Czwartek
22.12.2005
nr 144 (0144 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: 0,2 grama więcej

Autor: John  godzina: 00:03
A mnie najbardziej podoba się to ze HUK jest w normie! To chyba jeden z ważniejszych, niedocenianych parametrów :-))) DB

Autor: Peter  godzina: 02:04
Krakus, wyzstarczy znac calkowita pojemnosc luski. Do tego wystarczy uzyc wody, napelnic luske do konca i zwazyc. Roznice beda i ta dana mozna bedzie sie posluzyc do precyzyjniejszego okreslenia cisnienia czy V. Wazny czynnik to splonka, ktorej w programie nie ma, a ona moze wplynac rowniez na roznice w V.

Autor: Krakus  godzina: 03:02
Peter, Poprzednie moje dywagacje nie dotyczyły faktycznej pojemności łuski a jedynie powodów różnicy między wielkościami z programu i wielkościami zmierzonymi. Podobnie ważnym czynnikiem jest gęstość nasypowa prochu – każda partia ma minimalnie różną granulację. Teoretycznie można zważyć jednostkę objętości prochu i zmodyfikować dane w programie. Pozostaje jednak pytanie czy warto? Czy sztuka dla sztuki? Kilka barów różnicy ciśnienia między wyliczonym a faktycznym nie odgrywa żadnej roli, tym bardziej że program uwzględnia parametry, których w warunkach „domowych” nie jesteśmy w stanie kontrolować. O końcowej naważce nie zdecydują najdokładniejsze nawet wyliczenia, lecz dziury w papierze po kilku wizytach na strzelnicy. Na koniec warto zmierzyć prędkość wylotową i porównać z wyliczoną, różnica (pewnie niewielka) będzie przypominać, że ani program, ani tabele nie zastąpią doświadczania elaboranta :)) darzbór!

Autor: cytryna  godzina: 08:01
Ad John Daj spokój z tym hukiem, świeta idą....A tak na marginesie czy rozpoznajesz kaliber po "huku"?Bo znan takich którzy to potrafią DB

Autor: amir  godzina: 09:31
Ad.: Krakus, Piotr L.: Tyle czasu spedziliście na elaborację amunicji i trącacie temat długości pocisku, tak jakby niebyło Wam wiadomym, że nie długość pocisku a inne parametry geometryczne pocisku decydują przy ustalaniu głebokości osadzania pocisku w łusce....................... Szkolne ble, ble, ble,.............................

Autor: PiotrL  godzina: 10:58
Amir - ale zeby w QL wyliczyć parametry elaboracji, głebokość osadzenia / niestety dostosowaną do magazynka a nie gwintu/ warto znac długość pocisku...:-))) POzdrawiam Piotr

Autor: John  godzina: 10:59
Ad Cytryna, niestety, nie rozróżniam kalibrów po HUKU, chociaz mam jednego Kolegę, którego 7RM wyróżnia sie wyraźnie w okolicy :-))) DB

Autor: PiotrL  godzina: 11:01
A na polowamiu aż miło posłuchać......:-)))

Autor: John  godzina: 11:04
I czysto się robi na przedpolu :-)))

Autor: PiotrL  godzina: 11:08
A w nocy jaki piękny efekt....

Autor: cytryna  godzina: 11:33
Kolega miał 300 Win mag i wszyscy wiedzieli kiedy strzelał. Oczywiście z tym "hukiem" to żart- ewentualnie można rozróżnić magnum od "normalnych" Wesołych swiąt DB

Autor: Peter  godzina: 17:39
Krakus, >>Podobnie ważnym czynnikiem jest gęstość nasypowa prochu – każda partia ma minimalnie różną granulację. Teoretycznie można zważyć jednostkę objętości prochu i zmodyfikować dane w programie.<< Poniewaz proch ma zawsze rozna granulacje nie rozumiem co to jest gestosc nasypowa. Proch po prostu wazy sie, do tego na malo dokladnych wagach do rozwazania tego tematu, jesli wezmie sie pod uwage, ze max dokladnosci jest 0.1grain. Po za tym proch sie nie ubija bo nie jest glina, on jest sypki i sie miesza podobnie jak piasek. Ilosc ziarenek prochu i ich wielkosc ma wplyw na pewne zmiany, ale jak chcialbys to zmierzyc, jesli nie ma do tego nawet tak dokladnej broni, zeby moc to zauwazyc, a do tego dochodza inne aspekty, ktore wplywaja na to, ze moze nastapic zmiana 'psi' minimalnie. Dlatego nie mysle, ze dywagacje na temat jak jest zlozny proch moga w czyms pomoc, gdyz nie bedzie w stanie uzyskac prochu o jednolitej wielkosci. Pozdrawiam