Środa
04.10.2006
nr 277 (0430 )
ISSN 1734-6827
Dyskusje problemowe
 druki ścisłego zarachow...
 zajęta ambona
 Od kiedy kozy??
 odstrzał
 Myśliwy bez broni
 Zmiany w sankcjach za n...
 Kłusownik zabija i płac...
 Wymarzony strzał
 Nie pozwólmy sie obrażać
ARCHIWUM
DZIENNIK
Redaktorzy
   Felietony
   Reportaże
   Wywiady
   Sprawozdania
Opowiadania
   Polowania
   Opowiadania
Listy do redakcji
Humor
PORTAL
Naczelny
Forum
   Problemy
   Hyde Park
   Akcesoria
   Strzelectwo
   Psy
   Kuchnia
Prawo
   Pytania
   Ustawa
   Statut
Strzelectwo
   Amunicja
   Tarcze
   Zawody
   Liga
   Archiwum
   Prawo
   Przystrzelanie
   Ciekawostki
   Szkolenie
   Konkurencje
   Optyka
   Prawidła
   Wawrzyny
Polowania
   Król 2005
   Król 2004
   Król 2003
Imprezy
   Sarnowice '05
   Połczyn 2005
   Wojcieszyce
   Sobótka
   Połczyn 2004
   Glinki
Tradycja
   Zwyczaje
   Sygnały
   Mundur
   Cer. sztandar.
   Filatelistyka
   Falerystyka
Ogłoszenia
   Broń
   Optyka
   Psy
Aukcje
Galeria
Pogoda
Księżyc
Kulinaria
Kynologia
Szukaj
Mapa
Przegląd artykułów z poprzedniego tygodnia25.09.2006 - 01.10.2006
Redaktorzy pisząPoniedziałek 25.09.2006
Konfliktu w "DĄBROWIE" cd. autor: Stanisław Pawluk
Odbyła się kolejna rozprawa z powództwa Tomasza Rappe przeciwko Kołu Łowieckiemu nr 63 „Dąbrowa” w Białej Podlaskiej o utratę członkostwa w kole. Była to już ostatnia rozprawa w sądzie I instancji, po której oczekiwane jest ogłoszenie wyroku. Nic wiec dziwnego, że strony robiły wszystko, aby przekonać sąd do swoich racji.

Przed salą sądową pojawił się także Zdzisław Woś znany w środowisku lubelskim „najlepszy łowczy w Polsce,” a ostatnio kreujący się także na najlepszego prawnika w sprawach łowieckich. Legitymacją do pretendowania do takiej funkcji jest prawdopodobnie fakt, iż udało mu się wybielić z aktu oskarżenia, w którym prokuratura zarzucała mu fałszowanie dokumentacji łowieckiej, dopuszczenie do przekroczenia planu łowieckiego, usuniecie dokumentacji łowieckiej, skłusowanie dzika i publiczne wyzywanie. Od przestępstw łowieckich został uniewinniony, gdyż przy udziale wsparcia władz łowieckich, w tym z samego Zarządu Głównego, oceniających sytuacje w charakterze „specjalistów”, okazało się, że cyfra zastrzelonych 31 dzików nie przekracza dozwolonej planem 28 sztuk, spalenie książek wejść w łowisko bez protokołów zniszczenia dokumentacji nie narusza żadnych norm, a przerabianie książek obwodów nie jest przestępstwem, bo książki te dokumentem nie są. Utrzymał się zarzut lżenia, którego nawet specom z ZG wybielić się nie dało, gdyż dowód w postaci taśmy nagranej przez protokolantów wyraźnie obrazowały głos i słowa.
więcej>>

Redaktorzy pisząPiątek 29.09.2006
List Antoniego Sacharuka do Redakcji autor: Stanisław Pawluk
Na mój artykuł w dzienniku "Łowiecki" z dnia 4 września br., wpłynęło do redakcji pismo Antoniego Sacharuka. Redakcja zdecydowała przytoczyć go w całości i w brzmieniu oryginalnym. Oto treść tego pisma:

Biała Podlaska, dnia 20 września 2006 r.
Antoni Sacharuk
zam. Mokrany Stare

Redaktor Naczelny Łowieckiego Dziennika
Myśliwych http://dziennik.lowiecki.pl/

Na podstawie art. 31 pkt. 1 i 32 ust.1 pkt. 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe (Dz.U.84.5.24 z późn. zm.) wnoszę o opublikowanie w państwa dzienniku, w terminie 7 dni od dnia otrzymania niniejszego przekazu, poniższego tekstu zawierającego sprostowanie nieprawdziwych wiadomości zawartych w artykule autorstwa Stanisława Pawluka pt. „Czy tak nas widzą (cz.1)?" zamieszczonego na stronie internetowej www.lowiecki.pl redagowanej w formie dziennika pod nazwą „Łowiecki Dziennik Myśliwych".
więcej>>

