![]() |
Piątek
31.10.2008nr 305 (1188 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: kozły Autor: Wieniek godzina: 07:11 Gdyby cena absolutnie nie grała roli to wybrałbym chyba Leice Duovid (www.lornetki.pl/karta_produktu.php?idProdukt=2993) . Czemu? - Masz dokładnie dwie nastawy powiększenia - 10x i 15x (możliwa wersja z nastawami 8 i 12). Normalnie sobie oglądasz przez 10tkę, ale gdy nie jesteś czegoś pewien to wykonujesz delikatny ruch "manetką" (jak to nazwać?) i masz o wiele większe powiększenie. Na kozły sprawa idealna. pozdrawiam. Autor: Jurek Ogórek godzina: 08:03 ja uzywam starą CZJ 10x 50 - lekka ,niewiele odbiega jakościowo od innych a juz od Leupolda w ogole Pozdrawiam DB Autor: Vann godzina: 10:13 Ja się zdecydowałem na Nikona Monarcha12x42 (www.lornetki.pl/karta_produktu.php?idProdukt=63) jestem bardzo zadowolony idealnie się sprawdza na dzienne wyprawy. Autor: Krzych godzina: 10:52 Problem polega na tym, że stare kozły późno wychodzą i wcześnie schodą, biorąc pod uwagę fakt, że na płową można polować od godziny przed wschodem do godziny przed zachodem słońca konieczna jest jednak lornetka o parametrach zbiżonych do lornetek "nocnych" Pozdrawiam Krzych Autor: Filip z Konopii godzina: 11:20 A ja kupiłem radziecką lornetkę z super szkiełkami 12x45 ,nie używaną ,w pokrowcu skórzanym za 250 pln i leży sobie bo nie mam czasu na polowanie. Tego jednego kozła w sezonie strzelę przy uzyciu obojetnie jakiego szkiełka. Autor: REALISTA. godzina: 12:43 MISIU! Powiększenie większe od 10 (np. 12x56 NIKON MONARCH) i światło powyżej 50. Dlaczego? Na kozły polujemy przy niezłym oświetleniu i powiększenie 12 nie przeszkadza. Jednak przy tym powiększeniu dobrze mieć średnicę obiektywu 56. Przy powiększeniu 12x jesteś w stanie dobrze ocenić kozła z odległości 300-500 m i później wystarczy tylko przenieść stołeczek o 200 m i gotowe. Radzę spróbować metoda sprawdzona i pewna (jak wszystko w łowiectwie na 50%). Pozdrawiam DB R. Autor: Marecki godzina: 14:53 Kilka własnych spostrzeżeń... Po wielu eksperymentach, remanentach, "mieszaniu" lornetkami myślę, że ostanę przy dwóch (plus dalmierz)... Jedna - u mnie to Swarovski SLC Neu 8x56 - to sprzęt na zasiadkę, na noc... Nielekka, niemała, ale bez kompromisów optycznych... Druga - na kozła, na podchód... i tutaj parę słów więcej... Przy wyborze takowej zwróciłbym uwagę na kilka parametrów. Waga - lornetka, która ma wisieć na szyi przez kilka godzin dreptania powinna być lekka. Obecnie dobrej klasy lornetka z pryzmatami dachowymi i obiektywem rzędu 42mm nierzadko waży poniżej 700g. To bardzo odczuwalna różnica w porównaniu do takiej 56mm i wadze rzędu 1200-1500g. Pochodna sprawa, czyli rozmiary. Dobrze byłoby, gdyby taka lornetka była w miarę kompaktowa. I tu kolejne wskazanie na pryzmaty dachowe, które umożliwiają zbudowanie węższych i mniejszych modeli. Ostatnio coraz bardziej popularne stają się modele z otwartym mostkiem. Istotna sprawa - pole widzenia. To się liczy przy każdej lornetce, ale szczególnie wtedy kiedy "omiatamy" duże połacie otwartych przestrzeni (np. polowanie na polnego kozła) i te kilka metrów więcej czasami pozwala łatwiej uchwycić cel, zwłaszcza ruchomy, poruszający się w zbożu itp. Powiększenie - wydaje mi się, że dla większości krotność 10x będzie odpowiednia. Powiększenia 8 czy 7x to często za mało do dokładnej oceny parostków na dalsze odległości. Z kolei krotności 12x i więcej wymagają od użytkownika BARDZO pewnych