Piątek
31.10.2008
nr 305 (1188 )
ISSN 1734-6827
Przegląd artykułów z poprzedniego tygodnia20.10.2008 - 26.10.2008
OpowiadaniePiątek 24.10.2008
PORA NICZYJA autor: Urtica
Prawie każdy wieczór spędzam w plenerze. W lesie, albo na polach. Coś mnie ciągnie do tej tajemnicy przyrody spowitej w ciemność. Nie mogę usiedzieć w domu. Pakuję sprzęt i w myślach wyznaczam sobie miejsce dzisiejszych, późnowieczornych odwiedzin w lesie. Wjeżdżam w znaną mi dobrze zatoczkę wśród drzew, często tu zostawiam samochód, więc trawa jest lekko położona. Gaszę światła samochodu, wyłączam silnik i staram się po cichu wyładować sprzęt. Zamknięcie drzwi zawsze sprawia mi kłopot, opuściły się na zawiasach i ciężko je domknąć bez trzaskania, nie mam czasu za to się wziąć. Tym razem się udaje, dociskam delikatnie zimną powierzchnię, przylegając do niej całą swoją niedużą osobą, żeby stłumić suchy trzask zamka i przekręcam klucz. Chwilę czekam, aż las przyzwyczai się do mnie, a ja do lasu. Dookoła czerń, żadnego światełka, nawet latarki nie biorę, bo po co i tak wzrok za chwilę się przywyknie do tych murzyńskich ciemności. Księżyc wyszedł na chwilę, ale pewnie jak zobaczył wariatkę włóczącą się po leśnych dróżkach, to ze śmiechu schował się za chmury. Tylko gwiazdy przebłyskują tu i tam między granatowymi kłębami, ale pożytku z nich niewiele bo i tak zaraz znikną. Targam lornetkę, statyw, torbę z aparatami, chociaż wiem, że teraz i tak nie zrobię żadnego zdjęcia, bo za ciemno. Od rzeki ciągnie się mleczny woal, wróży ciepłą noc. Jak na początek września i zbliżającą się jesień i tak jest miło, mogę nawet pokusić się na stwierdzenie, że jedno z wierzchnich ciuchów jest mi zupełnie zbędne: sweter, albo kurtka. Nie zdejmuję jednak z siebie nic, żeby nie wykonywać zbędnych ruchów, koło ranka pewnie uraduje mnie ta dodatkowa porcja okryć. Jak posiedzę w bezruchu, to i chłód zacznie doskwierać. Póki co, stoję przy drodze przez którą o tej porze zazwyczaj przechodzą sarny. Brak wiatru zapewnia mi anonimowość, co po chwili owocuje przemiłym spotkaniem; kilka szelestów, złamana gałązka i z ciemności młodych sosenek, kilka metrów ode mnie, wychodzi koza, niby nic, ale każde spotkanie z dziką zwierzyną przyprawia mnie o dreszcz. Zastygam.
więcej>>

Moje polowanieCzwartek 23.10.2008
Dzicza Noc autor: fousek
Odbieram telefon. W słuchawce słyszę głos Darka. Dziś o 22 00 meldujesz się u mnie i jedziemy na dziki. Już nas zapisałem na rewir VI. Kukurydza w 80% wykoszona, jeszcze trochę łanów stoi ale są mocno poprzecinane. Nie dyskutuj, tylko masz być. Na papierze masz 3 dziki, warchlaka, przelatka i odyńca. Chwila zastanowienia i potwierdzam przyjazd.

