Czwartek
01.12.2005
nr 123 (0123 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Firma ASSA poproszę o opinię

Autor: porze  godzina: 12:37
W internecie to nawet kilka setek A jaka broń ma dwa rodzaje zamka? Moim skromnym zdaniem jak są dwa, nawet na jednym poziomie bezpieczeństwa to klient ma prawo dostać ten, który mu sie podoba. Zresztą od kiedy to producent informuje o czymś klienta? No chyba, że sam sklep o tym nie wiedział, ale i tak uważam, że idąc do tamtego sklepu trzeba zbrać ze sobą rzeczoznawcę i adwokata.

Autor: rafal30wawa  godzina: 14:09
Ad. porze okazuje się że Voere, tak czy owak zostałem spławiony, ale nie zamierzam się podać i mam zamiar skontaktować sie bezpośrednio z fabryką i spytać ich czy polityka MARKETINGOWA ich firmy polega na tym by klient się raz nacioł i juz wiecej o tej marce nie chciał słyszeć. Może oni doprowadzą do porządku swojego przedstawiciela zresztą jedynego w naszym kraju. Może to błąd że tylo assa sprzedaje te sztucery, ogólnie nieżle wykonany, estetyczny ( przynajmniej ten który ogladałem w sklepie w warszawie w kalibrze 7x64 ) co prawda kupiem 300 Win Mag i nie w sklepie w wawie ale tak naprawdę co to ma do rzeczy skoro na moje pytanie czy w 300 jest identyczny sprzedawca ( assa na bonifacego w wawie) odpowiedział że tak, nie mówiąc mi że są dwa rodzaje zamka i rózne bezpieczniki. I samo podejście juz po fakcie " człowieku czego ty chcesz jest taki jaki jest a jak ci się nie podoba to juz twój problem "

Autor: byku  godzina: 22:18
Witajcie ! Mam niestety, i to kilkakrotne, złe doświadczenia z pracownikami tej firmy na Bonifacego w W-wie. Nie dość,że robią prawie totalną olewkę w obsłudze klienta, to na dodatek niewiele potrafią powiedzieć, kiedy zadaje się im pytania odnośnie poszczególnych modeli broni ! O co nie zapytasz, to widać jakąś niechęć w odpowiadaniu, brak wiedzy fachowej i w ogóle niekopetencję w relacjach sprzedawca - klient . Niestety, takie są moje odczucia. Najlepiej,żeby klient przyszedł do nich, wyjął gruby portfel, o nic nie pytał, tylko kupił te najdroższe flinty i jak najszybciej sobie poszedł. Bo po co się męczyć i zachęcać go do kupna ! Od 15 lat mam doświadczenia w kontaktach z klientami i wiem o co w tym chodzi. A już na pewno nie o wciskanie kitu. Bo to działa,ale tylko raz ! Do handlu, zwłaszcza bronią i innymi myśliwskim akcesoriami, trzeba ludzi z pasją i witalnością. Czego Wszystkim i sobie życzę ! Darz bór ! byku