Wtorek
03.03.2009
nr 062 (1311 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Nikon Monarch 8.5x56 DCF

Autor: honda  godzina: 10:40
poszperaj w archiwum - było juz bardzo dużo na ten temat. Mam w wersji Nikon ATB

Autor: Karola  godzina: 13:44
Dziękuję Wam za odpowiedzi ;))

Autor: Wiesław  godzina: 18:52
Mam, chwalę i polecam. Jedynie to trzeba się przyzwyczaić do rozstawu bo trochę wąski. W nocy, bo oto przecież chodzi widać elegancko. Lornetka solidnie wykonana i leciutka. Za tą kasę niczego lepszego się nie dostanie, a prawdę mówiąc lepszej nie trzeba - chyba że chcesz wydać dwa razy większą kasę pozdrawiam DB Wiesław

Autor: Marecki  godzina: 19:27
ad Karola Ja będę nieco sceptyczny... Nikona Monarch 8,5x56 miałem okazję solidnie testować i mam kilka spostrzeżeń. Jak wcześniej wspomniano, model ten ma dość wąski rozstaw okularów, co mi przeszkadzało - trzeba tą lornetkę "przymierzyć". Co do jej nocnych mozliwości mam pewne zastrzeżenia. Otóż jest to niezbyt kosztowna lornetka o pryzmatach dachowych, w przypadku których znacznie trudniej uzyskać wysoką transmisję światła (trzeba napylac bardzo drogie powłoki na pryzmaty, aby ją podnieść - tak mocno w skrócie). Monarch osiąga około 85%, co wynikiem zwalajacym z nóg z pewnością nie jest (przynajmniej kilka modeli lornetek o pryzmatach Porro ze zblizonego poziomu cenowego osiąga transmisję nawet 95% - a to juz bardzo znaczne różnice). Swego czasu bezpośrednio zestawiłem owego Monarcha z dobrej klasy (ale podobną cenowo), porropryzmatyczną lornetką o parametrach 7x50. I ta ostatnia, mimo mniejszego obiektywu była zauwazalnie jaśniejsza. Dlatego jeśli ktoś szuka lornetki pod kątem nocnych zasiadek - Nikon Monarch 8,5x56 najlepszym wyborem nie jest. Za to uważam, że ten model można zakwalifikować jako tzw. "uniwersalny" (nie lubię tego okreslenia :-) ). Jest to lornetka w miarę lekka, dość zgrabna, nadająca się do dłuższego noszenia przy np. polowaniu z podchodu. Spełni swoje zadanie w dzień czy wieczorem. Na ekstremalne warunki oświetleniowe szukałbym innego sprzętu. ad Wiesław "W nocy, bo oto przecież chodzi widać elegancko..." - zależy od punktu, a raczej sprzętu, odniesienia... wg mnie "szału nie ma"... "Za tą kasę niczego lepszego się nie dostanie..." - ależ dostanie się. Np. niedrogie William Optics ED są ewidentnie lepsze optycznie, ale i cięższe. "...a prawdę mówiąc lepszej nie trzeba" - uważam, że na noc warto sprawic sobie optykę o wyższej transmisji... DB.

Autor: średniozaawansowany  godzina: 19:44
Wszystko ładnie, pięknie Kol. Marecki. Moim zdaniem wystarcza na noc, ponieważ nawet jeśli świetnie będziesz widział w lornetce to w lunecie nie zobaczysz. A jeśli chodzi o "ekstremalne warunki" to siedzi się w domu i mamusię za "kolano" trzyma. DB

Autor: Marecki  godzina: 20:13
ad średniozaawansowany Złośliwostki i głupawe teksty sobie daruj - postaraj się być rzeczowy... Opisałem swoje wrażenia, a Ciebie, jako posiadacza rzeczonego Monarcha, rozczarowało trochę sceptycyzmu co do tego sprzętu w konkretnych zastosowaniach. Moje uwagi wynikają wyłącznie z chęci podzielenia się własnymi, organoleptycznymi spostrzeżeniami z osoba zadającą konkretne pytanie. Życzę choć odrobiny obiektywizmu i dystansu... P.S. Jeśli będziesz miał kiedys okazję potestować poważniejsze ilości sprzętu optycznego, może zauważysz, że dla niektórych szkiełek owe ekstremalne warunki oświetleniowe zaczynają się już wieczorem, czasami wystarczy trochę bocznego światła i... klops... DB.

Autor: średniozaawansowany  godzina: 20:54
Ad. Marecki Przepraszam, jeśli poczułeś się urażony, miało to być bardziej żartobliwe niż "złośliwostki i głupawe teksty...". Nie twierdzę, że jest to szczyt techniki, ale nie przesadzajmy, niemal każdy ze znających to szkło potwierdzi, że jest to dobry stosunek jakości do ceny. Kol. Karola jest młodą kobietą i jeszcze będzie miała czas na wydawanie tysięcy zł. dla kilku % więcej transmisji światła. Przesyłam ukłony. DB.