede wszystkim z tego że łeb"potrafi" trochę śmierdzieć:)),dosyć długo po preparacji... Autor: Maciek Młody godzina: 17:57 Może pytanie wyda sie głupie ale skąd wziąć perhydrol?? Autor: Krakus godzina: 18:49 Maciek Młody, Odpowiedź niby prosta: „Kupić w sklepie z odczynnikami chemicznymi”. Wypada jednak zaraz dodać, że są warunki wstępne. Tych sklepów jest w Polsce chyba sześć, do tego trzeba prowadzić jakąkolwiek działalność gospodarczą. W niektórych sklepach myśliwskich można kupić perhydrol w niewielkich atomizerach. Lepszym rozwiązaniem jest woda utleniona, jednorazowy zakup wystarczy nawet na lata, pod warunkiem przestrzegania kilku prostych zasad. Wystarczy pamietać, że H2O2 rozkłada się od kontaktu z białkami, tłuszczami i mydłami oraz pod wpływem światła i wysokiej temperatury, czyli: 1. Trofeum przed bieleniem musi być idealnie doczyszczone (wskazana myjka ciśnieniowa). 2. Trofeum musi być dobrze odtłuszczone i bardzo dokładnie wypłukane – po kąpieli w proszku do prania moczone przez dobę w wodzie zmienianej co kilka godzin. 3. Woda utleniona (rozcięczony perhydrol) musi być przechowywana w chłodzie, w ciemnym, szczelnym i czystym pojemniku szklanym lub plastykowym. 4. Do każdej bielonej czaszki należy dolać około 50 ml świeżej wody utlenionej. darzbór! Autor: MARS godzina: 18:56 Ad maciek młody Ewentualnie jak masz jakiegoś zaprzyjaźnionego weta to poproś go co by Ci zamówił z literek przy okazji. Autor: Martes godzina: 23:59 Preparowane łby po gotowaniu , oczyszczam z mięsa ,mózgu i tłuszczu nożem oraz wykonanymi samodzielnie haczykami służącymi do tego celu . Wykonuję tą czynność bardzo starannie . Tak oczyszczony łeb namaczam na dwie doby w wodzie z proszkiem do prania białych materiałów . Następnie odtłuszczony łeb pozbawiam reszty skórek i nerwów (bardzo łatwo odchodzą) . Po tym zabiegu łeb płukam pod ciśnieniem wodą . Susze i bielę łeb na słońcu nie używając perhydrolu . Efekt porównywalny z perhydrolem . Ad : Maciek Młody Perhydrol (stężona woda utleniona - często 40 %) bez problemu kupisz w sklepach fryzjerskich w pojemnikach 1 lub 2 lub 5 litrowych |