rąk, stabilnego chwytu czy podpórki. Mam nieco mieszane uczucia co do lornetek ze zmiennymi krotnościami. Siłą rzeczy są one cięższe, bardziej skomplikowane konstrukcyjnie, dodatkowe soczewki zapewne nieco obniżają transmisję (mimo iż to nie sprzęt na noc). Choć Leica Duovid na mnie mocno działa :-))) Ale ja mam nieskrywaną słabość do Leici... Obiektyw - pewnym kompromisem pomiędzy wagą, rozmiarami a możliwościami zmierzchowymi wydają się być lornetki 42mm. Jeśli ktoś szuka sprzętu nieco bardziej uniwersalnego (albo na stare, późno wychodzące kozły :-) ), może powinien pomyśleć o zgrabnej, dobrej klasy 10x50... Ja obecnie posiadam Doctera 10x42 B/CF. Nie jest to może absolutny top w swojej klasie, ale kupiłem ją mocno okazyjnie - póki co sprzęt swoje zadania spełnia. Możliwości wyboru konkretnego modelu sa ogromne - lornetki 42mm są bardzo popularne wśród np. ornitologów, obserwatorów przyrody. Swoją drogą, anglojęzyczne fora ornitologiczne są kopalnią wiedzy i doświadczeń na temat takich sprzętów. Trudno wskazać konkretny model, bo autor tematu nie określił dokładnie budżetu ani swoich preferencji. Można udanie kupić już całkiem niedrogo... Bardzo dobrze podpowiedział Artur M - Olympus EXWP I to bardzo udana i zgrabna lornetka; zrobiła na mnie świetne wrażenie, choć nie imponuje polem widzenia. Jeśli cena nie gra roli - Zeiss, Swar czy Leica... Znakomite są topowe Nikony - EDG, HG. Super są Zeiss'y Conquest. Świetny jest Bushnell Elite... Zwracam uwagę na stosunkowo mało znane, a zdecydowanie warte uwagi produkty firmy Vortex. Coraz popularniejsze za oceanem, z każdego pozimu cenowego, bardzo dobry stosunek jakość/cena... Co bym wybrał dla siebie bez ograniczeń cenowych ? Leica Ultravid 10x42 BL (www.swfa.com/pc-1036-149-leica-10x42-ultravid-binocular.aspx) w SKÓRZE. Może i są ciut lepsze optycznie, pewnie bardziej praktyczne, ale TA jest dla mnie po prostu piękna... :-)) DB. Autor: Artur M godzina: 15:02 Ad.Marecki Czekałem właśnie na Twoją wypowiedź bo wydawało mi się, że przedstawisz pogląd zbliżony do mojego na temat uniwersalności lornetki o parametrach 10x42 DB Autor: Marecki godzina: 15:31 ad Artur M Małe sprostowanie... Co do wielkiej uniwersalności 10x42 nie mam przekonania - bardziej traktuję je jako sprzęt do konkretnych zastosowań, czyli na kozła, podchód... Bardziej uniwersalną wydaje się być np. jakaś fajna 10x50... ale założyciel tematu pyta o konkretny typ polowań i dlatego takie wskazania... P.S. Polecam stosowanie szelek do lornetek, szczególnie przy cięższych modelach. Takie akcesoria przenoszą ciężar sprzętu na ramiona - zupełnie inne wrażenie wagi... Dodatkowo, elastyczne szelki stabilizują lornetkę - Nie "buja się" przy podchodzie, przylega do klatki piersiowej. Przy oglądaniu celu wspierają chwyt. Warto, choć dla konserwatystów to może nie najpiękniejsze rozwiązanie :-)) Butler Creek (www.swfa.com/pc-7929-432-butler-creek-bino-caddy.aspx) Leica (www.swfa.com/pc-2518-463-leica-binocular-suspenders.aspx) Swarovski (www.swfa.com/pc-1400-1053-swarovski-binocular-suspenders.aspx) Vortex (www.swfa.com/pc-12388-2148-vortex-binocular-harness-strap.aspx) Zeiss (www.swfa.com/p-12531-zeiss-binocular-harness.aspx) ...i parę innych... DB. Autor: Marecki godzina: 17:00 P.S.2 Bardzo dobre lornetki 42mm to Steiner Peregrine, Kahlesy, Leupold Golden Ring, Pentax DCF ED (DCF SP też niezłe), Minox HG, Kowa Genesis... wybór naprawdę spory - kwestia budżetu i indywidualnych preferencji... DB |