![]() |
Wtorek
05.01.2010nr 005 (1619 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: 300Win Mag vs 30.06 (NOWY TEMAT) Autor: macro godzina: 11:40 Witam szanowne kolezenstwo chcial bym sie dowiedziec czegos wiecej na temat kal 300WM z 30.06 jakies tam doswiadczenia mam i jest to kaliber dos zacny pozdrawiam DB Autor: Mark - 2 godzina: 12:00 To będzie chyba zamiana typu "zamienił stryjek - siekierkę na kijek". A tak na poważnie po co zmieniać - skoro 30-06, jest wystarczającym kalibrem na praktycznie wszystkie polskie łowiska. Wybór pocisków przeogromny, w zasadzie można dopasować do każdego rodzaju polowań i zwierzyny. Czy dla bardziej płaskiego toru i trochę większej energii warto kombinować ?. Swego czasu zafascynowałem się kal. 9,3X 62, z myślą głównie o polowaniach nocnych - poczytałem trochę, poobserwowałem dwóch kolegów z koła i pozostałem przy 30-06. Dobrałem amunicję (Sako SHH i H), i do dzisiaj nie narzekam. Bo też przy wypracowanych i pewnych strzałach nic nie muszę szukać a mój pies praktycznie nie miał nic do roboty w ubiegłym roku. A strzeliłem jeleni i dzików 17 szt, i to dziki w przedziale 28-130 kg. Bo do saren i drapieżników mam 223 rem i też nie narzekam ani nie szukam. Napisałem to nie dlatego iż jestem "fanem" 30-06, ale po prostu z moich doświadczeń wynika, iż czasami lepiej zainwestować w lepszą optykę i amunicję do tego co mamy. Niż pod wpływem impulsu lub chwilowego niepowodzenia oraz jakiejś niesprawdzonej do końca podpowiedzi - szukać innej wydawałoby się lepszej broni (kalibru). DB. Autor: macro godzina: 12:50 Nie chodzi mi o zamiane posiadam sztucer w kal 7x64 ktory mam zamiar sprzedac i zakupic inna jednostke ktora jest dostepna w dwoch kalibrach wlasnie 300 Win Mag i 30.06. Autor: ANDY godzina: 13:10 Do 200 m - 30-06 a jak dalej to 300 WM . W 'działaniu' na swoich dystansach - takie same . DB Autor: knieja80 godzina: 13:32 ja i tak gdybym kupowal nową i mial wybór to bym wzial 308w ale kolega pisze ze tylko 300wm albo 3006 a w takiej sytuacji ....chyba faktycznie dobór kuli ma wieksze znaczenie bo na "normalnych" dystansach z obu kładziesz wszystko w ogniu jak dobrze strzelisz a jak mało precyzyjnie to nawet kal 12mm nie pomoze i z tym sie chyba wszyscy zgodzą Autor: kristofferp godzina: 13:40 jest tylko jedno pytanie: czy ten sztucer będzie używany rówież poza Polską ? Bo wtedy jest sens myśleć o 300wm. DB. Autor: futer godzina: 13:41 Witam, Kolego macro, 30-06 był u mnie w domu odkąd pamiętam. Miał dziadek, ma tato mam i ja. Uważam że na nasze łowiska w zupełności wystarczający, jak juz wcześniej pisano wybór amunicji ogromny - dla każdego coś miłego. Ja strzelam z Megi 12g, nie niszczy bardzo tuszy saren, dobrze kładzie dziki co do jeleni to...Św. Hubert nie podarzył:) Amunicja do 300WM będzie kosztowała więcej i nie będziesz miał takiego wyboru. NIe pamiętam czy w Braci czy w Łowcu było porównanie 7x64 z 7RM i właśnie 30-06 z 300 WM. Śmiać mi sie chciało jak okazało się że różnica to np. 17J energii i 0,8 cm bardziej płaskiego toru lotu. SIC! Reasumując; gdybym miał taki dylemat jak Kolega wybrałbym 30-06. DB Autor: jurek123 godzina: 13:58 Kolego macro ciesz się że posiadasz 7x64 bo to uniwersalny kaliber. Gwarantuję Ci że jak zmienisz na cokolwiek innego długo będziesz wspominał swój błąd.Strzelam z 7x64 ponad 40 lat i nie zamienił bym na inny.Pozdrawiam Autor: knieja80 godzina: 14:30 skor mowa o uniwersalnym i łatwodostępnej amunicji toja sie upieram przy 308W bo polując z kolegą uzbrojonym w 7 x 64 zauwazyłem u niego częsty brak przestrzeliny co zmuszalo go do eksperymentowania z amunicja i uzywanie roznej do roznego zwierza Autor: yogy godzina: 15:03 ad Knieja80 Kolega macro pisze o 2 (słownie: DWÓCH) kalibrach - .30-06 Springfield i .300 Winchester Magnum a nie o .308 