![]() |
Wtorek
01.01.2019nr 001 (4902 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: Co wiemy o broni mysliwskiej. (NOWY TEMAT) Autor: Jerzy 030 godzina: 12:58 Do rozmowy chcialbym wciagnac mlodych i przyszlych mysliwych. Inspiracja do podjecia tego tematu byla rozmowa mlodych mysliwych zachwycajacych sie najnowszymi wynalazkami na rynku broni. Czy polujaca mlodziez wie jakie sa roznice w jakosci pomiedzy bronia mysliwska z okresu powiedzmy lat 60-tych do 90-tych ubieglego wieku, wspolczesna. Autor: PatrykZG godzina: 13:15 Jeśli chodzi o Polskę,to chyba w okresie lat 60tych i bliżej ku 90tych dużego wyboru broni nie było,a jeszcze mniejszy wybór amunicji. Jeśli się mylę,proszę mnie poprawić. Autor: dziktadzik godzina: 13:31 Jerzy030 Nowe wynalazki są ok, tylko lata pokażą jak wygląda ich trwałość. Ja bym bardzo chętnie kupił coś z lat 90-tych ale prawie nic już nie jest produkowane w tej formie albo nie da się kupić w stanie nowym. Autor: tesoro5 godzina: 14:52 Kupiłem zkk 600 w osadzie montecarlo okazyjnie w stanie prawie nowym może jedna lub dwie paczki zostały z niego wystrzelone coś pięknego . Ten sztucer to jest klasyk nie jak teraz produkują pełno plastiku itp. Autor: mokrzec godzina: 17:07 Generalnie rozdzieliłbym młodych myśliwych na dwie grupy. Pierwszy to gadżeciarz nafaszerowany wiedzą z internetu która bardziej mu szkodzi niż pomaga a większość posiadanych akcesoriów się nie przydaje w normalnym polowaniu. Drugi to myśliwy bez pojęcia z kasą, który kupuje to co mu wcisną w sklepie albo to co zobaczy u innych. Obecnie mamy ogromny wybór broni i akcesoriów ale zdecydowani a większość myśliwych nie potrafi z tego korzystać. Dawniejając bardziej ograniczone zasoby myśliwy był zmuszony do samodzielnego myślenia. DB Autor: Ryszard godzina: 17:48 Po co polującej "młodzieży' wiedza na temat różnic "w jakości pomiędzy bronią myśliwska z okresu ....... lat 60-tych do 90-tych ubiegłego wieku", skoro dzisiaj mamy koniec drugiej dekady 21 w., czyli 30 lat później. Jest jeszcze ta broń dostępna i lezy na półce w sklepach ? Co to jest jakość i jakie mają być obiektywne kryteria tejże jakości ? Jak porównać kategorie jakości broni dajmy na to z b.NRD ( S, 2, 1 czy 1wQ) z obecnymi , dajmy na to Merkla czy Haenela, stosujących zasady zarządzania jakością z pod znaku ISO 9001 (spełnia/nie spełnia)? Jak ich nie ma, to pozostają kryteria subiektywne - kupuje się coś co mi się podoba, ale częściej na co mnie stać, Czasami też z innych powodów. PS hasło "pełno plastiku". Jeśl już to nie plastiku ale kompozytów, tworzyw sztucznych czy poliwęglanów. Z jednej strony klienci żądają obniżenia cen, obniżenia ciężaru broni, a z drugiej strony narzekają na "plastik". Jakaś paranoja. Albo rybka, albo p... Autor: dziktadzik godzina: 17:55 mokrzec czyli generalnie młodzi myśliwi są tak czy inaczej do niczego i na niczym się nie znają? Ja tam znam wielu młodych co dość dobrze znają się na rzeczy a znam też weteranów co to spawają lunety do montaży i dziadują aż żal patrzeć. Wsadzanie wszystkich do jednego wora to obciach. Autor: Ryszard godzina: 17:59 raczej duża pomyłka, a nie obciach. Autor: dziktadzik godzina: 18:01 Ryszard a nawet jedno i drugie Autor: mokrzec