![]() |
Wtorek
18.10.2005nr 079 (0079 ) ISSN 1734-6827 Przepisy kulinarne Temat: Idzie zima... (NOWY TEMAT) Autor: Karol godzina: 12:38 Zima nadchodzi do nas coraz większymi krokami. Wiadomo, że z zimą przyjdą mrozy. W mroźne wieczory po długiej zasiadce dobrze jest w domu wychylić kielich dobrej nalewki tak dla zdrowotności. Chcielibyśmy z tatą nastawić tak ze 2-3 słoje różnych miksturek tylko brak nam natchnienia jakich i z czego. Co koledzy i koleżanki mogliby zaproponować ? Może być od razu z przepisem. Pozdrawiam Karol Autor: Piotr62 godzina: 13:59 Wczoraj piłem nalewkę z kukułek (cukierków). Wspaniała rzecz. Przepisu dokłądnie nie pamiętam ale było chyba jakoś ta: 0,5 kg kukułek rozpuścić na gorąco i zalać spirytusem, noi trochę odczekać. Może ktoś zna cały przepis bo mogłem coś pominąć. Nalewka w smaku naprawdę śietna choć ja bym to tamtej dolał więcej spirytusu bo byłą jakby kobieca. Autor: ANDY godzina: 14:15 Piotr62 Nalewka jest zawsze ze świeżych owoców , to o czym piszesz może być wódką słodką DB Autor: Piotr62 godzina: 14:43 Może i masz rację, ale smakuje nieźle. Autor: WIARUS godzina: 15:12 Może tu coś znajdziesz. (www.palcelizac.pl/?przepisy=koktajle) Pozdrawiam. Darz Bór!!! Autor: WIARUS godzina: 15:14 A może tu. (kuchnia.verusinter.net/rodzaj.php?RODZAJ=47) Pozdrawiam. Darz Bór!!! Autor: Desperado godzina: 15:44 Nic tak w zimowe wieczory nie potrafi rozgrzać jak zasiadka przy ustrojstwie którego fota jest w załączniku...... Autor: Kłysz godzina: 20:48 Ponieważ zima idzie rzeczywiście krokami wielkimi, więc musicie Panowie nastawić cóś co nie będzie musiało zbyt długo dojrzewać. Kupcie więc sobie 3 litrowy słoik z arcorocu ( sam taki posiadam :-)), napełnijcie go w polowie suszonymi owocami pokrojonymi w paseczki ( suszone śliwki, morele, figi, jabłka, rodzynki - nie dodawać suszonych gruszek, strasznie wchłaniają dym i dominują smak trunku ). Dodać kilka goździków, 1-2 ziarenka ziela angielskiego i laskę wanilli. Następnie zalać to 0,5 litra spirytusu, resztę dopełnić wódeczką czystą ( no ewentualnie można trochę brandziochy dobawić ). Trząchać uczciwie i często, po 4-ch tygodniach odlać sobie na smaka i spróbować jak wyszło. Jeżeli porcyjki odlewane nie będą przesadnie duże można ubytek uzupełnić wódeczką i dalej macerować - tak postępować do wiosny. Chyba, że przerób macie duży to nastawcie sobie 2 słoiki albo nawet 3. Przy okazji dziękuję, że zapytaliście o taki szybki napitek, jutro nastawię swoją zalewajkę. Pozdrawaim - Klysz 1. Jeżeli chcecie żeby to było bardziej słodkie, można doprawić syropem cukrowym, już po odlaniu maceratu. 2. Można też dodać odrobinę kwasku cytrynowego rozpuszczonego w wodzie, żeby zlamać smak. DB Autor: Nemrodzik godzina: 21:20 Polecam pieprzówkę.Już kiedyś pisałem o niej na forum. Ze spirytusu przygotuj 1 litr roztworu o mocy ok.40-42 %..Do rozcieńczenia ja używam zwykłej przegotowanej wystudzonej wody.Do tak przygotowanego roztworu wrzuć 30 do 40 ziaren zwykłego czarnego pieprzu.Trzeba pamiętać że im więcej pieprzu tym pieprzówka będzie "ostrzejsza".Ilośc ziaren najlepiej ustalić po dwóch, trzech razach-z jakej ilości nam najlepiej smakuje.Nastepnie odstawiamy na ok.8 dni.Od czasu do czasu możemy przemieszać.Po tym okresie wódkę zlewamy filtrując ją przez gazę(z pieprzu wytrąci się delikatny osad).W garnku rozpuszczamy 2-3 łyżeczki cukru-uzyskujemy karmel do którego dolewamy szklankę wody i dokładniego go rozpuszczamy.Dodajemy do wódki.Nie musimy dodawać wszystkiego.Tu też należy kierować się smakiem pamietając że im więcej karmelu tym pieprzowka ciemniejsza i z intensywniejszym karmelowym "posmakiem" który mimo wszystko nie może być zbyt intensywny.Całośc odstawiamy na 2-3 dni w celu "przegryzienia" się składników.I gotowe.Najlepiej smakuje lekko schłodzona-przynajniej mnie. Pozdrówka! Darz Bór!!! Autor: RaKrzes godzina: 23:49 ad Karol albo standard z dzikiej róży - przy okazji solidna dawka witaminy C. 1 kg owoców zalać litrem spirytusu i odstawić na 6 tygodni. Zlać, owoce zasypać cukrem i odstawić do czasu aż się rozpuści (trzeba potrząsać). Trwa to z reguły około miesiąca. Następnie połączyć oba płyny, przefiltrować i odstawić w ciemne miejsce na jak najdłużej (minimum też kilka miechów). Jak więc widać, ta nalewka nadaje się dla Was dopiero na przyszły sezon, ale warto, naprawdę warto.... DB |