Wtorek
21.10.2014
nr 294 (3369 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Samochód "szosowo terenowy"  (NOWY TEMAT)

Autor: Kondii  godzina: 10:00
Witam Wiem, że temat tłuczony pewnie nie raz za co z góry przepraszam. Mam prośbę o wypowiedż kolegów na temat auta które miałoby być wykorzystywane do jazdy po szosach (dojazd do pracy tam i z powrotem ok. 80km) oraz na polowania. Nie chiałbym żeby to była jakaś zabawka z nazwy posiadająca tylko napęd 4x4. Z drugiej strony 80km + jakieś robione dodatkowo - robi się ok 2000-2500km miesięcznie więc konfort jazdy rówież mocno wpływa na walory auta. Nie wiem jak sprawuje się Grand Vitara I silnik 2,0 benzyna.

Autor: Maciek-W  godzina: 10:27
polecam subaru forestera stały napęd 4x4

Autor: quattro  godzina: 10:30
czyli szukasz tak zwanego suv-a, podstawowa sprawa to cena sadzac po gv I nie jest porazajaca, co do takich tras to mysle ze gv I odpada sporo telepania chyba ze tak lubisz

Autor: quattro  godzina: 10:35
Toyota Rav 4 Mitsu Outlander Subaru Outback

Autor: Kondii  godzina: 11:08
Dlaczego napisałem o GV I ponieważ wydaje się solidniejsza od II

Autor: flintpas  godzina: 11:55
Kolego Kondi, Land Rover Discovery II powinien być OK. Na asfalcie całkiem wygodny a w terenie to w zasadzie wszędzie wjedziesz, ale bardzo dużo zależy od opon. Quatro wymienił aż trzy auta ale to tzw. bulwarówki - na polne drogi. Darz Bór Flintpas

Autor: hunter001  godzina: 12:02
Mądrze prawisz. Zawsze stare auta są solidniejsze od nowych. Jak auto staje się dostępne za kilka tyś. zł zyskuje sympatię opiniodawczego forum off road. Ad quattro na Twojej liście zabrakło Octavii 4x4 - też terenowa. No i przy okazji szosowa. 80 km do pracy to opony szosowe. Poza tym w wymienionych autach naczelnym problemem będzie prześwit. Ale laski się nabiorą. Myśliwy w terenówce. Albo może takie terenowe ferrari: vitara x90.

Autor: quattro  godzina: 12:04
z tego co pisze kolega szuka auta bardziej na szose niz w teren... wiec taka byla moja propozycja, 80km dziennie autem terenowym zycze powodzenia raz ze nie wygodnie dwa ze auto sie eksploatuje dosyc mocno co za tym idzie sporo paliwa i naprawy, dlatego auto terenowe nie nadaje sie na takie codzienne uzytkowanie chyba ze ktos ma duzo pieniedzy i nie ma co z nimi robic

Autor: WJarek  godzina: 12:14
Terrano 2 na oponach szosowych.

Autor: Andrew79  godzina: 12:32
A czy ktoś z kolegów użytkuje Mazdę Tribute i może coś więcej napisać? Przez kilka lat polowałem Pajero II, byłem bardzo zadowolony. Jak powiększyła się rodzina zamieniłem na osobówkę. Teeraz szukam czegoś dla żonki na dojazdy do pracy 60km dziennie, a popołudniami i weekendy do lasu. Miałem mazdę 3, auto bezawaryjne, dziczki się mieściły chociaż w tym roku kilka jeleni łań i cielaka przewiozłem golfem V, po byka musiał jechać już kolega. Zastanawiam się czy Tribute podtrzymuje legendę bezawaryjności Mazdy?

Autor: passat  godzina: 12:41
Posiadam gv II, 5 drzwi 2,0 benzyna zagazowaną. Do pracy 130 km dziennie w obie strony po szosie, a po pracy sztucer na plecy, kosz na hak i do lasu. I tak prawie każdego dnia. Od 1 lutego 2013r. zrobiłem tym samochodem 72 000. Do tej pory wymieniłem klocki hamulcowe i teraz musze wymienić łożysko w tylnym kole. Auto trzyma się kupy, nic nie klekocze. mój pali 11,2 gazu po asfalcie, w lesie nie wiem bo mnie to nie interesuje. Prześwit wystarczający jak każdy suv. bez problemu po leśnych drogach, scierniskach, rzepakach. i sniegu. Po kąpieliskach dziczych nie jeżdżę. WSZystko z dozą rozsądku. DB

Autor: Tymmo  godzina: 13:03
Jeep Grand Cherokee - na szosie bajka, w terenie wystarcza.

Autor: Miłosz7  godzina: 13:15
RAV4 - bardzo wdzięczne autko. Mała, sprytna, świetnie się prowadzi no i jest ładna. Mam krótką trzydrzwiową w II modelu. Dorobiłem do niej kosz na hak. Mam jeszcze Passata ale obydwoje z żoną zdecydowanie wolimy jeździć RAV-ką. Ostatnio facet zaczepił mnie na ulicy i pytał czy nie jest do sprzedania :)

Autor: HAMEL  godzina: 14:30
Nissan x-trail 2,2 dCi średnio w trasie i na polowaniach ciągle mam 8,0 ropy . Dobry w terenie wygodny w trasie.

