![]() |
Poniedziałek
30.11.2009nr 334 (1583 ) ISSN 1734-6827 Psy myśliwskie Temat: Pięć zbiorówek Autor: Kocisko godzina: 08:01 Max508 GRATULUJĘ!!!!!!!!!!!! Nie w formie dziś do pisania jestem:) Autor: grubszyzwierz godzina: 09:03 W sobotę, były takie same sytuacje u mnie dziki po 15 kg atakowały psy jak szalone. W gęstych bykowych nalotach stawiały taki opór, że gdyby miały "coś" w gwizdach, to żaden pies cało by z tego nie wyszedł. W pewnym momencie dwa "kajtki" dopadły jednego psa, ale tak ostro, że gdyby nie moja interwencja, to mogłyby go dobrze poobijać. Jak podkładam psy blisko 20 lat czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Finalnie- łania, dwa dziczki (jeden mój) i lis. W zeszłym tygodniu, w sobotę, byłem na polowaniu gdzie na pokocie leżały 22 dziki, w niedzielę u siebie 9, z tego 4 nasze "rodzinne", tzn 1 mój, jeden ojca i 2 wujka. Powoli robi się, coraz lepiej, gdyż jest mniej liści i łatwiej w miocie coś wypatrzyć. Na samym początku sezonu, gdy wszystko jest zarośnięte i jeżyna ma jeszcze dużo liści szanse na strzał w miocie są nikłe, chyba, że na grubym lesie-czyli dla nas podkładaczy robi się coraz lepiej:) DB Autor: dzikuu godzina: 09:25 Max 508 jeszcze raz szybkiego powrotu do zdrowia dla psów i gratulacje dla Ciebie. Autor: MAX 508 godzina: 20:59 Ad Dzikuu Moje psy już wydobrzały w zasadzie i na weekend już idą sobota -niedziela . Suka już całkowicie ok. Młodemu jeszcze sierść nie odrosła po goleniu przez weta :)ale już biega prawie dobrze.Na weekend pójdzie na bank ,krwiaki zeszły ,szycie się dobrze zagoiło. Jestem ciekaw jak po takim łomocie młody się za dziki zabierze. Specjalnie go puszczę pierwszego z wyprzedzeniem i zobacze co wart. Reszte psów przytrzymamy na smyczach.Dam znać... DB |