Czwartek
14.07.2011
nr 195 (2174 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Docter Classic 3-12x56,Meopta Meostar R1 3-12x56 czy może Nikon Monarch2,5-10x56

Autor: sowland  godzina: 07:33
Docter to świetna optyka . Co do wad i usterek to nie ma ich więcej niż lunety z wyższej półki z tym że procentowo docter-ów jest o wiele wiele więcej niż np zeiss-ów które też się przecież mają prawo popsuć . Kolega pytający pisze o polowaniach nocnych i zastanawia mnie po co te wszystkie lunety są nastawne ? Kup kolego stałego doctera 8x 56 najlepiej ze siatką slp i będziesz więcej niż zadowolony . A najlepiej kup zeiss 7x 50 podświetlanego \podobne pieniądze \ a będziesz szczęśliwy . Tak po koleżeńsku . Nie kombinuj . Pozdrawiam

Autor: bodzio2  godzina: 07:42
Powiem Ci kolego tak Nikon lub Meopta potem długo długo nic a jak chcesz wyrzucić sporo pieniędzy w błoto to kup Doctera, będziesz miał odblaski, mleczenie przestarzałą optykę no i beznadziejna mechanikę. DB

Autor: sowland  godzina: 08:39
To że kolega bodzio źle trafił nie jest wyznacznikiem firmy docter . Każdy z nas jest inny i każdy z nas ma inne wyobrażenie na temat tego co chciałby zobaczyć przez optykę po zmroku . Ja przez kilka lat polowałem z optyką no name . No i dawałem sobie świetnie radę . Jak czegoś nie widziałem przez lunetę to do domu i na następny dzień albo dwa dane mi było coś strzelić . Docter był jedną z najbardziej sprzedawanych optyk przez nastaniem ery lunet o dziwnym zapachu :-). Sprzedano tej optyki kilka tysięcy a pojedyncze przypadki powinne być ignorowane . Górna półka sprzętu myśliwskiego nie jest wyznacznikiem dobrego myśliwego . To nie sprzęt decyduje jakim jesteś myśliwym . Znam kilku traperów z 4 albo 6 którzy przerastają wiedzą i podejściem do polowań od tak zwanych sprzęciaży . Cholera :-) to nie o tym był temat . Pozdrawiam

Autor: robsonB1969  godzina: 09:04
Ja wybrałem Meoptę, prostuję wypowiedzi kolegów Meopta daje 30 lat gwarancji! Proszę sprawdzić!

Autor: specmisiek  godzina: 09:06
tedi.. oj tedi ;-( "odnośnie kalibru to 308 win ma o 100 J mniej jak 8x57 więc większej różnicy nie ma prędkości też ma podobne więc praktycznie są jednakowe." Nawet nie wiesz Kolego jak bardzo jesteś w błędzie..;-) Jak będziesz w sklepie to poproś o oba naboje i sobie je pooglądaj....Już sam wygląd da Ci dużo do myślenia.. No ale to nie o tym wątek:-) Pozdrawiam

Autor: ratmed  godzina: 09:19
Meostar jest stosunkowo młodą lunetą, więc o jej trwałości trudno coś więcej powiedzieć. Co do jasności lunet wątpię żeby Kolega widział znaczną różnicę. Podczas polowania są różne warunki terenowe i oświetleniowe które to w większym stopniu decydują o powodzeniu polowania niż optyka z tej półki cenowej. transmisja światła - papier wszystko przyjmie a jak jest naprawdę nie wiadomo. szkła pewnie porównywalne.

Autor: bodzio2  godzina: 09:37
No niestety obecnie produkowane Doctery bardzo pogorszyły swoją jakość. Prawdopodobnie produkcja została przeniesiona do Chin ze względu na oszczędności. Co do trafienia to nie tylko ja źle trafiłem ale wielu kolegów z którymi rozmawiałem również potwierdzają moją opinię. Znacznie lepszej jakości był Docter produkowany 10 lat temu. DB

Autor: Piotrek  godzina: 10:10
Potwierdzam, że 30 lat gwarancji na Meostara. Mam od 3 tygodni.

