Środa
12.12.2007
nr 346 (0864 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: szkło na broni...

Autor: pniewa  godzina: 09:39
Jack z Twego wyboru chyba bym wybrał w punkcie drugim Burisa. Zgadzam sie też z 3006hunterem, że jedna 3-12x56(50) załatwi wszystko, ewentualnie + redpoint

Autor: Jack__Daniels  godzina: 11:43
ad Jagd Hund i jurek123 - napisałem:"Bushnell Elite 4200 4-16x50 - na dzień, aż do zmroku wystarczy." dlatego, że w przypadku, kiedy miałbym komplet szkieł to właśnie o zmorku przeskoczyłbym na 8x56, poza tym pisząc o luecie z powiększeniem 4-16x50 miałem na mysli krzyż 30/30 (duplex) - cienkie nitki do precyzyjnego umieszczenia kuli na granicznym dystansie - w nocy moga być problemy z widocznością krzyża. Nie twierdzę, że Bushnell Elite 4200 nie nadaje się na noc, ale sa lepsze rozwiązania. Obecnie posiadam na sztucerze Elite 4200 2,5-10x50 z podświetlaną kropkę i spisuje się jako tako w porównaniu do np. S&B ze światłem 56 - którego miałem okazję porównac. Korzystajac ze swojej strzeliłem nawet dzika (pierwszego w życiu) :) w nocy, ale dopiero jak wyszedł z cienia młodnika (była pełnia) - w lornetce 10x50 (Minolta Activa) go widziałem, a w lunecie nie - dopiero jak się pojawił na tle trawy zdecydowałem się na strzał - więc jurku wyciągnąłeś błędny wniosek, mam tą lunetę i bywam z nią w łowisku. Tak z ciekawości jurku123 jaki masz krzyż w swoim Bushnellu (nie wiem czy się nie mylę, ale chyba miałes FireFly- który po podświetleniu emituje światło, nieprawdaż?)? Jeżeli chodzi o powłoki Rainguard to mi się bardzo podoba - byłem na polowaniu na deptaka, lało jak z cebra, woda lała mi się po plecach (po lunecie też), widziałem mały rudel, lornetka do oczu, podchodzę, staję, lornetka do oczu, podchodzę, staję, lornetka do oczu i gó*** nic nie widzę, zaparowało jak cholera a na powierzchni skraplała się woda. Luneta do oczu - wszystko ok, obraz przejrzysty i klarowny, obraz czysty, decyzja - strzał - koźlak (też pierwszy :)). ad pniewa. Burris podobał mi się bardzo do momentu aż nie przeczytałem, że ma zmienna odległość od oka w zalezności od powiększenia, dla porówniania Bushnell ma ta odległość stałą i chwła mu za to. Nie trzeba ruszać głową w tył i w przód, żeby złapac cel/krzyż. Pozdrawiam i DB.

Autor: Jagd Hund  godzina: 12:38
Halo Jack_ Daniels. Dzieki za wyjasnienie. Nie poluje duzo ze sztucerem nie mam duzego rozeznania w tym temacie, mysle, ze te moje 10 strzalow w roku bedzie celnych. Do kupna Bushnella zachecil mnie sprzedawca. Zeiss byl troszke drozszy, stwierdzil , ze nie ma roznicy. To wzialem Bushnella. Pozdrawiam DB.

Autor: pniewa  godzina: 12:59
Jack namówiłem znajomka na burisa (3-12x50 ED), nie zauważył tego. O czym wpomiał to, że przy powiększeniu powyżej 8 musi podregulować ostrość - nosi okulary