![]() |
Środa
04.10.2006nr 277 (0430 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: sztucer samopowtarzalny H&K 9,3x62 Autor: wino godzina: 11:35 ad Novi Niestety nie powiedzieli co było powodem tego że iglica rysowała spłonkę.Ale najważniejsze jest to że po oddaniu do reklamacji usterka zostala usunięta. Pozdrawiam Darz Bór Autor: ozmos godzina: 12:00 Pamiętam z wojska że polskie kałasze AKMS znaczyły spłonki po przeładowaniu. Fakt ten był powszechnie znany i używany do sprawdzania czy np żołnierz podczas warty nie przełądowywał broni. Ślad iglicy na spłonce zostawiały wszystkie egzemplarze AKMS, na każdym naboju wprowadzonym do lufy przez puszczenie zamka odciągniętego do tyłu. Przy powolnym spuszczaniu zamka (a w zasadzie suwadła) śladu nie było. Autor: sartur godzina: 14:08 Ad.ozmos Masz w płeni racje a zaznaczenie na spłonce śladu iglicy jest dopuszczalne jest to tzw mięki ślad wynika z tego że iglica aby nie klekotała ma spreżynke ustalającą jej położenie a przy energicznym przeładowaniu a szczególnie przy rozładowywaniu magaznyka suwadłem to moze taki ślad występować oczywiście w granicach rozsądnego "odpieczętkowania " iglicy.Dobrze spasowane nowe repetiery w soplonkach niech płyciej osadzonych tez mogą zostawiać lekki ślad na spłnce od iglicy.Jednak lepiej psychologicznie no i technicznie jak tego sladu nie ma.W niektórych przypadkach można to potraktować jako ceche osobniczą broni.Sartur Autor: Novi godzina: 19:10 Sartur To co napisałes świadczy o twej niewyobrazalnej wiedzy. Ale taka niewyobrazalna wiedza jest oznaką .................( tu słowo którege niewiadomo czemu forum odrzuca choc jest medycznym okresleniem pewnego stanu). I tak zdefiniowali by cię ci maluczcy, którzy takowej wiedzy nie posiadają. Mozesz się powołać na jakikolwiek dokument potwierdzający ze swobodne napi...lanie iglicy po spłonce jest dopuszczalne? Wówczas my maluczcy (w tym ja, który jak wiadomo za nic ma forumowe autorytety) zrozumiemy jacy jestesmy ubodzy w wiedze i wyobraźnie :))) Autor: sartur godzina: 19:25 Ad.Novi Oprócz wiedzy technicznej mam dosiwadczenie z sztucerami samopowtarzalnymi obecnie uzywam dwóch "urzadzeń" samopowtarzalnych a miałem kilka , kolejno BARa belgiskiego 30-06 dwa niemieckie HK w kalibrze 308 i 223 rosyjskiego MC w kalibrze 12/70 BAR-a w kalibrze 12/65 (starszą wersje) ,Bennelego 12/76 był uniwersalny można go było uzywac jak samopowtarzalny tzw krótki odrzut lufy lub po przestawieniu metody repetowania był typowym pump- action.Każdy z tych sztucerów i strzelb był przeze mnie wielokrotnie rozbierany na najdrobniejsze detale szczególnie konstrukcja zamków mnie inetresowała z różnych względów a takze urządzenia gazowe bądź technika przeładowania krótkim odzutem lufy.Obecnie mam tradycyjnie przeładowywane tj poprzez działaniem ciśnienia na tłokjdeen z nich faktycznie rysuje śladowo spłonkę i tak jest od 12 lat.Sartur Autor: sartur godzina: 19:25 Ad.Novi Oprócz wiedzy technicznej mam dosiwadczenie z sztucerami samopowtarzalnymi obecnie uzywam dwóch "urzadzeń" samopowtarzalnych a miałem kilka , kolejno BARa belgiskiego 30-06 dwa niemieckie HK w kalibrze 308 i 223 rosyjskiego MC w kalibrze 12/70 BAR-a w kalibrze 12/65 (starszą wersje) ,Bennelego 