![]() |
Czwartek
09.02.2006nr 040 (0193 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: ..że kopara Autor: Ryszard godzina: 00:06 ad Peter jeśli coś napisałeś przed lipcem 2002 to zacząłeś. Jeśli nie to masz kto zaczął: Autor: Kazik Data: 11-07-02 14:39 Elaboracja amunicji myliwskiej ad Piotrek Pat. ad 1 pytanie trochę pokręcone, ale zwróć uwagę, że większość dyskutantów postawiła mnie przed ścianą i strzela. Powód - bo prawdopodobnie nigdy w temat prawny się nie wgłebiali i teraz to jest swoista nowość. ad 2 i pewnie dlatego mamy co mamy. ad 3 'wszystkie kraje dookoła.." nie wiem jaką wiedzą dyspopnujesz o przepisach w tych krajach. Dośc powiedzieć, że tamtejsza grzywna za nieprawidłowe przewożenie prochu przez cywila, może osiągnąć kwote 50.000 euro. To jest dopiero liberalizacja. Przykład z samochodem zawsze trafia do czytelnika, bo prawie każdy trzyma kierownicę i to codziennie. Ino różnica pomiędzy nieznajomoscią kodeksu drogowego a przepisów broniowych jest zasadnicza -co do konsekwencji. W kodeksie za wyjątkowe występki zabierają prawo jazdy i nie mają prawa konfiskowania albo żądania zbycia samochodu. Za grubą pomyłkę w broni, prawa jazdy nie cofną. A zobacz jak może byc na odwrót. PZŁ? ma się zająć uporządkowaniem spraw elaboracji myśliwych? Fikcja. Chyba, żeby to była na tyle istotna sprawa, że większośc ZO za tym stanie, ZG zostanie zaatakowane przez tysiące członków i nie bedzie miało innego wyjścia jak się tym zająć - przynajmniej w obietnicach przedwyborczych. Odnośnie statystyk to związek jest mało istotny. Nie trzeba używac, wystarczy posiadać w celu posiadania. Sprawy znane u kolekcjonerów. Wg statystyk policyjnych w 2005 roku ujawniono przestępstw: 3.229 nielegalnego wyrabiania, handlowania bronią i amunicją oraz posiadania takowych 50 udostępniania broni i amunicji osobom nieuprawnionym 223 nieumyślsnej utraty broni lub amunicji 936 użycia niebezpieznego narzędzia ( w tym broni palnej) w bójce 837 zabójstwat, również z użyciem broni palnej Kto umie niech wyciąga wnioski. ad amir jaka retoryka? żadna. Ntomiast kompilacji nie ma żadnych i nie może być. Jeśłi pokazałem inne ustawy to tylko dlatego, żeby miec pogląd z której strony i dlaczego mogą elaboratorów capnąć. Zajrzał kiedy do kodeksu karnego, co tam o broni i amunicji wypichcili?. Tu uwaga ogólna, bo mnie naszła. Zadziwiła mnie zamiana braków w argumentacji dyskutantów na tematy typu etyka i postawa obywatelska. PS znalezione w sieci: ...strzelam bo lubię forum dla miłośników strzelectwa sportowego Witam wszystkich! Od jakiegoś czasu bawię się w "robienie" kulek-oczywiście ze względów finansowych. Za to "od zawsze" słyszę, że cena kulek to bariera ,która powstrzymuje ludzi przed częstymi treningami i udziałem w zawodach-zwłaszcza jeśli chodzi o strzelanie dynamiczne. Myślałem,że ten mało znany u nas temat zainteresuje strzelców, ale moja "kampania reklamowa" mająca na celu popularyzację tej dzidziny nie spotkała się z zainteresowaniem kolegów. Czyżby wszystkim nagle przybyło kasy? Co sądzicie na ten temat? Pozdrawiam Witam. Ile wychodzi "robiiony" np 9 Luger ? Czy technologia obejmuje również pociski typu WC ? A konkretnie .32 S&W LONG WC No właśnie - interesowały by mnie koszty elaborowania amunicji .32 s&w i .308 w Witam! Muszę przyznać, że tamat elaboracji jest bardzo interesujący (przynajmniej dla mnie). Jednakże nie bardzo wiem, jak się do tego wszystkiego zabrać. Interesuje mnie