![]() |
Piątek
15.12.2006nr 349 (0502 ) ISSN 1734-6827 Psy myśliwskie Temat: Zabawne historie (NOWY TEMAT) Autor: Jeger godzina: 18:34 Z powodu ciszy w "pieskim dziale" chciałbym zainicjować temat o zabawnych sytuacjach z udziałem psów, które Wam sie przytrafiły. Przypomina mi sie opowieść mojego Ojca o wyżlicy Korze, która poszła na wioskę w celach łowieckich, tyle że po to, aby .....zapolować na koty.:) Ojciec kopie grządkę, a tu Kora idzie z kotem w kufie.:) I tak, jak miał szpadel podniesiony z ziemią, tak odebrał od Kory kota, wrzucił go w dołek, przysypał, a tu...wpada na ogród sąsiad krzycząc - Gdzie jest mój kot???!!! - Jaki kot? - spytał Ojciec przy siedzącej wyżlicy przekopując niewinnie grządki...:)) - jakby nic się nie stało...:)) DB Jeger Autor: WłodekP godzina: 21:24 Polowaliśmy w norach z dwoma jamnikami mojego przyjaciela - Bekiem i Czokiem. Akurat tego dnia Bek nie był zbyt bojowo nastawiony do łowów i nie bardzo chciało mu się zanurkować do okna, z ktorego dochodziło ujadanie Czoka. "Wchodzisz, czy nie?!" - zdenerwował się mój przyjaciel. "Jak nie wejdziesz, to zobaczysz - skończysz kurde na kanapie" - postraszył psa. |