OpowiadanieWtorek 26.09.2006
Kanie autor: ANDY
Leniwie się sączące ostatnie dni tegorocznego lata. Jadę do łowiska zwabiony myślą o wysypie grzybów, które pojawiły się w ilościach niespotykanych. Skomentowano to zresztą zwyczajowo, że na pewno zima będzie ciężka a i wojna może nadejść... Skręcam w drogę wiodącą pod górę, która wyprowadzi mnie do naszego domku myśliwskiego. Zamyślony i oczarowany rudziejącymi już liśćmi i z oczekiwaniem na nadchodzący sezon polowań wiozę z sobą sztucer bowiem jakiś koziołek jeszcze jest do odstrzału. Na dzika raczej trudno liczyć, ten napływ grzybiarzy powoduje, że się chowają w najgłębsze dziury i znikają jak duchy. Wolno jadę i widzę, że na drodze zamieszanie jakieś, zatarasowany przejazd, ogromna ilość ludzi, jakieś pojazdy i... kilka trumien.

więcej>>

Komentarze czytelników
... do felietonów
08:25 Step2Uważam dalej, że dla dobrze rozumianej walki z patologiami warto jest robić porzadki na swoim podwórku, stosując statutem przewidziane procedury. Prawo ma każdy członek PZŁ w imię zasady stania na straży zasady przestrzegania prawa. Obowiązek, wynikający z zapisu par.11 ust.3 Statutu PZŁ "Każdy członek zoobowiazany jest dbać o dobre imię łowiectwa polskiego i Zrzeszenia" nie jest żadnym altruizmem a właśnie batem na podawane w temacie wynaturzenia osób funkcyjnych w kołach. Tylko odrobina determinacji a "mury runą, runą, runą...". Sacharuk nie jest odosobnionym przypadkiem rzeczywistości zrzeszenia. Ważne jest ruszenie pierwszych celnych kamieni a lawina powinna "zmurszałe wiekiem indywidua" z obrazu zrzeszenia zmieść. Troska o dobry i zdrowy obraz organizacji to proces niezakończony: draństwo i skłonność do łamania prawa to cecha ludzka, występująca wśród nas... Tytuł:
List Antoniego Sacharuka do Redakcji
13:06 RudiKoledzy ! Na Miły Bóg przestańcie. Nie gryźcie i nie kąsajcie. Nie znam sprawy, ale jaka by ona nie była widac u Was wielką agresję. To dobrze o Was nie świadczy. D.B.Tytuł:
List Antoniego Sacharuka do Redakcji
... do listów do redakcji
11:34 Alej.....Sam, tak jak niejaki(sic!) Ptok Dziwok, przeczytać przeczytałem. Tak z nieprzymuszonej woli nigdy bym się, raczej, nad problemem nie zastanawiał ale ... ową korespondencją otwartą, tak jakoś, do pomyślunku sprowokowany to i owszem ... No bo czemu by nie ... Nie wiem, czy tylko ja się, w treści listu, doczytałem – a raczej odwrotnie, nie doczytałem – że, koniec końcem a może i nawet suma sumarum, tak mi jakoś wyszło, iż z tym ... czatowaniem, to dziwna jakaś i zagadkowa bardzo sprawa jest. Podobno, no tak przynajmniej słyszałem, a trzeba Wam wiedzieć, że wiem gdzie ucho przystawić, czatować - aż, za listu autorem, zacytuję: „czaić się, śledzić z ukrycia, wyczekiwać”.... - można, i to często nawet z powodzeniem, w internecie a jeszcze, jak by tego było mało (o zgrozo!) w (tym!) serwisie łowiecki.pl ... Znów nie wiem – sam czatowania owego nie uprawiając - co sądzić, o owym, mam a co sądzić należy ... Dodam jeszcze, że temat ze wspomnianego listu za niewyczerpany uważam. Ech, ruszony zaledwie - a i to po łebkach. Jego autora, sympatycznego skądinąd kolegę po strzelbie, usilnie proszę, ... wręcz się nawet domagam, o tematu zaczętego dogłębne zgłębienie i, co za tym iść powinno, wyjaśnienie podnoszonej przeze mnie kwestii ... i to bez zbytniego się ociągania ... alejkum Tytuł:
Gdzie czaty?
więcej>>
Przepisy kulinarne
 Creme Brulle
Psy myśliwskie
 Wejsuny, 7.X- kto b...
 Władek Hoff szaleje
 witam wszystkich
 aport
 Owczarek Poczdamski
 Co u NURKA??????
 Field Trialsy Busko...
 Rasa psa
 I PO KONKURSIE W KR...
 Po co norowce??
 NOROWANIE W GLINKAC...
 lis na kaczkach
 BIESIADA w Krotoszy...
Prawo w pytaniach
Pytanie:
Czy jest wymogiem do strzelania wałęsających się psów i kotów posiadanie wpisanego do odstrzału polowania indywidualnego właśnie zdziczałych psów i kotów?
Odpowiedź:
Obowiązującym wymogiem jest upoważnienie dzierżawcy dla myśliwego polującego w danym obwodzie do zwalczania zdziczałych psów i kotów, bo to wynika z ustawy o ochronie zwierząt, ale takie upoważnienie nie ma określonej formy i może być nawet ustne, byle zarządca takiego upoważnienia dokonał.

