Czwartek
23.10.2008
nr 297 (1180 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: DOT. JANMIKA SZORSTKOWŁOSEGO  (NOWY TEMAT)

Autor: arod2008  godzina: 10:41
Koledzy prosę o pomoc w następującej kwestii. Jak oduczyć jamnika szarpania trupa?

Autor: dzikuu  godzina: 10:48
Oduczyć się da. A tak z ciekawości , czemu chcesz to robić?

Autor: arod2008  godzina: 11:56
A.D DZIKU. Jednak wolałbym aby oszczekiwał przez dłuższy czas a nie po 5 minutach brał się za golenie

Autor: fuchsik  godzina: 12:18
Według mnie masz małe szanse na nauczenie pewnego oszczekiwania trupa. Lepiej naucz psa oznajmiania. Pozdawiam Fuchsik

Autor: Ławny  godzina: 12:48
Pozwolę sobie podłączyć się pod temat. Ja mam z moim metrowcem podobny problem. Jak znajdzie to od razu się wyżywa i szarpie. Jak go trzymam na krótkim otoku to szczeka ze złości,że nie może sięgnąć a jak go puszczam to wszystko wraca do normy. Myślałem,żeby nauczyć go oznajmiania ale ponieważ jest to mój pierwszy pies nie mam zbyt dużego doświadczenia i nie wiem jak się do tego zabrać. Będę wdzięczny za wszelkie pomysły i rady. Pozdrawiam DB

Autor: dendrome  godzina: 13:42
i ja chetnie przeczytam wszelkie wskazowki, moj jamol ma 3 miesiace i wkrotce czeka nas nauka.

Autor: kolo61  godzina: 14:51
Koledzy, jeśli można podłączyć się pod temat, chodzi o namiar na zagrodę z dziczkami, najlepiej w rejonie Lębork - Wejherowo. Pozdrawiam, DB.

Autor: kurp45  godzina: 15:11
Mozliwe ze w kagancu oszczekiwalby bo zloscilo by go ze nie moze szarpacD.B.

Autor: Ławny  godzina: 16:05
Tego już próbowałem. Raz przegryzł pasek a drugi raz tak długo kombinował aż zdjął łapami szmaciany kaganiec i zaczął golić dzika:)))Zawzięta cholera z tego mojego jamniora. Moje pytanie jest nadal aktualne. Koledzy - jak nauczyć psa oznajmiania? Pomóżcie... Pozdrawiam DB

Autor: Monique  godzina: 19:10
No cóż... tak to jest z jamnikami... "szczotki", które mają pasję, to wyjątkowo zawzięte "bestie" :) I do tego strasznie zuchwałe - zupełnie ignorują fakt, że ich krótkie łapki wprowadzają jednak pewne ograniczenia. Ja się obawiam żeby mojego ta brawura kiedyś nie zgubiła..... Odnośnie nauki oznajmiania to najpierw pies musi mieć dobrze wypracowany apel, co u jamnika z pasją nie jest łatwe. Mnie się narazie nie udało osiągnąć poziomu kiedy pies zawsze daje się odwołać od dzika :( Jeśli ktoś ma jakieś rady to błagam o podpowiedzi :) Ale zakładam, że "wyciorek", o którym tu mowa jest posłuszny i ma opanowaną pracę na tropie. Żeby nauczyć go oznajmiania odwołujemy go od zwierzyny po czym wydajemy komendę np. siad, daj głos i nagradzamy smakołykiem. Komenda może być oczywiście inna. Pies może oznajmiać trącając nosem w kolano czy w dowolny inny sposób. Po utrwaleniu tego etapu, nie dochodzimy do końca tropu, ale z pewnej (coraz większej) odległości każemy mu luzem odszukać zwierza. Jeżeli czyni to prawidłowo, odwołujemy i po siad, daj głos nagradzamy. Jeżeli nie odnajdzie zwierza, powtarzamy ćwiczenie z bliższej odległości lub doprowadzamy go do końca ścieżki na otoku, oczywiście nie nagradzając za nie odnalezienie zwierza. Po pewnym czasie i stosownej ilości powtórzeń, pies puszczony luzem powienien prawidłowo odnaleźć zwierza, wrócić do menera, usiąść i dać głos. Przynajmniej teoretycznie :)

Autor: borowik  godzina: 19:12
Chciałem zwrócic uwagę, że określenie "trup" dotyczy zwłok ludzkich, a nie zwierzęcych

Autor: ifrit  godzina: 20:12
Słyszałem, podkreśłam słyszałem o takim to sposobie. Zrobiono ścieżkę z farby na końcu której na palecie typu Euro połóżono dzika podłączonego do "pastucha elektrycznego". Pastuch właczono gdy pies już na dobre zaczął strzyc dzika. Pies nie mogąc szarpać dzika stał i szczekał. Osobiście uważam jednak że do takich prób musi być pies o dużej pasji łowieckiej bo delikatny może się zniechęcić.