robienie 9mm PARA. To i owo już wiem (dzięki autorowi tego tematu - czecze), jednak jeśli chodzi o szczegóły techniczne wyrobu kulek, to mam bardzo wiele pytań i wątpliwiści. Chyba najlepszą rzeczą byłby instruktaż "na żywo", czyli gdyby mi ktoś pokazał, jak działa maszynka, co i jak trzeba zrobić itd. Ale na to pewnie są bardzo marne szanse, więc może na tym forum czegoś bliżej się dowiem. A oto kilka tematów które chciałbym tu poruszyć: 1. ODLEWANIE POCISKÓW - czy lepiej kupić je od kogoś, kto już ma doświadczenie i je odlewa, czy zabrać się za to samemu? A jeśli samemu to jak się do tego zabrać krok po kroku? W czym topić ołów, czy ma być "czysty", czy trzeba do niego coś dodawać? Ile mogą kosztować formy? A może da je się zrobić samemu? 2. ŁUSKI - jak w wystrzelonej zrobić "nówkę"? Jak usuwa się spłonki i montuje nowe? Gdzie można kupić spłonki i proch? Czy łuski do elaboracji muszą być jakoś przygotowane? Czy muszą być bez wad (np. rys, widocznych zniekształceń)? Czy np. "rozdęta" pod wpływem pierwszego wystrzału łuska, po ponownym "nabiciu" może np. utknąć w lufie po wystrzale? Może to głupie pytanie, ale gdy chciałem sprawdzić jak wchodzą puste łuski do lufy w moim P-99, to 2 weszły i wyszły lekko, natomiast jedna musiała być jakaś "spuchnięta" i utknęła mi w lufie gdy "dobiłem" ją zwolnionym zamkiem. Już miałem śmierć w oczach i wizję wizyty u rusznikarza, ale jakimś cudem udało mi się cofnąć zamek (z ogromnym trudem) i wybić łuskę z lufy. Dlatego też od razu zacząłem się obawiać, czy coś takiego może się stać przy własnoręcznie robionej amunicji? 3. PROCH - Jaki? Gdzie kupić? Ile wsypać? Jak trzeba z nim postępować (przechowywać, suszyć, przesypywać), by nie spowodować dużego BUMMM? 4. Jak działa maszynka do elaboracji? - Co ona robi automatycznie, a co muszę zrobić ja? Dużo tych pytań i wątpliwości, prawda? Kilka może wydać się komuś głupich, ale jako totalny nowicjusz wolę je zadać, niż potem coś spie.... Będę wdzięczny za każdą poradę i "tipsa" Bo bardzo bym chciał zacząć elaborować (głównie ze względu na $), ale się boję... To ja pozwolę sobie wrzucić kilka linków na ten temat z forum lowiecki.pl - wg. mnie świetnie opisane. Elaboracja część 1 Elaboracja część 2 Elaboracja część 3 Elaboracja część 4 Elaboracja - zdjęcia Mam nadzieję, że komuś się to przyda. Pozdrawiam Witam! O takie podejście do sprawy właśnie mi chodzi:) Należy wymieniać się doświadczeniami,a nie chować własne "patenciki" głęboko byle się koledzy nie dowiedzieli. Dzięki za informacje dotyczące elaboracji amunicji myśliwskiej - w tym temacie jestem kompletnie zielony. Moją specjalnością są kulki do broni krótkiej. A i maszynki raczej do "większych nakładów" . Z tą jednak różnicą,że w strzelaniach sportowych chodzi raczej o oniżenie mocy amunicji Gdyby towarzystwo myśliwsko-strzelecki szukało dojścia do maszyn i wyposażenia do elaboracji-chętnie służę pomocą. Pozdrawiam CzeCze SSG 2000, dzięki za materiały! Cóż, na przykładzie amunicji myśliwskiej reloading wygląda bardzo skomplikowanie i pracochłonnie. Ciekaw jestem jak to się ma do zwykłej amunicji pistoletowej. Bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że każdy zawodnik strzelający w IPSC tak "pieści" każdy pocisk (mając na uwadze, że podczas zawodów wystrzeliwuje ich dziesiątki a raczej setki). Może ktoś z odwiedzających to forum pokusiłby się o taki mały szkoleniowy fotoreportaż z własnej pracy przy elaboracji? "Żóltodzioby" takie