![]() |
Poniedziałek
17.07.2006nr 198 (0351 ) ISSN 1734-6827 Psy myśliwskie Temat: Jakie psy do łowiska Autor: ryś pąsowy godzina: 08:01 Ad: Guzik Mam do Ciebie serdeczną prośbę jeśli to nie tajemnica to prosze podpowiedz jakim sposobem lub czynnością nauczyć psa oszczekiwania przy dochodzeniu postrzałka a przedewszystkim padłego dzika po strzale w zarośnietym terenie. Pozdrawiam ryś Autor: Arturo godzina: 08:47 Moje zdanie jest takie : Płochacz niemiecki na te trzciny i krzaczory. w tak trudnym terenie kiedy i tak nie widzisz czy pies wystawia czy nie wyżeł by się nie sprawdził. Drugi pies to zdecydowanie jamnik szorst. fejny kieszonkowy wszędzie go zabierzesz . I na lisy i jako płochacz no i przedewszystkim super do dochodzenia postrzałków zwierzyny grubej. Autor: MARS godzina: 08:58 Guzik, Nawet jesli wyzel bedzie ploszyl, to po co robic z niego plochacza, skoro do tego celu zostaly wyhodowane inne rasy? Wedlug mnie wyzel jest psem odpowiednim wtedy kiedy ma sie duzo otwartego pola ktore ten ma szeroko okladac... Autor: Alej..... godzina: 09:16 ... w takich okolicznościach to ja problemu z wyborem ras, i to żadnego, nie widzę ... skoro ma byc ich, tych psów, ... sześć. Trzeba by jedynie przypomnieć znane przysłowie z kucharkami ... :)) Darz Bór. alej Autor: Piotr62 godzina: 11:59 Ja mając takie warunki wziąłbym WNS lub Fouska. W przyszłym roku wziąłbym jaga lub foksa. Za dwa lata wziąłbym foksa lub jaga. Ewentualnie za kilka lat jeszcze coś dobrał ale wtedy sam byś już wiedział czego jeszcze potrzebujesz. DB. Autor: fuchsik godzina: 14:23 Do całości dołoże jeszcze uwagę na temat wyboru psa do łowiska. Oprócz rasy zwróć uwagę na pochodzenie psa. Ja mam rozeznanie wśród jamników szorstkowłosych i powiem Ci jedno możesz mieć tą rasę jak i każdą inną i raz będziesz super zadowolony innym razem powiesz,że zupełnie sie nie nadaje. Różnica tkwi w cechach osobniczych psów z danej rasy. Jeśli już wybierzesz rasę znajdź hodowcę, który w oczekiwany przez Ciebie sposób poluje lub sprawdza psy wtedy będziesz miał sukces w zasięgu ręki. Znam wiele jamników, które nigdy nie wejdą do naturalnej nory, wyżłów, które nigdy nie wystawią zwierzyny i kopov'ów, które nie interesują się czarnym zwierzem. Decydujące z mojego punktu widzenia są cechy wrodzone i to dzięki nim raz można powiedzieć super innym razem trzeba po prostu zmienić psa bo szkoda czasu. Cechy wrodzone to nic innego jak kombinacja cech rodzicielskich szeroko pojętych czyli rodowód. Pozdrawiam Autor: fuchsik godzina: 14:24 Do całości dołoże jeszcze uwagę na temat wyboru psa do łowiska. Oprócz rasy zwróć uwagę na pochodzenie psa. Ja mam rozeznanie wśród jamników szorstkowłosych i powiem Ci jedno możesz mieć tą rasę jak i każdą inną i raz będziesz super zadowolony innym razem powiesz,że zupełnie sie nie nadaje. Różnica tkwi w cechach osobniczych psów z danej rasy. Jeśli już wybierzesz rasę znajdź hodowcę, który w oczekiwany przez Ciebie sposób poluje lub sprawdza psy wtedy będziesz miał sukces w zasięgu ręki. Znam wiele jamników, które nigdy nie wejdą do naturalnej nory, wyżłów, które nigdy nie wystawią zwierzyny i kopov'ów, które nie interesują się czarnym