Poniedziałek
17.07.2006
nr 198 (0351 )
ISSN 1734-6827
Myśliwskie akcesoria
 IOR proszę o pomoc
 LORNETKI
 BRNO
 sauer 22-250 rem.
 7x64 vs. .308 Win.
 Jaki to model Merkla?
 problem z zakupem
 "mleko" w lunecie
 luneta z kanady
 Kula PTS
 FAIR NA STRZELNICĘ
 Wykrywacz strzelonej ...
 Montaż do Mauser 98
 Nikko Stirling
 Knieja ,Artemix -podz...
 Fallkniven F1 czy H1?
 tlim
 Ford Maverick
 nowa książka M. Czerw...
Redaktorzy piszą
Członkowie KŁ Nr 9 LTM jednak ukarani autor: Stanisław Pawluk
Sześciu myśliwych z Koła Łowieckiego nr 9 Lubelskie Towarzystwo Myśliwskie w Lublinie w dniu 13 luty 2004 wykonywało za zgodą i wiedzą zarządu koła polowanie zbiorowe z naganką, podczas którego strzelono 3 dziki. W polowaniu tym wziął udział członek zarządu koła, podłowczy Witold Moszczyński. Dnia 14 lipca 2006 roku, Okręgowy Sąd Łowiecki w Białej Podlaskiej pod przewodnictwem Stefana Karasińskiego przyjął, iż było to polowanie na lisy, zorganizowane na polecenie Zarządu Okręgowego w Lublinie, dlatego zarzut nielegalnego polowania mógł zostać postawiony tylko tym uczestnikom tego polowania, którzy w trakcie jednego z pędzeń w uroczysku „Skruda” strzelili po dziku. Wszyscy oni zostali zawieszeni w prawach członków Polskiego Związku Łowieckiego.

O Kole Łowieckim nr 9 pisaliśmy już wielokrotnie, na kanwie wykluczenia z koła Bogdana Soli, który śmiał złożyć do ZO PZŁ doniesienie, o powyższym polowaniu. Rzecznicy dyscyplinarni i sądy łowieckie PZŁ jakoś wyjątkowo wolno zajmowały się tym przypadkiem, żeby po 21 miesiącach Główny Sąd Łowiecki skierował sprawę do powtórnego rozpatrzenia przez Okręgowy Sąd Łowiecki w Białej Podlaskiej. Tu właśnie, po kolejnych 8 miesiącach odbyła się rozprawa, skutkująca ukaraniem winnych. Ale czy tylko tych trzech strzelców odpowiada za całą sprawę?
więcej>>
Przepisy kulinarne
 Polecam - warchlak ...
 A może by tak.........
 Zupa rybna.
 Szpinak
ARCHIWUM
DZIENNIK
Redaktorzy
   Felietony
   Reportaże
   Wywiady
   Sprawozdania
Opowiadania
   Polowania
   Opowiadania
Listy do redakcji
Humor
PORTAL
Naczelny
Forum
   Problemy
   Hyde Park
   Akcesoria
   Strzelectwo
   Psy
   Kuchnia
Prawo
   Pytania
   Ustawa
   Statut
Strzelectwo
   Amunicja
   Tarcze
   Zawody
   Liga
   Archiwum
   Prawo
   Przystrzelanie
   Ciekawostki
   Szkolenie
   Konkurencje
   Optyka
   Prawidła
   Wawrzyny
Polowania
   Król 2005
   Król 2004
   Król 2003
Imprezy
   Sarnowice '05
   Połczyn 2005
   Wojcieszyce
   Sobótka
   Połczyn 2004
   Glinki
Tradycja
   Zwyczaje
   Sygnały
   Mundur
   Cer. sztandar.
   Filatelistyka
   Falerystyka
Ogłoszenia
   Broń
   Optyka
   Psy
Aukcje
Galeria
Pogoda
Księżyc
Kulinaria
Kynologia
Szukaj
Mapa
Dyskusje problemowe
 Pytanie
 Zawiedzione nadzieje, k...
 Obwody łowieckie do wyd...
 wydawanie odstrzałów
 odstrzał szkodników
 Polowanie w strefie nad...
Hyde Park Corner
 sklep myśliwski w Pra...
 Jakim sygnałem pożegn...
 PIERWSZY ROGACZ
 Wilki
 Proszę o pomoc
 Czasem warto słuchać ...
 Po czym rozpoznać
 Veni, vidi, vici(?)
 Dla znawców
 Prosba do Administrac...
 Problem
 Zmarł Kolega Anatol S...
 Reksio!
 Jelenie w oliwskim ZOO
 Ale sie narobiło.... ...
 Niechciani mieszkańcy...
Prawo w pytaniach
Pytanie:
ORD był bezpośrednim świadkiem poważnego przewinienia łowieckiego dokonanego przez łowczego koła. Od tego czasu upłynął już ponad rok i tej sprawie ORD nie nadaje biegu. Do kogo inni świadkowie powinni skierować powiadomienie i stosowne dowody?
Odpowiedź:
Sama obecność ORD przy dokonaniu przewinienia łowieckiego nie stanowi z mocy prawa, że ma on wszcząć postępowanie, chociaż etyka łowiecka i morale ORD, które powinny być wzorem dla innych, powinny mu nakazać wszczęcie postępowania z własnej inicjatywy.
więcej>>
Ogłoszenia
Brak nowych ogłoszeń w tym wydaniu
Nota redakcyjna
Autorzy wszystkich tekstów wpisywanych na strony www.lowiecki.pl i do dziennik.lowiecki.pl wyrażają przez fakt dokonania wpisu zgodę, na publikowanie tych tekstów w dzienniku Łowiecki, przy czym Redakcja zastrzega sobie prawo do skrótów i zmian w tekście. Większe zmiany w materiałach redakcyjnych, opowiadanich i dowcipach przekaże autorom do samodzielnego wykonania.

