![]() |
Poniedziałek
17.07.2006nr 198 (0351 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: 7x64 vs. .308 Win. (NOWY TEMAT) Autor: Ciacho godzina: 12:58 Witam Koledzy nie owijając w bawełnę - który z klaibrów jest wg. Was, użytkowników lepszy. Ojciec przymierza się do kupna sztucera w jednym z tych kalibrów. W łowisku dzik, jeleń, sarna. Z jakich kul strzelacie, jak z odrzutem i ogólne wrażenia na temat kalibrów. Jeśli ktoś używa(ł) obydwóch proszę o opinie. Sam używam 30-06, ale ojciec jakos nie skłania sie ku nie mu. Każdy post wezmę pod uwagę. Pozdrawiam. DARZ BÓR! Wojtek Autor: Hubert C godzina: 13:03 myśle, że z punktu widzenia zwierza nie ma znaczenia który Autor: aigel godzina: 13:04 Nareszcie, dawno coś nie było konkursu pt. Który lepszy? Uwielbiam je!!! p.s. obydwa dobre, a najlepszy 8x57JS!!! Autor: Hubert C godzina: 13:13 a tak na poważnie(no może.. poważniutko, bo poważnie to raczej sie na to pytanie odpowiedzieć nie da) używam 30-06 od kilku lat, wcześniej sezon miałem 308, a 7x64 strzelałem kilkanaście razy i co do kopa to rzeczywiście 30-06 wali najmocniej, tamte dwa podobnie, ale to i tak różnica odczuwalna na strzelnicy .30 teoretycznie powinien dawać lepszą farbę, ale myśle że to kwestia dobrania amunicji, balistyka podobna, energia podobna, czyli to co napisałem post wyżej DB Autor: Guzik godzina: 13:13 Zaczynałem polować z 30-06, potem miałem kniejówkę 7x65R i obecnie poluję z 308W. W łowisku głównie dzik,lis,rogacz raz na kilka lat byk, ale bywał w planach i łoś. Jeśli chodzi o to, który kaliber uważam za najskuteczniejszy to musze zaskoczyć wielu forumowiczów, ale powiem, że właśnie 7. 7x65R Nawet kiepsko trafiony dzik (miękkie) nie uchodził dalej niż 100-150m.Strzał komorowy to ucieczka do 50m, farba zwykle w zupełności wystarczająca.Na komorze zawsze przestrzał, na łopatkę zawsze w ogniu, rogacz strzelony za łopatkę zawsze wylot ok 5zł 308W i 30-06 Bardzo skrajne przypadki, dzik 60kg trafiony na idealną komorę uchodzi 150m, innym razem rogacz (w galerii) strzelony na 60-70m nie daje przestrzału, innym razem w warchlaku 19kg (strzał na komorę) wyrwa jak pięść,a lis w dobrym stanie- kalibry w ktrórych stan tuszy zalezy od indywidualnych przypadków i są jak narazie dla mnie nie zrozumiałe. Możliwe że te kalibry wykazują swoją wyższość przy zastosowaniu lepszej ammo, ale przy tym samym pocisku SPCE uważam, ze 7 była najlepsza- niestety już jej nie mam. Guzik Jeśli chodzi o przyjemność strzału z 308 a 7 to jest porównywalna, 30-06 już dawało poczuć, że sie strzela (do lisa, na strzelnicy). Natomias moje spostrzeżenia dotycza głównie polowania z czeskiej amunicji (SPCE) bo z takiej prawie od zawsze strzelałem i byłem zadowolony. Guzik Autor: Hubert C godzina: 13:13 a tak na poważnie(no może.. poważniutko, bo poważnie to raczej sie na to pytanie odpowiedzieć nie da) używam 30-06 od kilku lat, wcześniej sezon miałem 308, a 7x64 strzelałem kilkanaście razy i co do kopa to rzeczywiście 30-06 wali najmocniej, tamte dwa podobnie, ale to i tak różnica odczuwalna na strzelnicy .30 teoretycznie powinien dawać lepszą farbę, ale myśle że to kwestia dobrania amunicji, balistyka podobna, energia podobna, czyli to co napisałem post wyżej DB Autor: Hubert C godzina: 13:14 a tak na poważnie(no może.. poważniutko, bo poważnie to raczej sie na to pytanie odpowiedzieć nie da) używam 30-06 od kilku lat, wcześniej sezon miałem 308, a 7x64 strzelałem kilkanaście razy i co do kopa to rzeczywiście 30-06 wali najmocniej, tamte dwa podobnie, ale to i tak różnica odczuwalna na strzelnicy .30 teoretycznie powinien dawać lepszą farbę, ale myśle że to kwestia dobrania amunicji, balistyka podobna, energia podobna, czyli to co napisałem post wyżej DB Autor: Hubert C godzina: 13:15 a tak na poważnie(no może.. poważniutko, bo poważnie to raczej sie na to pytanie odpowiedzieć nie da) używam 30-06 od kilku lat, wcześniej sezon miałem 308, a 7x64 strzelałem kilkanaście razy i co do kopa to rzeczywiście 30-06 wali