więcej>>
Ogłoszenia
Brak nowych ogłoszeń w tym wydaniu
Nota redakcyjna
Autorzy wszystkich tekstów wpisywanych na strony www.lowiecki.pl i do dziennik.lowiecki.pl wyrażają przez fakt dokonania wpisu zgodę, na publikowanie tych tekstów w dzienniku Łowiecki, przy czym Redakcja zastrzega sobie prawo do skrótów i zmian w tekście. Większe zmiany w materiałach redakcyjnych, opowiadanich i dowcipach przekaże autorom do samodzielnego wykonania.

Dziennik Łowiecki można otrzymywać również w wersji drukowanej poprzez prenumeratę. Warunki prenumeraty do czasu zebrania odpowiedniej liczby prenumeratorów, żeby móc druk wykonywać w drukarni, są następujące:
  • wysyłka 5 razy w tygodniu w dni robocze - opłata 31.00 zł. tygodniowo + VAT;
  • wysyłka 1 raz w tygodniu w poniedziałek - opłata 23.00 zł. tygodniowo + VAT;
  • wysyłka co 4 tygodnie w poniedziałek - opłata 21.50 zł. tygodniowo + VAT.
    Nekrologi od osób fizycznych są bezpłatene. Nekrologi od kół łowieckich i innych osób prawnych podlegają opłacie w kwocie 98,36 zł. + VAT.
  • Hyde Park Corner
     BIESZCZADY-ELDORADO
     Odstrzał na byka!!!.
     Forumowe polowania na...
     Ironia lasu
     Misio
     "W obronie III klasy"...
     Maly lisek a jak cies...
     uzasadnienie na 33 sz...
     Praga - hotele, pensj...
     Przepiękny myłkus
     dokumentacja koła
     kupno lisa
     mundur myśliwski
     Do Ryszarda
     Które koło wybrać? PO...
     NATI & MARIO_stało si...
    Dzisiejsze wpisy na forum
    www.lowiecki.pl
    Strzelectwo
     Jaka broń kulowa????
     ,,Grand Prix" Włocł...
     Memoriał Jerzego Ju...
     Siemianowice-Bańgów...
    Nowe zdjęcia w galeriach
    więcej>>
    22-08-06 23:17
    gavron
    04-10-06 02:10
    Peter
    Wydawca i adres redakcji:
    P&H Limited Sp. z o.o.
    Budynek BPBK
    ul. Jana Uphagena 27 lok. 703
    80-237 Gdańsk

    Redaktor naczelny:
    Piotr Gawlicki
    piotr.gawlicki@lowiecki.pl
    Miejsce i data wydania:
    Gdańsk, 04.10.2006
    Numer wydania:
    277 (0430 )
    ISSN 1734-6827
    Myśliwskie akcesoria
     Cena amunicji Sako Su...
     Kniejówki
     ekspres IŻ
     Prośba
     ammo "KULOWA DZIK" ???
     Kto poluje z Varminte...
     "SIŁA" 223.Rem
     Róg Myśliwski
     Ciekawa luneta
     Problem z amunicja 12...
     Zacinający się bezpie...
     luneta hako
     Wabik na dziki - prop...
     luneta Burris 3-12x50...
     Wybór boka
     Lis strzelony na MP-3
     Eschenbach sektor D 8...
     Lornetka Delata Optic...
     Jaka wilgotność w sza...
     Swarovski 6-24x50 TD...
     Iż 27em 1c, Boito Miu...
     jaka broń kupić?
     sztucer samopowtarzal...
     RYKOSZET
    Moje polowanie
    Borsuk autor: ANDY
    Koniec września. Do wykonania planu zostało jeszcze kilka koziołków. Stanisław wyciąga mnie z domu, pakuję dubeltówkę i parę brenek – jeszcze nie jestem selekcjonerem i minimum trzy lata muszę się obyć wierną 16–tką. Taka broń uczy i zachowania w lesie i pieczołowitości w przyłożeniu się do strzału, uczy po prostu łowiectwa, cierpliwości i... pokory.

    W trakcie przejazdu wyjaśnia, że dziś pojedziemy na tzw. Łazienki, gdzie widział fajnego kozła i chce go dostać a mnie proponuje swe towarzystwo i możliwość pospacerowania z dubeltówką po lesie. Samochodu wtedy nie miałem i korzystałem z uprzejmości i okazyjnych wyjazdów. A czekało się na możliwość takiego z utęsknieniem i nie ważne było strzelić, ważny był pobyt, atmosfera, oczekiwanie nieznanego, misterium tropienia, etc.

    więcej>>