jak niżej podpisany byłyby ogromnie wdzięczne Czeczu, Ty zdaje się bawisz się w elaorację pistoletowej... czy mnie się tylko tak zdawało podczas naszej wymiany mailowej? Pozdrawiam Istotnie,nie da się każdej kulki "pieścić" przynajmniej w przypadku strzelców praktycznych:)można by na tym spędzić życie. Dlatego polecam ludziom strzelającym IPSC maszynki "automatyczne". Po pierwsze- wydajność składania amunicji w zależności od modelu i firmy między 400, a 1200 sztuk na godzinę.Po drugie-jeżeli używa się czterech głowic to po wszystkim (czyli całym cyklu) wystarczy "przepchać" gotowe kulki przez ostateczną matrycę przywracającą stan pierwotny kryzy łuski. (bywa,że po kilku wystrzeleniach właśnie ten element łuski odkształca się,a nie jest "naprawiany" przez głowice w maszynie.) Co do fotoreprtażu to będzie można przeczytać i zobaczyć w "ARSENALE" (od numeru majowego) cykl artykułów nad którymi właśnie pracuję,ale obiecałem redakcji,że nie będę ich publikował wcześniej na mojej stronie www.cheche.oznet.pl-więc trzeba poczekać.Jeśli są jakieś pytania-chętnie pomogę. Pozdrawiam CzeCze Autor: Peter godzina: 03:33 Ciekawe Ryszard tylko czy możesz iść na polowanie z 9mm? LOL Elaborowanie amunicji w zasadzie dzieli sie na amunicje do broni długiej i krótkiej, lub amunicje pistoletowa i sztucerowa. Na pistoletowej sie nie znam, choć powoli zaczynam sie w ten temat wgryzać. Po za tym ja nie jestem żądny jakichś tam zaszczytów, raczej jest to napisane w tonie żartobliwym. Szkoda, ze tracisz humor LOL Dla mnie najważniejsze jest to, ze to sie zaczyna kręcić i są juz w PL ludzie którzy wiedza jak ta elaboracje robić. Mam nadzieje, ze i ty sie do niej przekonasz, bo jak na razie po za krytyka i wyszukiwaniem dziur w całym nic konstruktywnego nie wnosisz. Wiem, ze jakbyś zrobił parę własnych naboi to zacząłbyś inaczej pisać, mam nadzieje, ze sie tym zarazisz. Autor: amir godzina: 07:48 Ad.: Ryszard Z całym szacunkiem dla Twojej wiedzy i pracy w sprawie wyjaśnienia spraw prawnych okołoelaboracyjnych ( prawdopodobnie zwrot niepoprawny podobnie jak Twój, któregoTy użyłeś w trzeciej osoby liczby pojedyńczej w zwrocie: " czy zajrzał kiedy do ...."), ale ja optuję za wykazaniem mocnych podstaw prawnych prawa obowiazujacego w Polsce w temacie wykonywania amunicji strzeleckiej do broni myśliwskiej i sportowej na własny użytek niż wykazywania, jak Ty to robisz, metodą ( moim zdaniem ) kompilacji różnych przepisów prawnych. Twoja postawa w wykazywaniu w którym miejscu mogą capnąć elaborantów przypomina mi żywcem postawę z anegdoty o działaniach urzędników carskich, zwanych "kacapami": UDOWODNIJ , ŻE NIE JESTEŚ WIELBŁĄDEM ?!" Moim zdaniem, jest to kierunek destrukcyjny, w sytuacji, kiedy nie wyjaśniono do końca klarownych podstaw zezwalających na elaborację właśnie. Zresztą, po poście KRAKUSA jest to juyż sprawa na tyle jasna, ze dochodzenie do prawdy metrodą negacji czy podważania możesz sobie chyba darować... Pozdrawiam Darz Bór Autor: PiotrekPat godzina: 09:21 Ryszard Jesli Cię interesuje temat elaboracji do krótkiej w IPSC to polecam Ci stronę Vaclava Martinka z Czech- ogólnie jest to strona sklepu internetowego - mozesz sobie sprawdzić ile by Cię kosztowała 1 szt. 9mmPara. Podaję też tą stronę dlatego bo Vaclav strzela również IPSC i to chyba na dosyć wysokim poziomie: www.martinekv.cz Nikt nie napisał ze wiedza z artykułu w Łowcu Polskim , czy jakiejkolwiek gazety jest