najmocniej, tamte dwa podobnie, ale to i tak różnica odczuwalna na strzelnicy .30 teoretycznie powinien dawać lepszą farbę, ale myśle że to kwestia dobrania amunicji, balistyka podobna, energia podobna, czyli to co napisałem post wyżej DB Autor: Hubert C godzina: 13:16 a tak na poważnie(no może.. poważniutko, bo poważnie to raczej sie na to pytanie odpowiedzieć nie da) używam 30-06 od kilku lat, wcześniej sezon miałem 308, a 7x64 strzelałem kilkanaście razy i co do kopa to rzeczywiście 30-06 wali najmocniej, tamte dwa podobnie, ale to i tak różnica odczuwalna na strzelnicy .30 teoretycznie powinien dawać lepszą farbę, ale myśle że to kwestia dobrania amunicji, balistyka podobna, energia podobna, czyli to co napisałem post wyżej DB Autor: Hubert C godzina: 13:18 Szanowna Redakcjo, wykasujcie proszę te ostatnie 4 bo cosik mi źle net chodzi i klikałem do skutku :/ Autor: eugen50 godzina: 14:14 Proponuję 9,3x62 i nie ma problemów !!! DB Autor: Ciacho godzina: 14:57 Kolego EUGEN50 Jak z kopnięciem, bo wiem ze kaliberek super ?? DB Autor: Ciacho godzina: 15:20 ad. Użytkownicy 308 - 7x64 Koledzy a jak zachowują sie te kule po napotkaniu na swoim torze trawy lub kłosu zboza?? Autor: Grucha godzina: 15:41 Witam Kolegów, mając na uwadze zapytanie kol.Ciacho pozwolę sobie podzielić się moimi spostrzeżeniami. Od początku (4 lat) poluję z 7x64, używałem kul Sako, teraz Vulkana Normy 11g, strzelam z Tikki. Jeżeli chodzi o odrzut to jest OK i nie mam żadnych problemów, najdalej strzeliłem dzika 80kg 216 sporych kroków od ambony, odszedł parę metrów. Ogólnie nie szedłem za dzikiem dalej niż 10m. Inna sprawa, że kula jest miękka i robi dosyć duże spustoszenie (szczególnie widoczne w sarnie), ale takie były założenia-nie miałem psa. W moim łowisku są głównie dzik i sarna, byka brak. Spora większość moich kolegów posiada 30.06 ma to jednak dużo większego kopa, pytanie czy potrzeba do łowiska skoro strzelamy dziki do 70-80kg. Jak wywnioskowałem z postu-Twój tata raczej wolałby przyjemniejszą broń, tak by czapka po strzale dalej się głowy trzymała. Teraz stoję przed dylematem jaki kaliber zaproponować bratu (nowowstępujący) i również rozważamy .308W, byliśmy razem nawet w Niemczech w Heymie by postrzelać sobie i przetestować ten kaliber. Kopnięcie bardziej miękkie w porównaniu do 30.06, bardzo duży asortyment kul. Z resztą 30.06 też ma duży asortyment kul. Ja jeżeli miałbym wybierać sztucer to między 30.06, 308W i 7X64 wybrałbym ponownie do mojego łowiska 7. Ale jeżeli byłbym byka w łowisku to już miałbym większy dylemat, ale na pewno nie wybrałbym 30.06. Ktoś kiedyś w Braci lub Łowcu napisał (chyba M.Czerwiński), że do tej zwierzyny jaką się w większości u nas strzela (miał na myśli dziki do 50kg) wystarczy już .243W, nie ma potrzeby używać 30.06. Reasumując według mnie .308W i 30.06 to podobne kalibry jeżeli chodzi o ich parametry, kopa większego ma 30.06, więc z tych dwóch wybieram dla siebie .308W, ale jeżeli nie jest potrzebny tak duży kaliber to po dłuższym zastanowieniu mój typ to 7x64. Niezazdroszczę dylematu, ale życzę dokonania dobrego wyboru i zadowolenia z użytkowania. Może przyjemniejszy kaliber zaskutkuje dokładniejszym lokowaniem, z co za tym idzie skutecznością? Pozdrawiam Serdecznie Darz Bór Grucha Autor: wloochacz godzina: 16:06 Ad Grucha: Czy mógłby kolega rozwinąć "[...]byliśmy razem nawet w Niemczech w Heymie by postrzelać sobie[...]" Tak się składa, że szukam (bezskutecznie) opinii o SR-21 i do tej pory niewiele znalazłem (oczywiście posty z forum znam) :) Czy zechciałby kolega opisać swoje odczucia co do Heyma SR-21? Poza tym, gdzie najlepiej go kupić (czytaj; kto da lepszą cenę) w Polsce? Dziękuję za informację i Darz Bór! Autor: Grucha godzina: 17:05 Witam Ad włoochacz, Rozwijając myśl to swego czasu zainteresowany byłem dwutaktem, jednak pomijając zmyślość systemu to przy magazynku Blazera i moim odczuciu plastiku/delikatności części postanowiłem/-liśmy wybrać się do Heyma do ich fabryki. Rano o godzinie 0900 