Wtorek
18.10.2005
nr 079 (0079 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Kaczki

Autor: P_iter  godzina: 08:34
Ad. Desperado To bylo jedyne polowanie na kury w tym roku. Bardziej chodzilo o policzenie stadek. Zalecenia byly, aby po podniesieniu stadka i strzeleniu jakiegos ptaka, nie isc za stadem. Ad. Alus Teraz kukurydzy na polach malo. Ale faktycznie odchody kuropatwy znalezlismy tylko w jednym miejscu w kukurydzy. Niepokojace bylo, ze podczas wyjscia naliczylem osiem pewnych jastrzebi i jeszcze szesc prawdopodobnych (byly daleko). Przy takiej ilosci drapieznych ptakow dziwi mnie fakt spotkania trzech zajecy. Co prawda maja chyba nerwy ze stali, albo mocno spaly, bo podrywaly sie prawie zpod nog. DB

Autor: Desperado  godzina: 20:50
OK Tak to jest z reguły w polowaniach na kuropatwy coby nie rozbijać stadka. Tak też nawet w tłustych latach etyka dyktowała. I tak szanujący się myśliwi czynili. POZDR.....