Autor: Marek Biały  godzina: 15:51
Pawel1234, jeżeli chodzi op przepuszczalność światła wspomnianych przez Ciebie lunet to mam taką wiedzę: Meopta Meostar R1 3-12x56 : 92% - 95% w zależności od modelu ( tu żródło (www.opticsplanet.net/meopta-r1-meostar-3-12x56-riflescope.html) ) Nikon Monarch2,5-10x56 : 95% ( tu żródło (www.opticsbestbuy.com/NIKON-Rifle-Scope-Monarch-Gold-2.5-10x56-SF-Nikolex-Reticle-6622.html) ) Docter Classic 3-12x56 : nie mam fiołkowego pojęcia. W sieci znajduje się ciekawy test lunet ( tu link (www.24hourcampfire.com/ubbthreads/ubbthreads.php/topics/3390250) ) , przepraszam, ale ze względów czasowych nie mogę go w całości przetłumaczyć. Facet jak pisze niezależnie zbadał lunety o zmroku i sporządził listę od najlepszej do nagorszej. Jego zdaniem wygląda ona tak: Zeiss 3-12x56 Zeiss 2,5-10x50 Swarovski 2,5-10x56 Schmidt&Bender 2,5-10x56 Meopta 3-12x56 Swarovsik 2,5-10x42 Kahles 2,5-10x50 17.00 Kahles 3-12x56 17.00 Docter 2,5-10x48 Docter 3-12x56 Schmidt&Bender 1,5-6x42 Meopta 3-12x50 17.00 Karl Kaps 2,5-10x56 Bushnell 3-9x50 Bushnell 2,5-10x50 Burris 2,5-10x44 Leupold 4,5-14x50 Shirstone 4-12x56 Ponadto jego zdaniem najlepszy stosunek jakości i cany stanowią Meopta Meostar i Docter Classic. Zwycięzcą jest Zeiss. Jakimś dziwnym trafem Delta nie brała udziału w zawodach :)

Autor: tedii  godzina: 16:40
witaj Kolego Biały Marku odnośnie transmisji światła to delta titanium 2,5-10x56 ma 92 % link "http://fotozakupy.pl/oferta/produkt,9583s" więc, czy jest to wyznacznikiem dobrej lunety? Ponadto miałem przyjemność być w terenie i oglądać dziki z meopty i docterki w jednym czasie i wybrałem doktera.

Autor: tedii  godzina: 16:47
Kolego SPECMIŚKU długość łuski nie dokońca jak widać ma takie znaczenie według tabel balistycznych a natym głównie się opieram więc na odległości 100 metrów 30-06 ma około 2800 J 8x57 ma 2700 J w 308 win ma 2600J w zależności od amunicji. a miałem przyjemność strzelać ze wszystkich tych kalibrów.

Autor: tedii  godzina: 16:53
Kol. BODZIO2 tródno do końca stwierdzić że to wina lunety. ostatnio ustawiałem koledze na merklu rk1 na fabrycznym montażu reknagel lunetę swarowski z6i 2,5-16 x56 z pokrętłem balistycznym. i oniemiałem ja strzelam w 5 zł, na 150m. oddaję broń koledze i strzela w skupieniu o średnicy 10cm, ale 20 cm w linii prostej na godz. 16. po przestawieniu "pod niego" strzela w punkt gdzie celuje a ja strzelam na 11, i inni moi koledzy także. jak coś takiego mi wytłumaczysz ??? luneta z korekcją paralaksy piękne cudo :)

Autor: tedii  godzina: 17:08
przeprasza za babola :)

