Wtorek
07.11.2006
nr 311 (0464 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: STEYER SSG mod 69 308W

Autor: kaszub  godzina: 11:36
Mam tą broń i będę zmieniał na inną, ponieważ to moja druga 308 ka, a chcę kupić jeszcze jedną jednostkę w innym kalibrze. Niedługo będę pewnie zamieszczał ogłoszenie na naszym portalu. Ale co do wrażeń to są bardzo pozytywne. Broń jest bardzo dobrze wyważona i tylko troszkę ciężka na przód (lufa matchowa wersji P II) i wcale nie za ciężka jak na varmint (4,05 kg). Do tego dochodzi relatywnie lekki i znakomity montaż fabryczny. Mam dwa i na jednym jest luneta a na drugim aimpoint. Bardzo dobre rozwiązania. Praca zamka jest bardzo lekka (mam rączkę tą dużą z wersji P II która jest znakomita i wbrew temu co twierdzi Pan Czerwiński w ogóle nie zawadza w krzakach i za bzdurne uważam rezygnowanie z niej na rzecz małej- komfort przeładowania jest o niebo lepszy) , magazynki typu schonauer bardzo wygodne i lekkie (z makrolonu). Wady tych magazynków to brak możliwości doładowania z góry bez wypinania z broni oraz jednak słabsze od stali tworzywo. Jednak to w sumie sa drobiazgi. Broń jest bardzo celna, jednak jak wiele karabinów precyzyjnych wymaga dobrej znajomości i pewnej pieczołowitości. Mam na myśli różnice punktu trafienia pierwszej i drugiej kuli. Jeżeli nie usunięto oleju to różnica bywa duża. Ja po prostu mam zwyczaj przecierania filcem lufy przed polowaniem i wtedy zawsze jest ok. No chyba że ja sam zrobię błąd. No , można jeszcze pom prostu nie czyścić wtedy też pociski są ułożone tak samo ale tego nie polecam. Ogólnie broń jest dla wymagających ale zaskakująco praktyczna i zgrabna jak na varminta. Polecam K

Autor: MarekCz.  godzina: 16:11
Broń świetna, choć po kilku latach doświadczeń z nią teraz wybrałbym model PI, z nieco lżejszą lufą. Różnica w masie ok. 200 g na korzyść lżejszej PI. Do 300 - 400 metrów PI da identyczne skupienie, a wyważenie "na łeb"ma lepsze. Odskok pierwszego pocisku z lufy zaoliwionej redukuje używając innych olejów - np. Action 7, który tworzy tak cienką warstwę, iż tylko w minimalnym stopniu wpływa ona na zwiększenie rozrzutu. Warto jednak odpowiedziec sobie na pytanie praktyczne - czy warto płacić ponad dwa razy więcej za SSG - 69 niż za Remingtona 700 Police, gdy różnice skupienia na użytecznych dystansach są niezauważalne? Magazyn z tworzywa mnie trochę denerwuje, prócz osady w broni wyborowej nie toleruje syntetyków. Rękojeść zamka jest kwestią umowną - z PII wygląda lepiej i przeładowuje się szybciej, ale moim zdaniem armia słusznie wybrała model bardziej przylegający.