![]() |
Wtorek
31.10.2006nr 304 (0457 ) ISSN 1734-6827 Psy myśliwskie Temat: Wyżeł Weimarski Autor: ronin12 godzina: 12:25 Wielkie dzieki za podzielenie sie tak cennymi informacjami, moze rzeczywiscie warto sie dokladnie zastanowic i na poczatek wybrac innego pupila. Pozdrawiam Autor: jula godzina: 13:36 :) no prosze f ronin znalazl fote moje autorstwa :) tez uwazam ze wnk sa niedozdarcia. Moja Czaga szaleje za woda... a szuwar to dla niej raj w tym sezonie jako jedyny pies "obslugiwala" po 6-8 mysliwych na polowaniu. a w polu to rakieta... ale weimary tez sa fajne tylko np w polu za weiamrem trzeba sie wiecej nachodzic bo sie blizej trzyma... a szuwar no coz tez sam z wlasnej woli nei przeszuka szuwaru na 100 m w gląb...przynajmniej te weiamry ktore znam ;) pozdrawiam www.mooneyes.pl (www.mooneyes.pl) Autor: jula godzina: 13:41 a to moj czagulec :) przyszla mamusia malutkich czagusiatek:) Autor: Sonia godzina: 15:22 Hm... mam wrażenie, że Z weimarem to trzeba więcej obłozyc pola na własnych nogach, ale ZA weimarem w ogóle sie nie trzeba nachodzić. Własnie dlatego, że sie bliżej trzyma. Za takim pointerem to się trzeba nachodzic, jak ci bydlak stójke walnie 300 metrów od ciebie. A weimary to, jak mówią myśliwi, pies dla dziadków. Wiele się nie nachodzisz i jak trzeba to i do domu tez odholuje ... |