![]() |
Czwartek
08.11.2007nr 312 (0830 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: Czy będzie można to odrestałrować (NOWY TEMAT) Autor: mlody wilk godzina: 18:57 Witam.Koleżanki i koledzy mam takie pytanie.kupiłem dryling do remontu i czekałem na niego rok czasu(sprawa spadkowa)przez ten czas stał w depozycie i jak rok temu go oglądałem jeszcze tak źle baskila nie wyglądał ale jak dzisiaj go odebrałem to już nie byłem taki szczęśliwy,zdaje sobie sprawę że z kolby lub lufy nie będzie problemu ale ta rdza na grawerunku to...czy jest szansa na całkowite doprowadzenie baskili do takiego stanu jak przed zniszczeniem?jeśli ktoś już coś takiego robił będę wdzięczny za informacje.pozdrawiam DB Autor: Sauer 86 godzina: 19:35 ładny (zakładam) Merkel, pewnie ma z 20 latek, zimek, czy wiosen, ale mniejsza o to, miałem podobny problem z rdzą na mojej kniejówce po odstawieniu jej do szafki na 2 tygodnie po wcześniejszym kontakcie z moimi dłońmi. Będąc u rusznikarza w Słupsku ( to nie jest żadna reklama) pokazałem mu to a on jakąś niby stalową watą na wzór włókna szklanego, przeczyścił mi to miejsce i po rdzy ani śladu, ale na pewno jest to do kupna w sklepie, nie tylko myśliwskim, warto tam popytać lub telefonicznie do w/w rusznikarza zadzwonić, niech doradzi, bo z jego usługi jestem bardzo zadowolony....., a spytać o nazwę tego zapomniałem....... pozdrawiam Autor: Filip z Konopii godzina: 19:49 Kupiłem kiedyś broń z depozytu policyjnego która stała ponad rok ,od spadkobiercy. Cała zabawa polegała na tym że panowie sobie postrzelali z niej w międzyczasie i lufa kulowa właściwie do wymiany. Szczerze mówiąc tak zgnojonej broni nie widziałem wieki. Po przetarciu lufy wyszedł brud ,a potem nie mogłem doczyścić do końca ,tak głęboko poszły wżery.To Merkel i kilka kropli pary zaczyna działać ,nie wspominam o zawartości spłonek Autor: Jurek Ogórek godzina: 19:50 baskilę zdemontowac - wyczyścic wstepnie jak pisze kolega powyżej wełną stalową -nastepnie szczotka filcowa na wiertarke i pasta polerska -wypolerować Nie wolno stosowac odrdzewiaczy chemicznych -mogą uszkodzic oksyde Autor: Włodas godzina: 20:42 Daj znać na priva, podeślę Ci takie płótno i oliwki wojskowej bezkwasowej do konserwacji, bo sztuka warta takiego zabiegu. Nie główkuj,... zero prowizji, tyle samo kosztów...mówisz i masz. Nic nie demontuj, psiuknij WD40 i przykryj bawełnianą szmatką, na drugi dzień przelecisz tą gąbeczką, przemyjesz benzynką extr, nasmarujesz oliwką i po herbacie. Wychodzę z założenia, że "życie jest jedno", a ś.p. mama wpajała mi zasadę..."Ty pomożesz, Tobie pomogą". DB Autor: Krakus godzina: 21:55 mlody wilk, Jak chcesz mieć zrobione porządnie to zapomnij o oksydzie. Odtłuszczoną baskilę włóż do fosolu na 4-5 minut, wypłucz i zredukuj resztki kwasu – najlepiej w wannie ultradźwiękowej w lekko alkalicznym środowisku, choćby zwykłym mydłem. Sądzę, że broń jest warta inwestycji ~200 zł w nową oksydę, całość razem z lufą. darzbór! |