Spakowałem to, co potrzebne: lornetka, latarka, nóż, termos z herbatą, 6 kawałków myśliwskiej kiełbasy, kilka kromek chleba no i kniejówkę. O 19:30 siedziałem już za kółkiem i spacerową prędkością zmierzałem do Darka. Jadąc drogą co chwila spoglądałem na niebo, czy księżyc już wyszedł na orbitę i czy nie będzie pochmurnie. Gwiazdy lśniły na tle granatowego dywanu jasnym blaskiem jednak księżyca jeszcze nie było. Pokazał się około 21-wszej w postaci czerwonej półkuli. Zanim wzbije się wysoko, tak aby był pomocny przy polowaniu, potrzeba jeszcze około godziny...
więcej>>

Otwarta trybunaWtorek 21.10.2008
AUSTRIACKIE GADANIE Andrzeja Brachmańskiego autor: Kulwap
Komentarz z dnia 7 lipca br. godz. 12:29 użytkownika portalu o identyfikatorze "_39" do tekstu zamieszczonego w dzienniku "Łowiecki", był inspiracją do artykułu Andrzeja Brachmańskiego pod tytułem "Austriackie gadanie", zamieszczonego w Łowcu Polskim nr 10/2008, str. 52. Tytułowym "austriackim gadaniem", z którym autor rozprawiał się na łamach ŁP miało być stwierdzenie istnienia mafijnych układów w PZŁ. Warto skomentować rozważania Andrzeja Brachmańskiego, żeby przekonać się, jak daleki jest on od prawdy, właściwie jak zakłamuje tę prawdę.

Pierwszym stwierdzeniem autora jest, że ...Jest w naszym Związku pewna mała, aczkolwiek głośna, grupa ludzi, którzy mają wspólnego wroga - działacza PZŁ... Autor nie wyjaśnił, skąd wie, że taka grupa w ogóle istnieje oraz w jaki sposób ocenił, że jest ona mała, ale w tekście podkreślił to dwukrotnie. Dla czytelnika, wiedza o tym, skąd autor wyciąga stawiane tezy jest ważna. Ponieważ autor stawianej tezy o rozmiarze grupy niczym nie udowadnia, a właściwie przyjmuje ją za pewnik, to stawia tym samym znak zapytania nad swoją wiarygodnością. Jestem za to przekonany, że jego tekst liczbę tych wrogów znacznie powiększył mimo, że i tak wzrasta ona z dnia na dzień, prawie po każdej decyzji jakiegoś terenowego działacza np. członków ZO PZŁ w Białej Podlaskiej.
więcej>>

Hyde Park Corner
 Kto to napisał i czeg...
 TYM KTÓRZY ODESZLI
 Darz Bór koleżanki i ...
 byk daniela
 ART-HUBERT - historia...
 FALA rozbiórek?
 ,,Egzekucja przy księ...
 Wreszcie myśliwym!
 tapety na telefon
 Zaginą pies-prośba o ...
 EGZEKUCJA PRZY KSIĘŻY...
 krwiodawcy
 Witam was koledzy :)
 Toasty myśłiwskie
 dokarmianie ptaków zi...
 Wilki zaatakowały wcz...
Redaktorzy piszą
Czy wybory w PZŁ są demokratyczne? autor: Piotr Gawlicki
W jednym z postów na forum użytkownik Mareczek wskazał drogę, na której szeregowi myśliwi mogą doprowadzić, do poprawy działania organów PZŁ, cytuję: ..."na walnym WYBIERZCIE mądrych delegatów z koła. Niech oni WYBIORĄ mądrych ludzi do Okręgowej Rady Łowieckiej. Ta z kolei niech WYBIERZE satysfakcjonującego Was, także pod względem wykształcenia, łowczego okręgowego. Teza brzmi atrakcyjnie, ale w warunkach i strukturach PZŁ jest absolutnie nieprawdziwa. Dlaczego tak jest, wyjaśnię tak Mareczkowi, jak i innym czytelnikom w niniejszym felietonie.
więcej>>
Wydawca i adres redakcji:
P&H Limited Sp. z o.o.
ul Meissnera 1
80-462 Gdańsk
NIP 585-00-00-791
Sąd Rejonowy w Gdańsku
Wydz. XVI Gospodarczy
KRS: 0000229167
Kap. zakł. 51 500PLN
tel: (058) 340-93-98
Redaktor naczelny:
Piotr Gawlicki
piotr.gawlicki@lowiecki.pl
Miejsce i data wydania:
Gdańsk, 31.10.2008
Numer wydania:
305 (1188 )
ISSN 1734-6827
Nowe zdjęcia w galeriach
więcej>>
08-05-08 00:43
Jump76
22-04-08 01:14
BartOn
05-10-08 14:45
kubiczek
31-10-08 12:33
Leśnik1
30-07-08 20:48
Kal.30-06
Dzisiejsze wpisy na forum
www.lowiecki.pl
Strzelectwo
 Kurs na Instruktora...
 stanowisko strzelec...