Winchester... zresztą ... czym się różni .30-06 od .308 w praktyce ? Nabój Winchestera jest słabszy o pomijalne wartości, troszkę słabszy balistycznie, krótsza łuska (in plus) i to by było na tyle... Nabój Springfielda dostępny w cięższych elaboracjach (dla mnie in plus)... Naboje niemalże identyczne, więc pisanie o upieraniu sie przy .308 jest po prostu... głupie... tak, tak.. zaraz ktoś napisze, że Springfield mocniej kopie, że huk, że nie wiadomo co.. potwierdzam, .30-06 zdążyło urwać mi już prawe ramię, zmiażdżyć obojczyk, urwać głowę z płucami (2 razy!).. Koledzy strzelający z .308 stracili tylko mały palec u nogi :) A co do tematu, brałbym .30-06, .300 Win. Mag. to nabój za mocny na dystanse do 200 metrów na zwierza polskich lasów. Chyba, że broń miałaby być wykorzystywana do polowań np na kozice, niedźwiedzie czy coś takiego, to brałbym chyba Winchester Magnum. Na polskie warunki .30-06 to nabój wystarczający, a nawet nadto wystarczający. pozdrawiam Paweł Autor: kristofferp godzina: 15:07 Nie ma lepszego wyboru ammunicji niż do 30-06. Od 125grains do 220. Kule wszystkich typów, i do dostania w każdym kraju. I do tego tanio. Ammo do 300Win Mag jest droższe. Kulą nie może być klasyczny SP. DB. Autor: Reign godzina: 15:11 Witam Miałem marco podobny dylemat. Mój Tato przepolował 44lata z 7x65R czyli odpowiednikiem 7x64 i nie chciał innego a ja po Tacie jeszcze jakieś 4 lata z owym 7x65R i po przeanalizowaniu naszych przygód zastanawiałem się dlaczego grube dziki szukaliśmy z psami i znajdowaliśmy po sporych dystansach strzelone na idealną komorę z bykami było jeszcze gorzej. Dalekie pójście i brak farby lub mizerna, nie zawsze ot tak raz na 10szt zwierza niespodzianka i zadawaliśmy sobie pytanie dlaczego drapiąc się po łbach. Teraz poluje z 30-06 i już zatęskniłem żeby tak po farbie choć te 150m dochodzić. Nuda jak strzał to leży albo najwyżej do 50m pójdzie. A czy 300Win Mag pytasz. Nie znam. Może i fajny tylko po co??? Darzbór Reign Autor: jurek123 godzina: 15:48 Kolego Reign.To nie kwestia różnicy kalibru bo to tylko 0,62 mm więcej a kwestia doboru pocisku.Jeśli ktoś ma w użyciu kaliber 7x64 i powiada że musi go wymienić na 30 06 to moim zdaniem poza samą chęcią nie ma żadnego praktycznego uzasadnienia. Pozdrawiam Autor: Trebron godzina: 16:59 Ad. futer, nie wiem skad wziales te 17J lub o jakiej energii piszesz ale jezeli o pociskach mowimy to roznica pomiedzy tymi dwoma kalibrami z tym samym pociskiem np. TUG wynosi prawie 1000J/100m na korzysc Magnum a wiec jest to rzecz nie bez znaczenia. Nie neguje kalibru 3006 bo nie jest zly i ma duzo zwolennikow ale jak dla mnie to Magnum daje wiekszy komfort jezeli chodzi o przestrzal. Roznica w cenie amunicji nie jest powalajaca. Jezeli w lowisku przewaga dzika i jelenia to wybral bym 300WM. DB ! Autor: rales godzina: 17:24 ad jurek123: Troche obok tematu, ale roznica miedzy 7x64 i 7x65R i 30' jest jeszcze mniejsza, poniewaz 'siodemki' maja dokladnie 7,25 mm srednicy.. zatem tylko 0,37 mm roznicy.. Masz racje, to kwestia pociskow.. Z tych dwoch tytulowych kalibrow do polskich lowisk wybralbym 30.06, z planami wyjazdow zagranicznych - zalezy dokad, ale zwykle tez 30.06 by wystarczyla, z wyjatkiem gor, stepow i zwierza duzo potezniejszego niz nasze.. Darzbor!! Autor: macro godzina: 21:50 Hm... bedzie trzeba sie w takim razie przejechac do sklepow mysliwskich i sie zorientowac jaka roznica w cenie? A jak u was z cenami jestescie w stanie cos powiedziec DB Autor: sanczopanda godzina: 22:18 Kolego yogy, "Nabój Winchestera jest słabszy o pomijalne wartości" Jeżeli dla kolegi 283 J to "pomijalna wartości", to pozwolę się nie zgodzić. Często ta wartość może zadecydować o przestrzale i co za tym idzie - farbie. Taka ciekawostka - 17 J z wiatrówki przebija czaszkę przelatka. |