Autor: honda  godzina: 14:32
RAV 4 - I model. Na szosowo/terenowych oponach zajedziesz w miarę daleko, w wersji 5 drzwiowej bagażnik spory, butla gazowa z jednej strony wchodzi bez kłopotu, kanapa tylna dzielona na pół więc i do przodu sporo wejdzie .

Autor: michalloo  godzina: 15:28
Andrew79 Autko duże i całkiem wygodne. Silnik 2.0 troszkę słaby, zawieszenie bardzo dobre i się specjalnie nie psuje. Napęd nie do off-roadu, za duża masa samochodu. Zdecydowanie lepsza z podobnym rozwiązaniem krótka RaVka ewentualnie GV z nieco lepszym.

Autor: jeager  godzina: 15:40
Tylko Hummer może spełnić Twoje oczekiwania i to ten z najwyższej półki H5

Autor: Lisiarz_Janusz  godzina: 15:48
Może chwalona Skoda Yeti 20. diesel 140 KM ?. Wyjmowane błyskawicznie tylne siedzenia , hak , kosz i na polowanie. Ewentualnie 1.8 benzyna 164 KM na LPG. Jazda po szosie jest b. wygodna

Autor: Sylwian70  godzina: 17:36
z tańszych to terrano II,frontera B,jeep grand chiroke.D.B.

Autor: hk74  godzina: 19:03
Od kilku lat mam Forda Escape, który jest odpowiednikiem Mazdy Tribute. Samochód z dołączanym napędem na 4 koła i blokadą tylnego mostu. Sprawdza się bardzo dobrze, zarówno na szosie, jak i w terenie (nawet trudnym). Mogę koledze polecić tę konstrukcję (Mazda Tribute, Ford Escape, Ford Maverick). DB

Autor: BORO-BORO  godzina: 19:50
witam tak jak powiedzial kol. passat wydaje sie najbardziej rozsadne gv 2 staly naped 4x4+ reduktor nie jakies rav4 bo ravka nie ma reduktora wiec sprzeglo musi wiele zniesc. ja posiadam gv1 3d hdi lekko podniesiana i jestem zadowolony ale tu jest juz naped dolaczany jest reduktor ale codziennie 160km .... na upartego sie da a komfort w gv 2 zdecydowanie lepszy wiem bo mialem kiedys sluzbowa .... pozdrawiam forester wydaje sie rowniez ciekawy -staly naped 4x4 i reduktor . ale z tym autem mialem malo do czynienia...

Autor: LESZEK3  godzina: 19:52
Ja mam forestera 2,0 turbo który ma stały napęd na 4koła i powiem Ci kolego że to jest największym atutem tego auta jeśli chodzi o jazdę po czarnym, bo jeżdżę też sporo między dyzurami i muszę w miarę szybko się dostać z punktu A do B czasem są to prędkośći dużo za duże i myślę że w niektórych sytuacjach sam napęd tylny by mi nie wystarczył a forek trzyma się asfaltu jak przyklejony a jeśli chodzi o teren to raz się zakopalem na mokrej łące i przyjechał kolega patrolem ale nie dał rady brakowało mu jeszcze jakieś 30 metrów do mnie sam mosial ratować się wyciągarką i dopiero traktor z napedami dał radę. W terenie super na czarnym wygoda komfort i szybkoś na rowni z innymi pozdrawiam

Autor: wojtkos  godzina: 19:54
Kupowanie samochodu uniwersalnego -do pracy i do lasu-jest jak kupowanie obuwia uniwersalnego do obory i na bal.Wybór obuwia jest większy i może się da tak dopasować.Zależy też wybór auta od terenu w łowisku oraz odległości do niego.Należy zatem rozważyć zakup dwóch aut.Tak myślę.

Autor: Hubert C  godzina: 20:13
only rav4 choć dzisuaj mnie zawiodła

Autor: Gimli  godzina: 20:18
jak uniwersalne to subaru forester

Autor: lupus01  godzina: 20:48
Stawiam na Fiata 126p. Pojedzie prawie po wszystkim nawet po asfalcie.

Autor: mursus  godzina: 20:50
Oddam głos na - subaru forester ... a w większy teren LR D2 TD5 :-P

Autor: REALISTA.  godzina: 20:55
Grand Vitara II 2,0L benzyna jast teraz moim uniwersalnym samochodem. Jedna bryka na co dzień i do lasu. Spalanie przyzwoite od 8,5-9,5 L/100, w terenie oczywiście więcej ale też nie za dużo do 12L. Z tyłu mieści się idealnie duża kuweta ze sklepu na cielaka, łańkę lub dzika do 100kg. Oczywiście łania na ponad 80 kg nie wejdzie, chyba że złoży się siedzenia. Bardzo polubiłem to auto i gdybym miał dzisiaj wybierać wybrał bym jeszcze raz to samo. Napędy super. Przejechane 99 000 km bez najmniejszej awarii. Tylko wymiana oleju, żarowek i systematyyczny serwis klimy, po 90 tyś wymiana klocków hamulcowych. Do używania w trudnym terenie wymaga podniesienia o ok. 5 cm. DB R.

Autor: SQ2PRN  godzina: 20:59
Posiadam Honde crv II. I złego słowa nie powiem. To SUV nie terenówka wiec na trasie 160 km/h nie problem. Jeździłem po zaoranym polu w czasie ulewy. Dala radę. Brodzić nie będzie, przez bagna jeździć tez nie bedzie ale 40 km do łowiska śmigam i po łowisku jeżdżę bez problemu. Darz Bór