Myśliwskie akcesoria
 Nowu sztucer, ale jak...
 Użytkownicy savage
 gdzie wawa i okilice ...
 szerokość szyny w boku
 Numer specjalny
 kozły
 Jak amunicja na zbior...
 A może CZ 527 ??
 rws=geco
 Sztucer dla kobiety.
 Osłona Butler Creek
 Tikka
 Skok...
 Kosz do przewozu strz...
 Włanoręczny chrzest p...
 nowy sklep w Szczecin...
Psy myśliwskie
 Darz Bór koleżanki ...
 Łajki w Rosji - Puc...
 Chwalimy się - II m...
 GP - funkcje poza ł...
 Pech ? Blad ?
 Chrzelice - czy ma ...
 VII MKP Dzikarzy - ...
 DAWNYCH WSPOMNIEN C...
 Czy ktoś poluje z z...
Dyskusje problemowe
 WEZWANIE
 Dlaczego w Polsce jest ...
 Zmiana miejsca polowania
 AMBONY a prawo budowlane
Nota redakcyjna
Autorzy wszystkich tekstów wpisywanych na strony www.lowiecki.pl i do dziennik.lowiecki.pl wyrażają przez fakt dokonania wpisu zgodę, na publikowanie tych tekstów w dzienniku Łowiecki, przy czym Redakcja zastrzega sobie prawo do skrótów i zmian w tekście. Większe zmiany w materiałach redakcyjnych, opowiadanich i dowcipach przekaże autorom do samodzielnego wykonania.

Dziennik Łowiecki można otrzymywać również w wersji drukowanej poprzez prenumeratę. Warunki prenumeraty do czasu zebrania odpowiedniej liczby prenumeratorów, żeby móc druk wykonywać w drukarni, są następujące:
  • wysyłka 5 razy w tygodniu w dni robocze - opłata 31.00 zł. tygodniowo + VAT;
  • wysyłka 1 raz w tygodniu w poniedziałek - opłata 23.00 zł. tygodniowo + VAT;
  • wysyłka co 4 tygodnie w poniedziałek - opłata 21.50 zł. tygodniowo + VAT.
    Nekrologi od osób fizycznych są bezpłatene. Nekrologi od kół łowieckich i innych osób prawnych podlegają opłacie w kwocie 98,36 zł. + VAT.
  • Komentarze czytelników
    ... do felietonów
    13:43 azilRelacja ze ZD np. w Gdańsku, jak najbardziej prawdopodobna, bez opisu próby tzw. „puczu”...................;). Jeżeli szeregowy myśliwy nie zna statutu i zasad funkcjonowania zrzeszenia, to chyba jego wina i wstyd. Jeżeli interesuje go wyłącznie „prawo do polowania” (co na każdym kroku redakcja podkreśla), a prawa wybierania i być wybieranym, oraz obowiązek poszerzania wiedzy i możliwość uczestniczenia w życiu zrzeszenia nie leży w jego „polu zainteresowania” – trudno go siłą do tego zmusić. Twierdzenie, że na Zjeździe Delegatów poza Mareczkiem i jego kolegą, cała reszta to „bezwolne barany” jest ostrym nadużyciem. Zmiany systemowe są z pewnością potrzebne. Mile widziana propozycja Kol. Redaktora w sprawie: „jak zmienione powinny zostać zasady wyborcze w PZŁ”, bez jazgotu tzw. „komentatorów”, którzy z zachwytem „konsumują” rolę „edukacyjną” tego portalu, stanowiąc jego „intelektualne wsparcie” i zaplecze. Z zainteresowaniem i pokorą czekam na propozycje Kol. Redaktora. Pozdrawiam .......... Komentarzy do mojego komentarza, z przyczyn oczywistych - nie oczekuję.Tytuł:
    Czy wybory w PZŁ są demokratyczne?