Dziennik Łowiecki można otrzymywać również w wersji drukowanej poprzez prenumeratę. Warunki prenumeraty do czasu zebrania odpowiedniej liczby prenumeratorów, żeby móc druk wykonywać w drukarni, są następujące:
  • wysyłka 5 razy w tygodniu w dni robocze - opłata 31.00 zł. tygodniowo + VAT;
  • wysyłka 1 raz w tygodniu w poniedziałek - opłata 23.00 zł. tygodniowo + VAT;
  • wysyłka co 4 tygodnie w poniedziałek - opłata 21.50 zł. tygodniowo + VAT.
    Nekrologi od osób fizycznych są bezpłatene. Nekrologi od kół łowieckich i innych osób prawnych podlegają opłacie w kwocie 98,36 zł. + VAT.
  • Psy myśliwskie
     Wczoraj w Tucholi
     Wątek rozbudowany- ...
     Do administratora.
     Jakie psy do łowiska
     nauka aportu + gołąb
     jak nam psa rozpruje
     Gratulacje!
     Field Trialsy Legni...
     Przeczytaj konieczn...
     Tuchola 2006
     Miedzynarodowy Konk...
     sztuczne nory
     Klub Hodowców ARION
     Jak kupować psa z r...
    Wydawca i adres redakcji:
    P&H Limited Sp. z o.o.
    Budynek BPBK
    ul. Jana Uphagena 27 lok. 703
    80-237 Gdańsk

    Redaktor naczelny:
    Piotr Gawlicki
    piotr.gawlicki@lowiecki.pl
    Miejsce i data wydania:
    Gdańsk, 17.07.2006
    Numer wydania:
    198 (0351 )
    ISSN 1734-6827
    Przegląd artykułów z poprzedniego tygodnia10.07.2006 - 16.07.2006
    Moje polowaniePiątek 14.07.2006
    "Miętowa" polana autor: ANDY

    Pełnia lata. Trawy zrudziały, zieleń stężała, już nie jest tak wiosennie meszkowata i matowa. Malina dojrzewa i pojawiają się pierwsze "normalne" prawdziwki. Dlatego normalne, bowiem te majowe są z reguły śliczne na zewnątrz a w środku jeden robak...

