Czwartek
08.11.2007
nr 312 (0830 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: pts7*64

Autor: 6.5x55  godzina: 08:19
moje doświadczenia z tym pociskiem dotyczą kalibru 308 W... jednym słowem - PADACZKA... 1. strzał do dużego dzika (ok.70 kg) na 40m - , zero farby - trzy godziny szukania - lipa, dzik uszedł.. 2. strzał do podobnego dzika na 120 m - piękna farba, przestrzał, dwa różne psy do poszukiwania ( pracowały osobno) - po ok. 400m farby zero - dzika zero.. 3. strzał do dzika na 70m (52 kg po wyp.) na komorę - brak przestrzału, kula eksplodowała w środku, komora wyglądała jak po strzale śrutem.. 4. strzał do łani (ok.70m) - po pierwszym lekko przyspieszyła i szła dalej jakby nigdy nic.. poprawka - zero reakcji...zeszła do lasu.. po ok. 40 minutach idę jej szukać, zrywa się na badyle i uchodzi - strzał do odchodzącej - czyli już 3 !!! - dochodzę do młodnika, w który wbiegła i..? i łani nie ma...podróż po psa - odnalazł ją martwą w odległości ok 1 km od miejsca strzału - podszedłem i zobaczyłem masakrę.. dwa pierwsze strzały wejście na wysokości komory - jeden ok. 20 cm od drugiego - wyjście jedno - to znaczy wyrwana dziura o śr. ok 20 cm.....trzeci strzał (do uchodzącej już) pogruchotał jej kości karku - a jednak poszła jeszcze ok. km.... po tej akcji dałem sobie spokój z tą amunicją.., ponieważ jest bardziej nieprzewidywalna niż pogoda..

Autor: Juras  godzina: 10:35
Darz Bór Koledzy! Potwierdzajac co pisze szanowny Krakus... pierwszy pocisk to strzal trafiony w kość,drugi to tylko pozostały płaszcz pod suknią daniela gdzie jak widac rdzeń pocisku przeszedł.Dzik odszedł ok 20m natomiast daniel około 50m. Uszkodzenia tuszy moim zdaniem mniejsze niz przy użyciu 11,2g SPCE. Pozdrawiam

Autor: gj_dziki  godzina: 16:10
ad 6,5x55 -nie dopuszczasz możliwości ze w przypadku 1. i 2. strzału na miękkie? -w 3. przypadku nie chcę wierzyć , ze uszkodzonym kregosłupem ( kosci karku)łania poszla 1 krok. Zapytałm o ten pocisk, bo strzelałem jedyny raz do koźlaka z tą kulą i dziura srdnicy 15cm ( wylot). teoretycznie w tuszy grubego zwierza powinna zachować sie tak jak opisł Krakus. ad Krakus . Twój opis to teoria czy praktyka? Dziękuję wszytkim za wypowiedzi. Jeżeli ktoś ma jeszcze jakies doświadczenia to proszę o kilka zdań. pozdrawiam gj_dziki

Autor: Krakus  godzina: 16:29
gj_dziki, Praktyka w 30-06 wspomagana teorią. Pocisk uznawany za bardzo odpowiedni na zwierzęta niebezpieczne jak lwy czy lamparty (oczywiście w większych kalibrach), gdzie demolka tuszy jest bez znaczenia a chodzi o natychmiastowe zastopowanie. darzbór!

Autor: Bartek L  godzina: 21:10
Koledzy Nieco podobną budowę do opisywanego pocisku mają np. Nosler BST i Accubond, Swift Scirocco, Winchester Ballistic Silvertip i jeszcze parę innych. A który z nich mógłby się spisać najlepiej (skuteczność i małe uszkodzenia tuszy jednocześnie)? DB