![]() |
Czwartek
15.07.2010nr 196 (1810 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: AKKAR CHURCHIL Autor: M.Jastrzębski godzina: 21:37 Witam. No więc odbyłem kilka strzelań z w/w broni i mogę napisać kilka słów. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Podkreślam zakupiłem wersję Sporting, szeroka i wysoka szyna(bo wersja myśliwska ma bardzo wąską i niską i nijak mi było się z tego złożyć odpowiednio). Broń wykonana według mnie solidnie, ładne drzewo orzechowe, ogólny wygląd na +. - Komory 76, ale z łagodnym przejściem, więc bez problemu można strzelać amunicją 70. - Pomimo "toporności" z zpoczątku, jak to w nowej broni, dość szybko się dociera i chodzi coraz gładziej. - Dobrze wyważona(jak na moje potrzeby). Przy pierwszy strzelaniu zaczynały mi się wykręcać czoki co kilka strzałów, ale po przejściu przez 4-5 paczek, efekt ustał i trzymają się w miejscu. - W komplecie czoków, a jest ich 5, brakuje cylindra niestety. - STrzał z broni jest dość przyjemny i odrzut nie katuje ramienia nawet po 100-150 strzałach. - Wyrzutniki silne - Poważnym minusem jest przełącznik spustów/bezpiecznik. Nie da się przełączyć spustu na odbezpieczonej broni, dodatkowo jest on dość luźny i czasem lata delikatnie, skutkiem czego zdarzyło mi się że lekko się przesunął i ściągając język spustowy spuściłem obie iglice(tak mniemam że to było przyczyną). Jednak pomimo swego luzu przy przełączaniu iglic, to ruch bezpiecznika(przód/tył) czasem jest oporny i wymaga dwóch palców, może się to dotrze, a może wymaga nasmarowania. - Wystrzeliłem jak do tej pory ok 800-900 razy. Nie było żadnych niedobić iglicy ani zakleszczenia się łuski w komorze. - na razie pogoda słoneczna, więc nie wiem jak z rdzą, czy będzie łapał. - nie sprawdzałem jak wygląda pokrycie, ale wydaje mi się że jest bardzo dobre, co widać po trafieniach w rzutki, które rozpryskują się dosłownie w mak. Na ten moment to chyba tyle spostrzeżeń. Jak są jeszcze jakieś pytania, wątpliwości, proszę pytać. |