Wtorek
05.01.2010
nr 005 (1619 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Stogowanie "na szybko" ;)  (NOWY TEMAT)

Autor: canislupus4  godzina: 18:06
Nie od dziś wiadomo,że najlepsze są wszelkiego rodzaju nieplanowane akcje,tak też i często bywa w polowaczce,o czym już kilkakrotnie miałem okazję się przekonać.Ale do rzeczy. Siedzę ja sobie dziś w domku i zerkam a, to na śnieżek prószący za oknem,to na łowiecki,w przerwach krótki spacerek z Arą do pobliskiego parku,rzut oka pod podsyp dla bażantów,w którym panoszy się stadko trznadli-ot,ciut nudnawo...Dzwonię do Łukasza z myślami czystymi niczym śnieg na ponowie (gdzież mi tam rude w głowie!),a on mi na "dzień dobry",że wczoraj strzelił liszkę na Wierbskiej Buczynie,przy "carskiej norze",w której na dodatek już od lat rezydują borsuki,polujemy więc tam jedynie z zasiadki.Oj,dostałem ostrogę jak to się rzecze i pytam co dziś ma w planach.Koniec końcem ustalamy,że zaraz kiedy wyjdzie z pracy i na szybko zje obiad udamy się do pewnej stodółki położonej na skraju przysiółka. Kolega nieco się spóźnia i ode mnie wyjeżdżamy dopiero o 15:45,dzień choć już nieco dłuższy,nie daje nadziei na jakoweś dłuższe wojaże. Stodółka okazuje się pusta tym razem,wskakujemy do auta i Łukasz rozpoczyna zawracanie,gdyż wedle wcześniejszej umowy w drodze powrotnej zaliczymy norę w tarninie,miejsce pamiętne gdyż to tam właśnie padł pierwszy lis spod Ary,a właściwie pierwszy spod norowca w naszym kole od niepamiętnych czasów.Ostatecznie jednak nie pozwoliłem mu zawrócić,mówię: -Jedźmy pod Siadczę,do stogu,tam wydaje mi się pewniejszy lisior. Łukasz przystał na tą propozycję i już po kilkunastu minutach podchodzimy pod stóg.Ślady wokół wejść wyglądają obiecująco.Puszczam sukę,która wpada pomiędzy baloty niczym mała torpeda.Nagle w samym końcu stogu słychać krótkie spięcie i...cisza!Co jest?Stoję wsłuchany i wpatrzony w stóg,wtem nagle pada strzał,który w tym wieczornym świecie okrytym białym całunem brzmi niczym wystrzał z odpustowego korkowca.Patrzę zdumiony na Łukasza,który z uśmiechem na twarzy odkłada broń od oka i pyta się: -Hassan,ile ty chcesz za tego psa? Podchodzę,a ten ręką wskazuje mi na trzepiącego się jeszcze w śniegu lisiurę!Nic tak nie smakuje jak rudzielec spod psa!!! Ni klty!!! ;)

Autor: canislupus4  godzina: 18:07
Łukasz (lupus775)

Autor: canislupus4  godzina: 18:07
I my ;)

Autor: kondzik  godzina: 18:23
Gratuluje lisiury i super pieska jeszcze raz gratki DB KONDZIK

Autor: MARS  godzina: 18:27
Gratki :)

Autor: kriss/sieradz  godzina: 19:23
Też bym sobie strzelił liska ale Św. Hubert mi nie darzy ! - trudno trzeba dalej próbować. Gratuluję ! Pozdrawiam

Autor: lajka  godzina: 19:41
Paweł. Gratulacje dla Ary.

Autor: Guzik  godzina: 19:55
Canis Gratulacje! Za co "łapaliście"??;)))

Autor: canislupus4  godzina: 20:00
Guzik-za co łapaliśmy?Hmmm...za "futerko" rzecz jasna!!! ;))) Dzięki chłopaki za gratulacje! :) DB canislupus4

Autor: łapacz  godzina: 20:12
Paweł Gratki dla Was :)) Pozdrowionka

Autor: gawronn  godzina: 20:24
Bystrzachy z was : )))))))) DB gawronn

Autor: MARS  godzina: 20:31
Dobrze że za futerko bo już się bałem że padnie odpowiedź "za kitę" ;-)))))))))))))))))

Autor: MARS  godzina: 20:32
dublet

Autor: Guzik  godzina: 20:54
Mars no właśnie z takiej obawy moje pytanie:)))- choć wierzyłem, że chłopaki w 100% zdrowe wolałem zapytać. Ciekawe czy jadąc na byka łapiecie żony za "rogi"?? Guzik

Autor: canislupus4  godzina: 23:03
Hehehe...swoją drogą futerko to jednak nie to samo co chyb,bo właśnie wróciliśmy z wypadu na dzika i choć kabany były to nic nie legło... ;))))))))))))))))))))))))))))))))))))) DB canislupus4

Autor: Kobuz 2  godzina: 23:40
ad. canislupus4 Gratulacje, najlepsze są takie akcje..... podrap Are za uchem!!!!!!!!! DB Kobuz 2