![]() |
Wtorek
12.05.2009nr 132 (1381 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: Browning Acera Affut czy sztucer samopowt. Verney-Carron Impact NT Diamant? Autor: dodo66 godzina: 10:37 Trochę późno - ale wcześniej nie miałem możliwości ! Byłem szczęśliwym posiadaczem Acery w 30-06 / moim zdaniem rewelacja ; składna , lekka , praktycznie bez "kopnięcia" szybko można oddać następny strzał - no i nie ma ograniczeń co do ilości naboi tak jak w sztucerach samopowtarzalnych ./ Dwa lata temu ze względów ekonomicznych zmuszony byłem sprzedać cały komplet tj. sztucer , luneta , kolimator koledze .Jest z zakupu bardzo zadowolony . Mając na uwadze powyższe namówiłem drugiego do zainwestowania w podobny komplet . I co się okazuje : nowsze egzemplarze Acery zostały wyprodukowane w wersji ekonomicznej . Po pierwsze załączona jest tylko jedna rączka do zamka - w mojej były dwie ; sportowa i bardziej tradycyjna do samodzielnego wyboru . Pokrywa komory jakby z innego materiału . Zamontowany przez rusznikarza markowy montaż dwa razy wyrwał śruby / i na pewno nie było tu błędu montującego / No i odrzut - Mosin przy tym to poezja . Dodać należy też drewno w kolbie ; po pierwsze jakby olejowanie odbywało się w sposób ekspresowy , no i układ słoi jakby nie ten .Porównywaliśmy inne egzemplarze w sklepie / bez przestrzeliwania / - to samo . Kolega do dziś dogryza mi , że wpuściłem go w kanał . Co do "automatów " - toto , że trzeba je lubić . Mój ukochany to Hekler und K. w 9,3x62 Broń o rodowodzie typowo wojskowym i moim zdaniem najbardziej wytrzymała i składna z dostępnych na rynku / o walorach estetycznych nie dyskutuję /. Ma tylko jedną wadę / podobnie jak i Merkel / Zacina się przy poniekąd dobrym pocisku jakim jest Lapua Mega . To tyle moich wypocin > rada > oba egzemplarze weź do ręki > przy którym serce Ci mocniej zabije - bierz . D.B. |