Czwartek
22.12.2005
nr 144 (0144 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Pochwalę się nowym wyrobem

Autor: Mariusz S  godzina: 21:21
Witam, Ad PiotrL Mimo limitów jestem w stanie zaopatrzyć pacjenta ze złamaniem kości jarzmowej jeszcze w tym roku. Darz Bór Mariusz S

Autor: Spring  godzina: 21:46
Ad.Patiomkin Napisz jesli mozesz w jaki sposob wykanczales powierzchnie osady,najbardziej podoba mi sie wlasnie wykonczenie. Pzdr.DB

Autor: Desperado  godzina: 22:03
Oj Panowie! Kto miał złamane cokolwiek w obrębie viscerocranium wie czym jest ten uraz, i ktoś kto to operował wie czym jest ta operacja. Operowaniem os zygomaticum zajmują się spece najwyższej klasy którym to nie zawsze się udaje. Dla tego bardzo się dziwie takiemu lightowi z jakim do tego podchodzicie. A tak szczerze powiedziawszy to z waszą wiedzą medyczną trochę na bakier..... A ile na bakier to nie wiem, choć tak na oko to dużo. POZDR....

Autor: Patiomkin  godzina: 22:54
Abstrachując od dyskusji i konkluzji medycznych jakie wywołałem nie bardzo wiem czemu ? Jaby nie było wszak to wiatrówka a i na myśliwskiej widziałem takie baki i też nikomu nic nie łamią chyba że ktoś praworęczny przyłoży się do leworęcznej osady wtedy to może mu to i owo połamać jakkolwiek to zwał:D Ad. Spring tylko lekka bejca orzechowa ledwie przyciemniająca właściwie bez niej nie byłoby wiele ciemniejsze i na to olej lniany z dodatkami katalitycznymi zacierany gąbką ścierną codziennie przez 2 tygodnie i tyle. Tak czy inaczej dziękuję za uznanie lub jego brak he he:D

Autor: Mariusz S  godzina: 23:05
Ad Desperado, Tak sie składa, że jestem lekarzem pracującym w klinice chirurgii szczękowo-twarzowej i interesuje mnie na jakiej podstawie oceniasz wiedzę medyczną. "Tak na oko" nie jest najlepszą metodą. Na temat operacji kości jarzmowej mogę z Tobą podyskutować. Darz Bór Mariusz S P.S. Zdarza mi się operować kość jarzmową i nie uważam się za speca najwyższej klasy.