    Wolno idę ścieżką w zupełnym jeszcze mroku i słucham pierwsze trele wszędobylskich jeszcze ptaszków. To ostatnie ich beztroskie bytowanie. Niebawem jakiś sygnał wygna je tysiące kilometrów od tego miejsca, w szlak długiej wędrówki najeżonej niebezpieczeństwem. Ale jeszcze są i dodają kolorytu temu zakątkowi łowiska gdzie chętnie przebywam i dostarcza mi on przeżyć wspaniałych a i czasem Patron zezwoli na wypracowany strzał. Za to jestem wdzięczny, ale czasem jakby dawkował te skarby z ociąganiem, czasem wręcz podtyka ale skutecznie chroni...
    więcej>>

    OpowiadanieWtorek 11.07.2006
    Smakosz autor: ANDY

    Mokry czerwcowy czas, zimno i wietrznie od paru dni nie zachęca do wyjazdu. W piątkowe popołudnie chmury znikają. Pakuję klamoty i jadę w łowisko. Przed kościołem w Podegrodziu skręcam w prawo i wyjeżdżam stromym podjazdem na Latoszyn. Stawiam auto na śródleśnej drodze, obok dróżki a między szlabanem.

    Wychodzę i chłonę odgłosy. Wybucha ogromne słońce, ziemia zaczyna parować. Cudownie ciepło, rozmiękła ziemia tłumi kroki. Na szkarpie wysyp leśnej konwalii. Maleńkie dzbanuszki z kroplami wilgoci wyglądają jak klejnoty wykonane przez najlepszych mistrzów, wątpię zresztą by byli w stanie zrobić coś takiego i ten zapach... Jest jeszcze dość wcześnie, słońce wysoko, więc postanawiam, że zejdę na olbrzymi wąwóz, którego dnem płynie potoczek a lewa strona to stara zarośnięta ścieżka. Pójdę nią do góry i wyprowadzi mnie do wylotu kończącego ten fragment lasu, aż do drogi skręcającej w kierunku wsi.
    więcej>>

    Moje polowaniePoniedziałek 10.07.2006
    Czy to warto? autor: Trapper

    Stoi prosto na sztych. Łypie na mnie czarnymi jak dwa węgle oczyma. Patrzy na mnie jakbym mu ukradł bardzo dużo pieniędzy. Mogę wyczytać z jego oczu ciężkie zimne spojrzenie drapieżnika. Fuczy i pucha, wali w ziemię łapami pokazując, że z nim nie ma żartów i że nie podoba mu się to, że przerwaliśmy popołudniowy posiłek, a do tego musiał uciekać do lasu. Blizna na nosie to dowód, że nie pierwszy raz przyjdzie mu się zmierzyć w walce na śmierć i życie. Nie ma litości. Albo ty, albo ja, pewnie sobie myśli w swoim niedźwiedzim rozumie. Jest nas trzech, na szczęście, i Sobo jest po mojej stronie, myślę. Na kogo przyjdzie mu apetyt? Na mnie, czy na mojego Sobola? Sobol szczeka nieustannie, jakby mi chciał powiedzieć: Znalazłem go. Strzelaj. Nie bój się. Poradzimy sobie. To nie pierwsze i nie ostatnie nasze wspólne polowanie. Zwykła rutyna. To tylko kolejny dzień naszego myśliwskiego żywota.
    więcej>>