wystarczajaca dla rozpoczęcia elaboracji. Są ku temu dedykowane podreczki elaboracji i instruktazowe filmy. Bez znajomosci tego się po prostu nie da bo faktycznie pytań i to bardzo konkretnych przedstawiłeś dużo. To faktycznie nie jest sztuka polegajaca na zabawie "jedna baba drugiej babie". Ale są w tym kraju ludzie co znają angielski, jak chcieli to kupili takie podreczniki albo poprosili o przysłanie kolegow zza wielkiej wody (częściowo można je czasem znaleźć w wersjach elektronicznych), poczytali rózne wiadomosci ze stron reloadingowych na całym świecie i wtedy to faktycznie nie jest trudne. Ale to prawda reloading nie jest dla wszystkich. Jak mój kolega np zuzywa w ciagu roku 100szt amunicji śrutowej i 20szt kulowej to nie ma mowy o jakiejkolwiek opłacalnosci a przy takim zuzyciu amunicji trudno również powiedzieć aby gość był pasjonatem strzelectwa. jest myśliwym i to jest cudowne ale nie musi być zainteresowany strzelectwem i tyle. To samo tyczy się pewnie broni krótkiej- jesli ktoś ma tą broń to najczęściej z racji zawodu czy po prostu ochrony. Używa jej na strzelnicy tylko z obowiazku i nawet gdyby mial sam dostarczyc amunicję to pewnie nie wystrzela na rok wiecej niż 100szt- w takim przypadku gdy jeden podrecznik elaboracji to koszt co najmniej 30USD- mozna sobie odpuscić elaborację. Darz Bór Autor: PiotrL godzina: 10:11 Ryszard - przegapiłes moje pytanie... Autor: PiotrL Data: 08-02-06 08:30 Ryszard - dlaczego § 2. Amunicją szczególnie niebezpieczną są: 6) amunicja wytworzona niefabrycznie, w tym także taka, do której wytworzenia wykorzystywane są fabrycznie nowe elementy amunicji, z wyłączeniem amunicji wytwarzanej na własny użytek przez osoby posiadające pozwolenie na broń myśliwską lub sportową Dlaczego interpretujesz to jako zaliczenie tej amunicji do szczególnie niebezpiecznej a wyłaczonej z karania za posiadanie a nie po prostu jako wyłączenie jej z pojęcia amunicji szczególnie niebezpiecznej? Piotr P.S. - masz może wymiary łuski 9,3x57? Autor: pniewa godzina: 10:26 mam z całej polemiki dwa wnioski 1. Krakus i spółka Nie przerywajcie, prośba moja jak na początku wątku 2. Ryszard Dzieki za zwrócenie uwagi na miejsce pracy I tak mam zamiar elaborować :)) Autor: arcisz godzina: 10:44 Ło to chodzi? Autor: Krakus godzina: 10:59 pniewa, Już pisałem o skromnym udziale, zamiast Krakus i Spółka właściwsze będzie samo Spółka :)) darzbór! Autor: PiotrL godzina: 12:57 Ło to - dzięki...... Autor: Peter godzina: 17:37 Ano przeczytalem ten artukul. Najpierw to pragne pogratulowac chlopakom tego, ze zdecydowali sie podjac szerzenia elaboracji wsrod 'swoich'. Kilka zdan o artykule. Na Prawie Polskim sie nie znam, wiec bede siedzial cicho, zreszta to juz Ryszard poruszyl w detalach. Co do metoryki to nie widze, zadnych bledow albo zlych uwag czy wskazowek. Sa one takie jak sobie zazyczyli autorzy. Elaboracja jest scalaniem luski, splonki, kuli i prochu. Metod jest wiele. Kazda jest dobra jesli prowadzi do sukcesu i jest bezpieczna. Jedyna rzecz ktora powiedzmy zwraca uwage, mozna nawet na plus to w bardzo krotkim artykule zostalo poruszone wiele duzych tematow, ale mysle, ze moze to tez byc zwiazane z brakiem miejsca w Lowcu Polskim. Ja bym to rozbil na czesci. Nie wiem tez jaki jest uklad z Lowcem Polskim i na ile chlopcom pozwolic napisac??? Chlopaki dobra robota! Tak trzymac i nie martwcie sie krytyka, ona zawsze bedzie. Gorzej byloby jakby was wszyscy tylko glaskali