godzina: 18:26 Obciach to nosić na zbiorówce futerał na lunecie. Jednak faktycznie staż łowiecki też o niczym nie świadczy. Należałoby spojrzeć na ogół myśliwych i ocenić jaka część faktycznie świadomie potrafi korzystać z dobrodziejstw jakie niesie duża dostępność broni i akcesoriów łowieckich. Autor: Lesław godzina: 21:03 Co wiemy o broni myśliwskiej ? Jak tak słucham młodych i ich utwierdzenie w wierze przez starszych kolegów, że jesteś prawdziwym myśliwym tylko wtedy jak masz blasera. A tym ze świniobijami (czytaj mosinami) ręki się nie podaje bo to gumofilce. To nie wiem co ci ludzie wiedzą i skąd ją czerpią. Co do jakości, to Merklowi nie wyszło na zdrowie posiadanie certyfikatu jakości. Wystarczy poczytać opinie o helix-ie. Żadna z nowych typów broni typu blaser, browning maral, merkel helix, nie będzie tak żywotna jak kupujący by sobie tego życzył. Każde skomplikowanie mechanizmu wpływa znacząco na jego żywotność. Wprowadzenie do tego lekkich stopów dokłada swoje. Tylko co z drugiej strony chcieć, statystyczny myśliwy nie wystrzeliwuje więcej jak 50 szt amunicji rocznie. Mokrzec wytłumacz mi dlaczego obciachem jest mieć futerał na lunecie w trakcie zbiorówki. Idąc twoim tokiem myślenia to posiadanie osłon na lunecie w trakcie zbiorówki to również obciach, nie mówiąc o przywiezieniu broni na zbiorówkę w futerale i to jeszcze twardym, walizkowym. Miałem ostatnio w rękach radzieckiego Vostoka w 7,62x53R. Mimo, że na systemie mosina to kultury i pracy zamka może jej pozazdrościć mauser M12 i M18 a także sauer 101 i 100. Broń czeską i amerykańską zostawiając daleko w tyle. Autor: Jerzy 030 godzina: 22:33 Zakladajac ten temat chcialem w szczegolnosci zwrocic uwage na informacje dotyczace szczegolow wytwarzania broni ktora nas interesuje. W okresie ktorego dotyczy ten temat kupujacy bron mogl sie o niej wszystkiego dowiedziec od sprzedajacego. Dzis niestety nie, jest to wprost niemozliwe. Sa berdzo znani i popularni wytworcy broni, o ktorej nie dowiesz sie praktycznie niczego po za miejscem jej produkcji i nazwa dystrybutora. kiedys kupujac sztucer, kupujacy wiedzial kto jest producentem lufy, systemu jaki ma spust. Dzis n.p. nie wiemy kto produkuje lufy dla Blesera i innych marek broni, niewielu wytwarza bron od A do Z we wlasnym zakladzie. Gdy patrze na ceny broni teraz, zadaje zadaje sobie pytanie skad ta cena. Porownuje moja bron z ta najnowsza markowa i tej nowej daleko do jakosc i precazji wykonania tej juz wiekowej. A juz super sztucer najwyzszej jakosci mozna zakupic niekiedy za polowe ceny nap. Blasera czy lekko podrasowanego Sauera. Autor: Ziggy godzina: 23:11 Lesław Jeśli jakość broni oceniasz tylko po pracy zamka , to nie mamy o czym rozmawiać Autor: mokrzec godzina: 23:24 Noszenie futerału na lunecie jest w moim przekonaniu obciachem ponieważ skoro jestem na polowaniu to poluję a nie noszę gadżet, którym się chwalę. Osłony mają praktyczne zastosowanie chronią przed wilgocią. Kilkukrotnie byłem świadkiem sytuacji kiedy mśliwy nie chciał wejść w młodnik po dzika bo obawiał się, że sobie pozaciąga strój myśliwski albo porysuje karabin. Dla mnie to śmieszne. Każdy ma to na co go stać ale broń powinna służyć do tego do czego jest przeznaczona.. |