    Komentarze czytelników
    ... do felietonów
    15:58 wsteczniakKolego Redaktorze Stanisławie - tylko upór i zaangażowanie w egzekwowaniu haseł etyki, elementarne poczucia obowiązku ( patrz dzisiejsze pytanie w Dzienniku ) i konsekwencja w działaniu, doprowadza do rozstrzygnęć - noszących znamiona sprawiedliwości . Długa do tego droga na której padły ofjary. Gdyby nie Twoje zacięcie się, zaangażowanie Dziennika (pisma o których byliśmy informowni), sprawa - jak wiele innych padła by jak te dziki w zaciszu trzcin i "swoich" myśliwych. W tej sprawie były tzw. kwity i SŁ w obliczu przytłaczających faktów - orzekł to co orzekł. Jeszcze nie do końca prawomocnie. Ale nadzieję miejmy. Pytasz, kończąc informację, "Czy nasze łowiectwo może sobie na to pozwolić?" Właściwie pytasz retorycznie. Bo każdy wie, że NIE MOŻE ! Wie również, że za, i w tej chili trwa tuszowanie, wybielanie i naciąganie wielu spraw i faktów na korzyść "nietykalnych". "Daleko posunięta demokracja w kole" (to cytat z jedneg z postów)pozwala na istnienie prezesa S. o którym też piszesz i sędziego OSŁ, dla którego "kpa w łowiectwie nie obowiązuje", o czym głosi jako prowadzący WZ i nie pozwala tej wypowiedzi - na wniosek z sali - zapisać do protokołu( o czym ja pisałem). Z tą, a właściwie z wykorzystaniem tej, wspomnianej "daleko posuniętej demokracji" działają ludzie w poszczedgólnych szczeblach organizacyjnych. O modelu łowiectwa trwa nieustająca dyskusja. Tylko jakoś ludzi perfidnie , partykularnie działających ona nie dotyka. Jżeli dotknie to po omacku, i czyżby z przypadku? - trafi na Tomasza Rappe. Ode mnie - przyjm - wraz z Dziennikiem - wyrazy uznania, za wytrwałość i pokazanie pro publico, że warto jest śliwki robaczywki od dobrych odseperować. - wsteczniak Tytuł:
    Członkowie KŁ Nr 9 LTM jednak ukarani
    23:10 cieniasPopieram Wsteczniaka w kwestii osądu, że gdyby nie zaangażowanie i dociekliwość Kulwapa i Dziennika, "działacze" z Lublina zatuszowaliby sprawę, bo w PZŁ jest tak, że jeżeli kogoś uznaje się za "swojego" to wszystkie instancje po ZG bronią go do "ostatniej kropli krwi", angażując siły i środki /w tym nasze, bo przecież wielu pobiera wynagrodzenie z PZŁ/, aby zemścić sie na "wrogu". Jest na to zbyt wiele przykładów, aby je przywoływać. A,propos, co się dzieje z rzecznikiem dyscyplinarnym Jakubczakiem z Lublina, dzięki, któremu dowiedziałem się, że polując indywidualnie, kilkadziesiąt lat polowałem nielegalnie zbiorowo, bo wyjeżdżałem do lasu z kolegami. To ten, który wykombinował przekręt jak "załatwić" niepokornego Sekułę. Czy wyrzucili już gościa za nieuczciwe działanie i utratę walorów etycznych do pełnienia jakiejkolwiek funkcji w Związku z PZŁ? Jeżeli jest nadal rzecznikiem, czy zastępcą, to chroń Św. Hubercie myśliwych z Lublina. Tytuł:
    Członkowie KŁ Nr 9 LTM jednak ukarani
    więcej>>
    Dzisiejsze wpisy na forum
    www.lowiecki.pl
    Nowe zdjęcia w galeriach
    więcej>>
    17-07-06 08:46
    Kornik
    17-07-06 13:42
    GC-Odyniec
    Listy do redakcji
    Płowe i czarne autor: jani
    Ten podział wydaje się dla wszystkich zrozumiały i oczywisty. Tak oczywisty, jak nadrzędny podział zwierzyny na grubą i drobną. Od łosia po głuszca – gruba, pozostałe gatunki zwierząt łownych – to zwierzyna drobna. Wśród drapieżników wilk i ryś będą w pierwszej grupie, borsuk i lis zaś – w drugiej.

    Tytułowy podział, po namyśle, nie jest jednak bezsporny. Też przywykliśmy do niego, nawet w szerszym zakresie i nie wydaje się nam, by mogło kogo coś zaskoczyć.
    Zwierzyna płowa – to łoś i pozostałe jeleniowate.
    Zwierzyna czarna – dzik.
    Ptactwo – a w nim ptaki wodno-błotne i kuraki.
    Drapieżniki – między innymi wymienione wyżej wilki.
    Wiadomo, że jest to podział umowny, że nie można doszukiwać się w nim jakichś wspólnych dla danej grupy cech systematycznych. Taki podział stosują myśliwi wedle swoich prawideł dla potrzeb łowieckich, często literackich lub anegdotycznych. Ale czegoś tu brakuje!
    więcej>>
    Strzelectwo
     Kaliski parcour - w...
     III- RUNDA LIGI STR...
     Zawody okręgowe w O...
     III edycja ligi - ...
     Puchar KARPIA w Mię...