po glowie. Pozdrawiam i zycze sukcesow. Piotrek Szymanski Autor: Ryszard godzina: 23:19 Nie wpadajcie w panikę z tą ‘dziewiątką’ i nie wciskajcie mi czegoś czego nie ma. Teksty z forum ipscowców podałem tylko i wyłącznie dla pokazania, że nie tylko wśród myśliwych są nowicjusze i wyjadacze elaboracji. Dodatkowo, że znają nasze forum i podają za przykład. Aż się boje podać, co było o elaboracji na forum dla policjantów;))) Ad Peter Nie tracę humoru, od samego początku jestem na ewidentnym luzie. Jeśli chodzi o zarażenie, to nic z tego. Mnie bardziej rajcuje metodyczne podchodzenie do sprawy, na którą się uwziąłem. Obecny temat to posiadanie Sharps’a model 1848 tudzież ‘puszki’ Heerena. Sam temat, to może i mało interesujący, ino gdybyś się dowiedział jak chcę wejść w posiadanie tej broni, to może być spadł ze stołka.J))) Aaa. A ‘municja’ do tego niesklepowa. Że tak powiem :)). Ad amir Zwrot w trzeciej osobie zupełnie przypadkowy – przepraszam. „ja optuję za wykazaniem mocnych podstaw prawnych” i tu się zgadzamy co do joty. Natomiast przykład carski niestety nie trafiony. Czy napisałem gdzieś, że przyjdą i capną, czy wrzeszczałem, ‘ludziska, opamietajcie się’ ? Nic z tych rzeczy. Podchodząc do czytania przepisów zakładam, że w ogóle się na przedmiocie nie znam i patrzę , co z tego przepisu wynika. Unikam jak ognia podejścia typu – gdzie by tu znaleźc paragraf „za” albo „przeciw”. „... nie wyjaśniono do końca klarownych podstaw zezwalających na elaborację właśnie.” No więc jak to jest. Pokazuje , że takowych nie ma. Pokazuję możliwe konsekwencje za robienie bez zezwolenia. Wyjaśniam , na ile potrafię, dlaczego? I moje działania uważasz, za destrukcyjne.? Ad PiotrL Bezpośrednio przegapiłem, ale temat zaznaczyłem w odpowiedzi dla Krakusa. Dlaczego tak intepretuję to widać na przykładzie. wariant obecny: § 2. Amunicją szczególnie niebezpieczną są: 6. amunicja wytworzona niefabrycznie, w tym także taka, do której wytworzenia wykorzystywane są fabrycznie nowe elementy amunicji, z wyłączeniem amunicji wytwarzanej na własny użytek przez osoby posiadające pozwolenie na broń myśliwską lub sportową. Wariant proponowany (poprawiony), § 2. Amunicją szczególnie niebezpieczną są, z zastrzeżeniem § 2a: 6. anulowano 7. amunicja wytworzona niefabrycznie, w tym także taka, do której wytworzenia wykorzystywane są fabrycznie nowe elementy amunicji § 2a: „Amunicji wytworzonej na własny użytek przez osoby posiadające pozwolenie na broń myśliwską lub sportową, nie uważa się za amunicję szczególnie niebezpieczną.” Przy okazji nowe ‘zjawisko’: )))) Paragraf 2 dotyczy produktu, czyli amunicji., ale: „. amunicja wytwOrzOna …… z wyłączeniem amunicji wytwArzAnej”” Amunicja wytwOrzona = gotowa Amunicja wytwArzAna = w trakcie scalania, jeszcze nie gotowa!! Jeśli wiec przyjąć tezę większości o tym, że "wyłączenie" oznacza nieuważanie własnoręcznej na własne potrzeby za szczególnie niebezpieczną, to zgoda, ale tylko I wyłącznie w trakcie elaboracji!!. Po zakończeniu elaborowania ewidentnie staje się szczególnie niebezpieczną. Bo gdyby napisali “z wyłączeniem amunicji wytwOrzOnej na własny użytek”” , to bym sie nie czepiał. Co nie zmienia faktu, że wytwarzana własnoręcznie nie na własne potrzeby jest i tak szczegolnie niebezpieczną ad pniewa jednak do ‘czegoś’ się przydałem :)) Autor: Ryszard godzina: 23:49 coś dla cierpliwych i umiejących przliczyc cale na mm (www.ray-vin.com/tech/cornerbench.htm) |