![]() |
Poniedziałek
23.07.2007nr 204 (0722 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Behawioryzm rogaczy Autor: Desperado godzina: 23:34 Krakus Nie bardzo. Rogacz czemcha poroże nie po to żeby znaczyć teren tylko po to żeby się pozbyć ,,balastu" jaki nosi na łbie. Znaczenie podobne do czemchania ma miejsce jak najbardziej w celu usadowienia się na ostoi. Tak starszy mocniejszy kozioł jak pies zaznacza swoje terytorium. Młode kozły na wiosne zwlaszcza przed pierwszym wytarciem kompletnie są przez starsze przeganiane. I to nawet te które poprzez swą hardość podbudowaną dobrą kondycją fizyczną próbują nawiązać walkę o ostoję. Kto widział podchody młodziaków, i dosłowne ,,branie się na rogi" ze starszymi wie o czym mówie. Odpowiadając na pytania Pomorskiego. 1. Taki rogacz nie znaczy. Nie ma czego. Jak się dochrapie do własnego terytorium co graniczy z cudem to może i tak, ale zrobi to nieudolnie i zostanie przepędzony przez starszego i mocniejszego. 2. Jak powiedziano nie raz i przegadano niejedną noc rzut sylwety o niczym nie świadczy. 3.Roczny kozioł nie bierze udziału w rui. POZDR...... |