Wtorek
03.03.2009
nr 062 (1311 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Dla nadgorliwych

Autor: 846022  godzina: 07:34
Ad.Edi Kris.W dn.11 stycznia 2009r zastrzelono mi dwa teriery niemieckie.Nie mam do nikogo o to pretensji.Sam strzeliłbym też do wałęsających się psów.Masz psa to go pilnuj.Puszczając go w lesie poza czynnościami związanymi z polowaniem popełniasz wykroczenie z art.166KW.Gdzie wtedy byłeś jak zastrzelono Ci tego psa??????????Chciałbym ,abyście zobaczyli co wyrabiają takie właśnie pieski w lesie.Dla mnie widok zagryzionej sarny,czy zająca jest również nieprzyjemny.Masz psa to go pilnuj i nie miej pretensji jak puszczasz go w samopas.Dzięki takiej odpowiedzialności ludzi co uważają,że las to wybieg dla psa mamy szereg nieprzyjemności.Przez Wsze takie posty cofną nam możliwość odstrzału takich piesków.Zastanówcie się czego chcecie.

Autor: Guzik  godzina: 08:37
cyferka Taki mener jak ty i nie wie, że pies ma prawo w lesie pójść za zwierzyną(czasami daleeeeko)..... i co w takiej sytuacji biegniesz za nim i głosisz nie strzelać?? Myśliwy przed strzałem do psa musi poważnie się zastanowić i liczyć z tym, że koledzy nie będą go klepać po ramieniu jeśli zrobi głupotę... Tobie zastrzelono psy bo notorycznie kłusowały, gdy Pan zmęczony po pracy puszczał je same w las....by się wybiegały?? Mylę się??

Autor: 846022  godzina: 11:20
Ad.Guzik.Nie mylisz się.Nie mam jednak o to pretensji do nikogo.Wiem też,że nie zastrzelił mi ich nikt z naszego koła.Jeżeli się puszcza psy bez nadzoru to trzeba się liczyć z takim scenariuszem.Bez względu na to w jakich okolicznościach pies oddalił się od nas.Człowiek uczy się na błędach.Od tego czasu zakładam swoim pozostałym odblaskowe obroże.Powiadomiłem o tym koła sąsiednie.Myślę,że to w jakimś stopniu może ich uchroni od kuli.Dla mnie kłusującym psem jest każdy,który biega bezpańsko po łowisku i każdego takiego psa eliminuję bo wiem co one wyrabiają w zwierzostanie.Powtarzam jeszcze raz wszystkim ,którzy mnie czytają.Las to nie wybieg dla psów.Trzymajmy je w lesie na smyczach,a to uchroni nas właścicieli od niepotrzebnych nieprzyjemności.Jeżeli ktoś tego nie stosuje to popełnia wykroczenie z art.166 Kodeksu Wykroczeń.I od tego trzeba najpierw zacząć.Pozdrawiam wszystkich ,którzy w lesie puszczają psy luzem.Puszczajcie i czekajcie końca.Jeszcze jedno.Jak pójdzie za daleko to może mieć pecha i nie wróci.

Autor: iwona  godzina: 12:01
Oj, cyferka : bólu nie odczujesz ( znając twe wcześniejsze wpisy) - weźmiesz sobie jeszcze kilka sztuk bezpapierowych- bo to NA PEWNO mniejsza strata. I nic dziwnego , że pieski ktoś zlikwidował. Na pewno były bardzo dobre ! Papierowego nikt tak nie będzie układał - w naturze , samopas - bo go nie chce stracić. ,,Powtarzam jeszcze raz wszystkim ,którzy mnie czytają.Las to nie wybieg dla psów'' - ale twoje dalej biegają , tylko z obrożami odblaskowymi :))) Czysta hipokryzja. Zrób kojce i nie puszczaj w las. Film jak film .Przepisy swoje , a ludziska i tak psa do lasu wezmą - bo przecież nic nie zrobi.

Autor: 846022  godzina: 14:11
Ad.Iwona.Sama zamknij się w kojcu i wychodż z niego w niedzielę.Ktoś tu mówi o hipokryzji.Moje są użytkowe psy ,a nie kojcowe tak jak twoje.Na wystawie nikt ich nie zastrzeli,w zagrodzie też nie.Puszczajcie dalej psy w samopas i czekajcie końca.Nawet mi ręka nie zadrży.Pozdrawiam.