Poniedziałek
23.05.2011
nr 143 (2122 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: .243 bezpieczny strzał  (NOWY TEMAT)

Autor: Bedibed  godzina: 10:39
Jak w temacie, chciałbym się dowiedzieć jak daleko leci jeszcze pocisk po przestrzale komorowym rogacza, a konkretnie: podchód, strzał na 120 m., wysokości pastorału (ok.150 cm). Nigdy jeszcze nie strzelałem po płaskim z tego kalibru i zastanawiam się jaka jest bezpieczna granica strzału w moim przypadku był to las, ale gdyby to było na otwartym? D.B.

Autor: kristofferp  godzina: 11:29
Oj, nie wiem czy ktokolwiek na to odpowie, bo to bardzo zależy od kuli i miejsca trafienia. Jedno jest pewne, jeżeli używasz kuli SP 100grains to ma ona szybkość około 900m/s. Nie jest to zatem coś znacznie szybszego od 7x64, czy 30-06 z kulą 165grains. A znacznie bezpieczniej jest posłać pocisk 6mm niż 0.30cala. Ten łatwiej zatrzymają nawet krzaki. BC też jest sporo mniejsze niż dla kuli .30. DB.

Autor: porze1  godzina: 12:41
Każdy przestrzał deformuje pocisk półpłaszczowy i jego balistyka jest poważnie zakłócona przez radykalnie zwiększony opór powietrza. Tak więc oprócz utraty energii mamy do czynienia z mnieszą zdolnością do "szybowania" w powietrzu. Kristofferp ma rację, że w takiej sytuacji pocisk lżejszy szybciej wytraci prędkość i spadnie, niż jakaś klucha. Jeśli przestrzał nie pośle na zasadzie rykoszetu pocisk do góry to nie powinien on polecieć dalej niż 30 - 50 metrów. Oczywiście wiele zależy od tego z jakiej odległości się strzela.

Autor: kalmar  godzina: 13:30
Nie wiem, czy dobrze odczytałem intencje, ale być może odpowiedzią na twoje wątpliwości będzie wymóg zapewnienia przy strzale kulochwytu. Nie ma znaczenia, czy polujesz w górach czy na płaskim. Kulochwyt musi być. Jeśli nie ma, moim zdaniem, pozostaje jedynie polowanie z zwyżki, ambony. db kalmar

Autor: piotr.k  godzina: 14:29
Chciałbym zauważyć, że rogacz nie ma 150cm wysokosci tak więc strzelamy pod pewnym katem i kula tak czy owak idzie w ziemie kilkadziesiat metrów dalej. Co innego strzał do rogacza "z kolana", bądź strzał do jelenia z pastorału. DB

Autor: 79przemek  godzina: 14:49
Jeżeli przyjąć warunki idealne czyli mierzymy na komorę kozła +-75 cm broń mamy przystrzlaną na 4 cm powyżej na 100 m to pocisk powinien, o ile nie zmieni kształtu i trajektorii od np rykoszetu na kości, osiągnąć glebę po 250 m od strzelającego. W praktyce trajektoria się na pewno zmieni, kształt pocisku czyli współczynnik balistyczny również, osiągnięcie gleby wcale nie gwarantuje końca trasy możliwy rykoszet tak więc pytanie pozostaje otwarte, ktoś gdzieś udowodnił, że energia około 37 J czy 73 J (nie pamiętam dokładnie) pocisku wystarcza do rażenia człowieka czyli zupełny "odpad" balistyczny jest również niebezpieczny.

Autor: kristofferp  godzina: 16:37
nie wiem, czy w odpowiedzi chodzi o liczenie wysokości w centymetrach ... Moim zdaniem nie ma problemu z kulą która dała przestrzał, jest problem z kula którą spudłowaliśmy ! A z pudłem zawsze się trzeba liczyć. DB.

Autor: adiwoj  godzina: 17:57
ojojoj....bedibad, chcesz dlugo i szczesliwie popolowac to wez i przeczytaj jeszcze raz wypowiedzi kolegow kristoffrrd, kalmara i 79przemka ze zrozumieniem i wez sobie je do serca a wszystko bedzie ok...zostaw ta matematyke z liczeniem wysokosci, katow i dlugosci zwierza...nie ma sensu ryzykowac i miec kogos na sumieniu...i kaliber kulowy nie ma tu nic do rzeczy... pozdrawiam i db.

Autor: ojciec69  godzina: 21:39
kolego kula która przeszła tusze może bardziej zdziwic niz pudło ja miałem takie przypadki strzelając koze ze druga w odleglosci 15 metrow od pierwszej tez pada

Autor: Felis silvestris  godzina: 21:51
ojciec 69 ty to dopiero umiesz zadziwić... 2 za 1 a może uda ci się 3 kozy jednym strzałem położyć???

Autor: kristofferp  godzina: 22:18
ad ojciec69 jo, to chyba był pełen płaszcz ..................., albo półpłaszcz który nie zagrzybkował. DB.

Autor: porze1  godzina: 22:57
15 metrów to jest bardzo niewiele i przy większym kalibrze taka sztuczka nie dziwi. Natmiast mały kaliber ma to do siebie, że traci nie tylko energię, ale także pewien procent masy, więc trafienie drugiego zwierza może doprowadzić raczej do zranienia niż położenia w ogniu.