Wtorek
05.09.2006
nr 248 (0401 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Jaki papier

Autor: saimon  godzina: 01:06
Gazete bym odradzal bo jak "zamazesz" , to inny juz nie poczyta.

Autor: Szelest  godzina: 08:31
Ad.mart skoro szeleszczenie jest tu istotne to zaszeleszcze ale niewiem co poradzić myśle ze kartka z bloku technicznego będzie dobra ;-) Pozdrawiam DB

Autor: R.D.  godzina: 08:39
Łopuchem a nie papierem, albo lisciem dębu. najalepsza jest solidna garść takich drugorocznych, lekko przymacerowanych po zimie:-)

Autor: jani  godzina: 09:13
Wybieraj drogę nad rzeką i w półzanurzeniu. Działa kojąco na hemoroidy!

Autor: kris  godzina: 09:24
Nie mam takich objawów więc i pomysłów na nieszeleszczacy papier też niewiele. Zresztą "zasrywanie" lasu - obejętnie w jakim kolorze i czy z szelestem czy bez - mi nie pasuje. Pozdrawiam

Autor: szejkadams  godzina: 10:00
kora, tylko kora może byc brzozy, a dla amatorów mocnych wrażeń np. jakiś iglak:)

Autor: FILIP 7  godzina: 10:08
Widziałeś jak psy "saneczkują "-polecam!!!

Autor: RR-11  godzina: 12:09
Pokrzywa i oset pomagają zapomnieć o komarach....

Autor: R.A.M.  godzina: 13:18
Mart, żółty, koniecznie żółty (od pewnego lekarza specjalisy) :))) DB

Autor: cytryna  godzina: 13:47
Myslę ,że to chyba jednak nie to forum- jezeli ten temat nadaje sie na jakiekolwiek. Wybacz Mart ale..... DB

Autor: ala  godzina: 14:01
Kiedyś czytałam w niemieckim JAGER, że nakazano myśliwym ( nie pamiętam w jakim kraju) polującym jesienią na sarny używać papieru toaletowego, w kolorze innym niż biały, aby nie pomylić się z fartuszkiem sarny. Podobno zdarzały się wypadki zastrzelenia myśliwego w czasie jego niecierpiącej zwłoki czynności. Potraktowałam to jako ciekawostkę. A tu się okazuje , że to temat całkiem poważny. DB niezdecydowanym Ala

Autor: cytryna  godzina: 14:31
No to nic nie rozumiem. To oni strzelaja tam do białej plamki i nie rozpoznawaja celu i to w dodatku od tyłu? DB

Autor: tot  godzina: 15:39
No nie wiem czy papier do d.py można traktować w kategoriach akcesoriów myśliwskich . Ale jak już , to dawno temu słyszałem , że paczka po "Sportach" wystarczy "człowiekowi podróżnemu" na wyrzeźbienie dwóch figurek . Pozdrawiam tot

Autor: .marek  godzina: 17:19
Koleżanki i koledzy, już o Was pomyśleli ludzie przedsiębiorczy tutaj macie (www.liquidshirts.com/merchant.mvc?Screen=CTGY&Category_Code=CAMOTP) to, o co Wam chodzi. DB (a właściwie nie wiem, czego życzyć) Marek

Autor: Mart  godzina: 20:15
No proszę. Temat był rzucony dla tzw. „śmichu” i nie spodziewałem się takiego odzewu. Naburmuszeni się unieśli (R.A.M., dziękuję za radę), ale większości Koleżeństwa jeszcze nie udzieliła się atmosfera stwarzana skutecznie przez włodarzy rzeczpospolitej numer 4 i bardzo mnie to cieszy. Z założenia jestem człowiekiem otwartym i nigdy nie mówię nigdy, więc jeśli czegoś nie widziałem, lub o czymś nie słyszałem to nie przekreślam tego z góry jako rzeczy niemożliwej lub bezsensownej. Dzięki więc temu tematowi nie tylko ja, ale i kilka innych osób dowiedziało się, że papier również może być problemem na polowaniu (patrz wpis ali) i co niektórzy już podjęli stosowne ku temu kroki (patrz wpis .marka). Najbardziej podoba mi się rada kolegi labilnego – „zaoszczędzić i kupić coś z górnej półki” – to jest to ))))) Koledzy twierdzący, że to temat nie na to forum Z powyższych wpisów okazuje się, ze to temat na to forum bardziej, niż np. życzenia urodzinowe, z okazji ślubu dla jakiegoś z forumowicza, czy podziękowanie za zaproszenie na polowanie, które bardziej taktownie wydaje mi się przekazać telefonicznie. Otwartości umysłu Koledzy, no i nieco przymrużenia oka na życie pozdrawiam marcin

Autor: mikrus  godzina: 20:32
Kolega labilny chciał, jak sądzę, napisać:".....kupić coś używanego z górnej półki". Wszyscy przecież na tym forum tak radzą...W okresie mojego dzieciństwa ( jakieś 35 lat temu) opowiadaliśmy sobie taki kawał: do przedziału w pociągu wchodzi Szkot z walizką. Po chwili coś zaczyna tak "capić", że wytrzymać nie sposób. W końcu jeden ze współpasażerów pyta: panie, co pan masz w tej walizce? Papier toaletowy do prania- pada odpowiedź. mikrus

Autor: PASIAK VEL PRZELATEK  godzina: 20:39
pare lat temu niejaki cejrowski wojciech (WCkwadrans) organizoał zjazdy w osieku (tzw.ciemnogród ) mozna tam było nabyc papier toaletowy wytworzony z dzieł prof.Wiatra (mysle że w.w dzieła miały podobna wartosc jak dzieła tzw. wszystkie w.I L )

Autor: Mart  godzina: 21:07
W ZSRR budowano samolot i podczas każdej próby lewe skrzydło pękał w tym samym miejscu. Zebrano speców od wytrzymałości materiałów, liczyli, budowali prototypy, ale na każdej kolejnej próbie to samo fiasko. Ktoś wpadł na pomysł: Zawołać rabina. Ten przyszedł obejrzał samolot i powiada: - W miejscu gdzie pęka trzeba ponawiercać otwory na wylot wzdłuż linii pękania i będzie dobrze. Zrobili jak powiedział. Samolot wystartował i wylądował z powodzeniem. - Rabi, skąd wiedziałeś, co zrobić? - Ano kiedyś byłem w Polsce i w toaletach mieli tam taki papier na rolce do wycierania tyłka. Papier co kilka centymetrów miał porobione takie perforacje i zawsze jak urywałem kawałek, nigdy nie pękł w miejscu otworów, a zawsze obok. pozdrawiam marcin

Autor: tomaszekT.  godzina: 22:12
Najlepiej nie wycierać .po pół godz.wykruszyć albo samo odpadnie. DB.

Autor: Adico  godzina: 22:45
Ten używany z górnej półki to niezły pomysł, myślę ża na allegro możnaby taki kupić za niewygórowaną cenę. Pasiak, byłeś może kiedyś w Osieku na "ciemnogrodzie"? Ja swojego czasu nawet pomagałem toto organizować, zabawa przednia była a i pana WCKwadransa poznałem osobiście:)))