bylismy na miejscu. Zostaliśmy przyjęci bardzo mile i tak jak się umówiliśmy wcześniej telefonicznie broń do testowania czekała za darmo w podziemnej strzelnicy, był to dwutakt SR21 w kalibrze .308W. Modułowość Heyma jak dla mnie bardzo odpowiada, magazynek wyjmowany od dołu co również mi odpowiada. Poza tym lufa skręcona razem z komorą, więc można dołożyć lunety do każdej lufy i sprawa pewna. Bo choć sam mam Sauera 202 to wymiana luf w systemie Take Down jakoś nie przemawia do mnie, gdy komora osobna a lufa osobna. Zaznaczam pisząc o systemie Heyma i Sauer opisuję moje odczucia. Poza tym dowiedziałem się o różnych możliwościach o których polski przedstawiciel zapewniał mnie, że nie można (np. wersja match może mieć magazynek-na życzenie za niewielką stosunkowo opłatą-mi bardzo pasowała kolba). Praca samego zamka bardzo szybka, kultura odbiega odrobinkę Sauerowi. Poza tym było kilka drobnych spraw, które sprawiły, że zdecydowałem się na Sauera. Dzięki tej wspaniałej przygodzie poznałem kilka ważnych spraw, które bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły, ale o tym tylko i wyłącznie na priva lub telefonicznie rano w godzinach 0730-1000 jestem na 99% uchwytny tel.71-3112398. Pozdrawiam Darz Bór Grucha Autor: Karol godzina: 18:31 Ad. Ciastuś To czy na trawie ci nie rozkwitnie i zrykoszetuje to bardziej zależy od samego pocisku a nie od kalibru a tymbardziej jeśli porównujesz 7x64 z .308 win Wiesz, że my mamy ten pierwszy.... wszystko kładzie się tak jak chcemy... Zdrówka Autor: PASIAK VEL PRZELATEK godzina: 19:06 7X64 WCALE NIE KOPIE ... nawet moja małzonka ukochana nie zauwazyła ze strzela a waży piedziesiat pare kg i mierzy pewnie 175 cm wzrostu zatem ten aspekt mamy z głowy... wybór amunicji znaczny ! płaskotorowośc wieksza niz u konkurenta ;-)) (8 g KS gee prawie 200 m) energia pocisków porównywalna do 3006 najlepsza amunicjia zapewne brenekke ale i prawdopodobnie najdroższa a z dostepnych to chyba RWS I cieżki TIG bardzo celny z ostatnich nowości to SAKO ARROWHEAD II 9,7 g energia na 100 m 3410 ale predkośc duza 839 m/s na 100 m (BRAK W SPRZEDAZY ) mam jeszcze dryla w 7x65R ale mało z niego polowałem wiec sie nie wypowiadam aha 7x64 od poczatku zaprojektowany jako pocisk typowo mysliwski... 308 WIN to dziecko marketingu trzeba było wybrac jakis kaliber i skazac na sukces i wybrano 308 krótszy nabój mniejszy magazynek dobra historia (wojskowy rodowód karabin maszynowy ar-10 chyba ) mniej blachy idzie do produkcji ;-)) aha ja wybrałem 7x64 przez szeroko pojety europejski patryjotyzm ;-)) Autor: gj_dziki godzina: 19:37 zdecydowanie !!!!!!!!!!! 308 obecnie mam 7*64 wczesnie 7,62*53R jak masz jelenie i gubsze dziki to 308 pozdrawiam gj_dziki Autor: gj_dziki godzina: 19:40 no to dodam jeszcze parametr który ma decydujący wpływ na obalenie zwierza w ogniu to ciścnienie hydrodynamiczne- zalezy m.in od kwadratu sredicy pocisku gj dziki Autor: Patek godzina: 20:05 Ad, Grucha dlaczego nie tu na forum tylko na priv?tu mamy swobodę wypowiedzi a jak nie chcesz komuś podpaść to użyj skrótu i tyle,jak czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg! Autor: PASIAK VEL PRZELATEK godzina: 20:10 dwutakt to 30 czeski bład grucha a na byki to tez 7 tylko mocniejsza np 7wby albo moj ulubiony ;-)) 7x66 Autor: Peter godzina: 20:29 Kup dwa to bedziesz wiedzial. Ludzie ja nie rozumiem takiego pytania. Obydwa kalibry sa wystarczajace i znakomite na te polowania o ktorych myslicie. Skutecznosc mierzy sie w celnosci i jakosci kuli, w miejszym stopniu w kalibrze zblizonej srednicy. Powydzenia w zakopie Autor: Juras godzina: 23:01 Peter nic ujać nic dodać.. Ad Ciacho;; Kolego ..wyzej wymienione kalibry sa bardzo do siebie zblizone zarowno pod wzgledem energii pocisku jak i odrzutu (zaznaczam zblizone) uzywanie amunicji ciezkiej w 7x64 gwarantuje Tobie znacznie bardziej plaski tor lotu pocisku niz w 308 ,ktory notabene darze wielka sympatia,a ktory by nie istnial gdyby nie jego swietny poprzednik 3006. Udanego wyboru:) |