Środa
12.12.2007
nr 346 (0864 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Kanadyjskie polowanie

Autor: tadys ( BT )  godzina: 14:48
właśnie wróciliśmy, fotki i opis w opracowaniu, wieniec byka białoogoniastego w "robocie",... moc wrażeń w "głowie"..., pozdrawiam , tadys

Autor: jani  godzina: 15:53
Wyobrażam sobie wrażenia!!! Pozdrawiam

Autor: Jozef Starski  godzina: 17:13
"Jani" - polowaliśmy w rejonie gdzie przebywał Curwood. Niektóre nazwy miejscowości, rzek i jezior podsuneły mu pomysł na imiona bohaterów swoich ksiązek jak np. Wabigoon, Minnetaki. Te parę zdjęć to dla Ciebie i niektórych jeszcze czytających dawne książki o pionierskich czasach Północnej Kanady. Pozdrawiam i biorę się za następne rozdziały "Łowców złota" i "The Gold Hunters". Obie wersje językowe czytam na przemian by tak jak to sugerowałeś wychwycić pewne nieścisłości powstałe w czasie przekładu językowego oraz by jeszcze raz przebyć leśne ścieżki razem Wabigoonem, Rodem, Minnetaki i Mukoki. Darz Bór - Joe

Autor: Jozef Starski  godzina: 17:14
Jeszcze jedno zdjęcie; Resztę zdjęć umieszczą zapewnie koledzy; Andrzej i Tadeusz. Joe

Autor: tadys ( BT )  godzina: 23:03
tak to wygladało juz po ochłonieciu, strzał na 50-60m, oczywiscie z Sauera 30-06 "Dar serca", w ogniu, godzz. 13.05 , a potem tylko 3 km transportu, parowanie niczym w saunie, temperatura powietrza , tak sobie w okolicach 22-24 stopnie , rano było -33, warto było, pozdrawiam, tadys.

Autor: jani  godzina: 23:42
Dzięki Joe, to prawie szedłeś po tropach Łowców! Muszę znów to przeczytać! Tadeusz! No, ja dziękuję w taki mróz! I co zrobiłeś z mięsem? Tam przecież nie ma dobrodziejstwa skupu, jak w Polsce. Trzeba na plecy i do domu! I jeść, jeść, jeść!!! Pozdrawiam