12/76 był uniwersalny można go było uzywac jak samopowtarzalny tzw krótki odrzut lufy lub po przestawieniu metody repetowania był typowym pump- action.Każdy z tych sztucerów i strzelb był przeze mnie wielokrotnie rozbierany na najdrobniejsze detale szczególnie konstrukcja zamków mnie inetresowała z różnych względów a takze urządzenia gazowe bądź technika przeładowania krótkim odzutem lufy.Obecnie mam tradycyjnie przeładowywane tj poprzez działaniem ciśnienia na tłokjdeen z nich faktycznie rysuje śladowo spłonkę i tak jest od 12 lat.Sartur Autor: Novi godzina: 21:17 Sartur Możesz mieć 258 róznych złomów powtarzalnych, samopowtaralnych, samoczynnych. Mozesz mieć więcej lat doświadczeń z różnymi takimi wynalazkami niż sam na swiecie zyjesz. Moga to być złomy z krótkim lub długim odrzutem lufy. Moga byc z zamkiem swobodnym , półswobodnym czy jakim tam sobie jeszcze wymyślisz. Możesz je rozkładac i składac na sniadanie, obiad, kolacje i nawet podwieczorek. Istotne jest gdzie, w której DTR'ce którejkolwiek broni jest wzmianka o tym ze swobodne nap.... iglicy w spłonke jest rzeczą normalną? Autor: sartur godzina: 21:38 Ad :Novi Wyraziłem swój pogląd ,swoje doświadczenie z bronia samopowtarzalną tyle i tylko tyle . Faktycznie nie miałem 258 róznych jednostek broni samopowtarzalnej, Nie pisze o instrukcjach DTR-ach tylko napisałem w poscie swoje uwagi i spostrzeżenia z doświadczeń z tego typu bronią ,nie moge pojąć skąd taka agresja, zabralem głos w temacie z którym się kilkakrotnie spotkałem w realnych warunkach musiałem sobie radzić nauczyłem sie z tym życ i eksploatować, nie mam zwyczaju wyrażać sie o broni per- złom.Broń myslwiska zasługuje na więcej szacunku nawet jesli ma subtelne wady, dla wielu z nas jest często przedmiotem z wielkim trudem zdobytym czymś więcej jak tylko przedmiotem złomem.Sartur Autor: Novi godzina: 22:24 No to ci powiem skąd taka agresja. Agresja jest spowodowana wypisywaniem i powielaniem głupot. O ile głupota w stylu "necenie lisa kukurydzą" lub tym podobne nikomu nieszkodzą, to pisanie o nap... w spłonkę przez iglice jako rzeczy normalnej i zupełnie nie groźnej jest głupota za którą powinno się nie tylko wyśmiewać delikwenta ale i nap.... w jego pustą główkę a następnie karać w inny sposób. Co się zaś tyczy broni - ona jak słusznie zauważyłes jest tylko przedmiotem, dla jednych zdobyta z wielkim trudem dla innych ze znacznie mniejszym. Jaka by nie była nie ma powodu przypisywac jej cech nadprzyrodzonych, jezeli kaleczy spłonki to poprostu złom nadający sie do naprawy lub skasowania o ile ta pierwsza nie je jest w stanie pomoc, bo jako taka jest przedmotem niebespiecznym. Ty może nie masz takiego zwyczaju by nazywac ta rzecz po imieniu ale to ja się tak wyrażam :) a tego nikt mi nie jest w stanie zabronić :) Pozdrowionka :) Autor: sartur godzina: 23:17 Ad:Novi Nikt nie jest w stanie zabronić tobie nazywać rzeczy po imieniu .Widze z tekstów- jesteś odważny i bezkompromisowy w wygłaszaniui swoich sądów .To wielka zaleta.Gorszy niestety jest w takim przypadku brak wiedzy.Mariaż zdecydowanych odważnych sądów najlepiej jak jest poparty solidną wiedzą .Ciesze się ze takowa pozwoliła tobie jednoznacznie ocenić przypadek nad którym dyskutujemy.sartur |