![]() |
Wtorek
21.10.2014nr 294 (3369 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: Lapua Mega jak się zachowuje w tuszy Autor: freon godzina: 10:58 Prędkość, kaliber, masa kuli i jej "twardość", odległość to czynniki, które wpływają na zachowanie się kuli w tuszy zwierzyny. Dla jednego kalibru mega będzie się sprawdzała ale już dla innego niekoniecznie. Posiadam dwa sztucery o mniejszych kalibrach. Ten większy to 6,5 i stanowi podstawową jednostkę. Od lat używam lapua mega z powodzeniem i nie mam zamiaru zmieniać na inny nabój. W całej rozciągłości popieram to co prawi sowland. Nie daję wiary wypowiedziom, że każdy strzał kładzie zwierza w ogniu bez względu na odległość oraz wielkość tuszy. No chyba, że to były tylko 2 lub 4 sztuki i padły w ogniu lub wykonały skok i padły no to można mówić o tym, że wszystko pada w ogniu. Ale jeżeli przyjdzie analizować zachowanie po strzale kilkadziesiąt czy kilkaset sztuk zwierzyny i to różnej wielkości to z pewnością nie będzie powiedziane, że pada wszystko w ogniu bo jest to po prostu najzwyczajnej w świecie nie możliwe. Bywają czasami przypadki, że kilka sztuk kolejno strzelonych pada na miejscu lub wykonuje ostatni uskok w życiu i pada jednak nie jest to powtarzalne w stosunku do 100 % ubitej zwierzyny. Wszystko zależy od tego w jakim stopniu zostaną zniszczone, istotne dla życia zwierzyny, organy wewnętrzne. Inaczej oddaje energię tuszy (czyt. niszczy wnętrze) duży kaliber np. 9,3 a inaczej np. 6,5. Ale przy doborze odpowiedniego pocisku do obu kalibrów obydwa będą spełniały swoje zadanie tzn. w maksymalnie humanitarny sposób zabijały zwierzynę. A o to w tym naszym polowaniu chodzi. |