    15:01 RolnikCzekam na propozycje z zainteresowaniem. Proszę wyjaśnij tylko w jakim celu potrzebny jest wybór mądrych kolegów do władz? DB.Tytuł:
    Czy wybory w PZŁ są demokratyczne?
    15:23 Piotr GawlickiWybór mądrych zaproponował Mareczek, stąd kanwa artykułu. Zgadzam się, że demokracja nie gwarantuje wyboru mądrych, ale gwarantuje wyższą niż w demokracji socjalistycznej świadomość kogo wybieramy i ułatwia uzyskanie pełnej informacji o kandydatach, m.in. poprzez ich starania o głosy wyborców.Tytuł:
    Czy wybory w PZŁ są demokratyczne?
    17:02 kuraś...bardzo obrazowo i nietypowo przedstawiony obecnie funkcjonujący model. Uznanie tym bardziej, że forma konkluzji sprowadza się do działania w celu zmiany zasad na lepsze. Tytuł:
    Czy wybory w PZŁ są demokratyczne?
    17:45 antypodAutor: azil " bez jazgotu tzw. „komentatorów”, którzy z zachwytem „konsumują” rolę „edukacyjną” tego portalu, stanowiąc jego „intelektualne wsparcie” i zaplecze." Jazgot azila, azil toleruje z "oczywistych powodów". Bo to jazgot wyjątkowy. Nawet nie ma sensu prosić o dowód, że zarzut o "ostrym nadużyciu" to nie kłamstwo. Nigdzie w artykule nie ma słów "bezwolne barany". Autor: azil "Twierdzenie, że poza mareczkiem j jego kolegą cała reszta to „bezwolne barany” jest ostrym nadużyciem." Żaden wpis azila nie może obyć się bez wściekłego ataku i prób poniżania forumowiczów? Pisanie o tym, że artykuł odzwierciedla dokładnie stan faktyczny nie ma sensu, bo nawet azil nie mogąc zaprzeczyć wprowadził swój poziom "bluzgania" epitetami. D.B. Tytuł:
    Czy wybory w PZŁ są demokratyczne?
    więcej>>
    Przepisy kulinarne
     Tarnina
     Prosze o przepis na...
     Nalewki-zasypanie c...
     chrzan do słoiczka
    Ogłoszenia
    Brak nowych ogłoszeń w tym wydaniu
    ARCHIWUM
    DZIENNIK
    Redaktorzy
       Felietony
       Reportaże
       Wywiady
       Sprawozdania
    Opowiadania
       Polowania
       Opowiadania
    Otwarta trybuna
    Humor
    PORTAL
    Naczelny
    Forum
       Problemy
       Hyde Park
       Akcesoria
       Strzelectwo
       Psy
       Kuchnia
    Prawo
       Pytania
       Ustawa
       Statut
    Strzelectwo
       Prawo
       Ciekawostki
       Szkolenie
       Zarządzenia PZŁ
       Przystrzelanie
       Strzelnice
       Konkurencje
       Wawrzyny
       Liga strzelecka
       Amunicja
       Optyka
       Arch. wyników
       Terminarze
    Polowania
       Król 2007
       Król 2006
       Król 2005
       Król 2004
       Król 2003
    Imprezy
       Mirosławice '08
       Mirosławice '07
       Nowogard '07
       Sieraków W. '06
       Mirosławice '06
       Osie '06
       Sarnowice '05
       Wojcieszyce
       Sobótka
       Glinki
    Tradycja
       Zwyczaje
       Sygnały
       Mundur
       Cer. sztandar.
       Filatelistyka
       Falerystyka
    Ogłoszenia
       Broń
       Optyka
       Psy
    Aukcje
    Galeria
    Pogoda
    Księżyc
    Kulinaria
    Kynologia
    Szukaj
    Mapa