Autor: specmisiek  godzina: 17:18
Kolego tedii tabele balistyczne znam . Energia energią a jest jeszcze zdolność do oddania jej w celu. Nie chodziło mi o długości łusek a bardziej o średnice pocisków ;-) Zauważ że energia może wynikać z prędkości jak i z masy pocisku. Tu przewagę (i to znaczną ma 8x57 JS). Poza tym pole powierzchni wynikające ze średnicy pocisku jest sporo większe-powiem więcej- znacznie skuteczniejszy od 308W będzie nawet 8x57JRS chociaż energię ma mniejszą..;-) Tak jest i tyle. Nawiasem mówiąc (pisząc;-)) to szybkie pociski często niszczą zbyt mocno tusze powodując krwiaki a często zachowują się jak szydło, zwłaszcza z bliska. Wiem bo mam porównanie 7x64 w sztucerze i 7,62x53R w kniejówce (troszeczkę mocniejszy energetycznie od 308W). Cociaż sztucer zabija równie skutecznie to jednak niszczy bardziej przy lekkiej kuli-pomimo mniejszego kalibru..Jeśli chodzi natomist o przestrzał to łatwiej go osiągnąć w 308W niż w 8x57, i tu moze być pewien plus bo farba z otworu wlotowego moze być mimo większego kalibru mniejsza niż z przestrzału...:-( Darz Bór

Autor: tedii  godzina: 20:03
I tu Kolega ma świętą rację a wszystko wynika z energii kinetycznej ( Ek= 1/2 masa x prędkość kwadrat ) i średnicy pocisku, ale pamiętając o tym można odpowiednio dobrać ciężar pocisku który będzie miał znaczny wpływ na penetrację pocisku w tuszy. ale wielkiej różnicy nie ma tab. balistyczna z braci łowieckiej link przeglady.braclowiecka.net.pl/temp/Parametry_balistyczne_i_energe_c5b000060c.pdf

Autor: specmisiek  godzina: 21:09
Jest tak jak piszesz tedii... Niestety "prawie robi wielką różnicę" ;-) Pozdrawiam

Autor: Maciek1961  godzina: 22:31
Kolega Tedii napisał : ""tródno do końca stwierdzić że to wina lunety. ostatnio ustawiałem koledze na merklu rk1 na fabrycznym montażu reknagel lunetę swarowski z6i 2,5-16 x56 z pokrętłem balistycznym. i oniemiałem ja strzelam w 5 zł, na 150m. oddaję broń koledze i strzela w skupieniu o średnicy 10cm, ale 20 cm w linii prostej na godz. 16. po przestawieniu "pod niego" strzela w punkt gdzie celuje a ja strzelam na 11, i inni moi koledzy także. jak coś takiego mi wytłumaczysz ??? luneta z korekcją paralaksy piękne cudo :)"" Robiąc małe OT napiszę,iż Kolego powinieneś wiedzieć dlaczego tak się dzieje-w skrócie "bo każdy strzela inaczej" a tym samym "trafia" gdzie indziej ;))))

Autor: tedii  godzina: 22:57
w lunecie widać to samo i nie ma możliwości "strzela inaczej" inaczej rozumiem z rozrzutem a nie w skupieniu. ja sobie to tłumaczę tym że może przez to że nosi okulary i występuje na soczewce błąd paralaksy?!

Autor: Marek Biały  godzina: 23:00
Nie Kolego. Sklad ma wpływ na lokowanie kuli. Ja i Ty strzelając z jednej broni możemy trafiać w inne punkty. Więcej ... z róznych pozycji (stojąc, leżąc ... ) możesz trafiać inaczej. Tak jest. Amen.

Autor: Lasek_2005  godzina: 23:03
Odbiegając trochę od tematu, a nawiązując do tego co napisał "tedii". Przystrzeliwał mi jakieś 2 lata temu rusznikarz kniejówkę- biła idealnie w punkt, a moje strzały układały się w skupieniu, ale wszystkie 10 cm wyżej. Przestawiliśmy ją pod moje strzały i wtedy już strzelałem tam gdzie mierzyłem ;-) Niech mi ktoś to rozsądnie wytłumaczy- inny wzrok, przyłożenie broni czy co?? Zaznaczę tylko, że wtedy jeszcze miałem Meopte, ale z serii Artemis. Teraz mam Doctera z tematu i do Meopty nie wrócę, bo tamta mnie zawodziła. Z tym, że seria Meostar podobno o niebo lepsza. Darz Bór Lasek!