zwierzem. Decydujące z mojego punktu widzenia są cechy wrodzone i to dzięki nim raz można powiedzieć super innym razem trzeba po prostu zmienić psa bo szkoda czasu. Cechy wrodzone to nic innego jak kombinacja cech rodzicielskich szeroko pojętych czyli rodowód. Pozdrawiam Autor: fuchsik godzina: 14:27 Do całości dołoże jeszcze uwagę na temat wyboru psa do łowiska. Oprócz rasy zwróć uwagę na pochodzenie psa. Ja mam rozeznanie wśród jamników szorstkowłosych i powiem Ci jedno możesz mieć tą rasę jak i każdą inną i raz będziesz super zadowolony innym razem powiesz,że zupełnie sie nie nadaje. Różnica tkwi w cechach osobniczych psów z danej rasy. Jeśli już wybierzesz rasę znajdź hodowcę, który w oczekiwany przez Ciebie sposób poluje lub sprawdza psy wtedy będziesz miał sukces w zasięgu ręki. Znam wiele jamników, które nigdy nie wejdą do naturalnej nory, wyżłów, które nigdy nie wystawią zwierzyny i kopov'ów, które nie interesują się czarnym zwierzem. Decydujące z mojego punktu widzenia są cechy wrodzone i to dzięki nim raz można powiedzieć super innym razem trzeba po prostu zmienić psa bo szkoda czasu. Cechy wrodzone to nic innego jak kombinacja cech rodzicielskich szeroko pojętych czyli rodowód. Pozdrawiam Autor: piotrekoles godzina: 15:14 Na ptactwo w trzcinowisku- najlepiej Fousek albo Breton, obie rasy bardzo sympatyczne, mam psy obydwu ras. Bretona mozna ulozyc na dziki ( we Wloszech jest to powszechne). Jesli chodzi o polowania na dziki - najlepszy terier, chyba jag (niesamowita pasja). U mnie w kole jest jamnik szorstki, z ktorym polujemy na dziki oraz lisy, pracuje swietnie. Jesli masz warunki na hodowle wiecej jak jednego psa, ja bym wybral Bretona+Jamnika szorskieg. Musze zaznaczyc, ze w moim przypadku duze znaczenie ma sympatia w stosunku do tych ras. Jamnik na razie w planach ale tez nie najblizszych bo w chwili obecnej brak stosownych warunkow. Pozdrawiam Autor: greg godzina: 22:48 Masz problem. Naszczeście jeszcze jako stażysta Mars ma racje jak trafisz na wyżła z dobrą stójką to sobie troszke po trzcinach pochodzisz. Jagi na trzciny odpadają. jamnik taz na trzciny odpada. Nawet w malinach i jezynach sobie nie daje rady. Kupno kilku psów zdecydowanie Ci odradzam. Pozostaje wybrac co najpierw. ale to juz Ty musisz dać odpowiedż. greg Autor: Paweł 7x57(R) godzina: 22:56 Mi nie chodzi o kupno 6 psów na raz, tylko stopniowo co jednego ułożę to następnego kupię Autor: greg godzina: 22:59 A od czego chcesz zacząć? Jaka zwierzyna Cie interesuje w pierwszym rzędzie greg Autor: Paweł 7x57(R) godzina: 23:17 Ad. greg Najbardziej to lisy, potem ptactwo, na końcu gruba Autor: Mołdzio godzina: 23:30 Jak na lisy to Jagdterier...ale musisz mieć mocne nerwy....pies BARDZO cięty ale czasami hmm nie słyszy co sie do neigo mówi ! Mój wyciągnoł lisa z nory za tylnią cewke...nie wiem jak to zrobił...fakt że lis jeszcze żył a psa sie rozdzielić nie dało! Autor: greg godzina: 23:32 Polecam jagi lisy i gruba jest w zasięgu Twojej mozliwości. jamnik akurat w moim łowisku nie daje rady ze względu na malinu i jezyny i sporą pokrywe śniegu. Jedynie na nory sie nadaje i na farbe. jagi są bardziej uwarunkowane na polowanie. greg |