Autor: tedii  godzina: 23:03
Kolego SPECMISIEK wypróbuj 308 win czeską amunicję XRG która na 100 m, ma 2840 J i prędkość 697 m/s która ma już takie same parametry jak 8x57 JRS

Autor: Maciek1961  godzina: 23:06
Alleluja ;) Nic dodać,nic ująć....Tak jest jak napisał Marek :)

Autor: tedii  godzina: 23:07
Koledzy kwestia składu??? to jak strzelacie na strzelnicy na koźle? po każdym strzale odłóż broń zrób dwa oddechy i kolejny strzał, i co będzie taka rozbieżność?? NIE !!! choć za każdym razem defakto kolba jest w innym miejscu i skład troszeczkę inny.

Autor: yogy  godzina: 23:11
tedii a jaka jest różnica pomiędzy skupieniem a rozrzutem? Uwierz mi.. że każdy w lunetę patrzy inaczej. Co do porównania .308 Winchester z 8x57IS... kalibry może i energetycznie zbliżone, ale działają zgoła inaczej, skoro miałeś z nimi do czynienia, powinieneś tę subtelną różnicę wychwycić.

Autor: tedii  godzina: 23:11
Kol. MAciek1961. łapiąc pełne światło lunety bez żadnych przesunięć oka względem średnicy wychodzącej wiązki nie ma mowy żeby nie strzelać tam gdzie się patrzy , chyba że w przeciwnym razie jest błąd postawy strzeleckiej a resztę robi odrzut!

Autor: tedii  godzina: 23:15
Kol. YOGY według mnie i na tyle ile oddałem strzałów różnicę miałem tylko w odrzucie, donośnie powalanie zwierzyny i uszkodzeń tuszy różnicy nie widziałem. to są tylko moje oceny więc dalej nie dyskutuję.

Autor: Maciek1961  godzina: 23:21
Kolego Tedii, Teoretycznie masz rację bo skoro spełniamy wymagane kryteria przy celowaniu i strzale to powinno być tak samo a nie jest bo jesteśmy "tylko ludźmi"... Odrzut-jak napisałeś nie robi "niczego" bo musisz być świadom,że jak Ty poczujesz "kopnięcie" broni to kula już dawno jest w tarczy lub w celu... Na ten temat można napisać pracę doktorską-co ma wpływ i od czego zależy sposób celowania,oddanie strzału a punkt trafienia... DB Maciek

Autor: tedii  godzina: 23:22
co do widoku w okularze lunety nie powinno być takiej różnicy ponieważ strzelając na 100 metrów i widząc pełne światło lunety (patrząc centralnie) widzimy błąd. kto nie wierzy niech spróbuje włożyć broń w stojak lub ustawić nieruchomo lunetę delikatnie przesuwać głowę to w lewo to w prawo i zobaczycie swoje błędy.

Autor: Maciek1961  godzina: 23:28
Tedii, Przeczytaj jeszcze raz co napisał Marek Biały i przyjmij to za pewnik... Uwierz mi Kolego-tak jest...co innego teoria a co innego praktyka...

Autor: tedii  godzina: 23:49
Koledzy strzelam trochę lub nawet trochę więcej na strzelnicy. Nie tylko ze swoje broni i jakoś trafiam tam gdzie chcę i Koledzy także. a mierząc z przyrządów otwartych też będzie ta sama różnica? a pozycje strzeleckie fakt mają znaczenie topografia terenu również i to czy z ambony oddajemy strzał na 100 m czy 10m. ale nie popełniając błędów przy mierzeniu jest oki.