Środa
06.01.2010
nr 006 (1620 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: ZMIANY PRAWA

Autor: kaczulla  godzina: 12:14
jabloneczka14 - Twoje poglądy i umiejscowienie w normalnych stosunkach w normalnym kole łowieckim niektórzy postrzegają jako wyjątek potwierdzający regułę, że PZŁ jest be. Chciałbym zatem dopisać się do listy zadowolonych "wyjątków" i myślę,że takich jest więcej. Wydaje mi się, że wyjątkiem są właśnie sprawy przywoływane przez forumowiczów "antypezetełowskich". I choć faktycznie czytając niektóre z tych historii włos się jeży, to mimo wszystko jest to margines marginesu (i nie mówię, że nie ważny). A nie myli się tylko ten co nic nie robi. Postępując zgodnie z prawem i nie mając nic na sumieniu czego miałbym się obawiać? Prawdopodobieństwo, że spotka mnie jakaś krzywda ze strony PZŁ oceniam jak prawdopodobieństwo, że wracając dziś do domu rozjadę na Wisłostradzie nosorożca.

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 12:45
kaczulla napisał: "A nie myli się tylko ten co nic nie robi." Tylko dlaczego się mylić i to w tak skandalicznych sprawach i w taki świadomy sposób! Jeśli jest inaczej to wg twojej teorii pracujący intensywnie na rzecz łowiectwa, zasłużeni dla tej organzacji wielokrotnie odznaczani Sekuła, Rappe, Maziarz, Sola czy Tajer byli tymi "nosorożcami" rozjechanymi przez niego na Wisłostradzie. "Nosorożcami" stali się z dnia na dzień i to za sprawą aktualnych wysokich "działaczy" łowieckich a raczej działaczy na rzecz rozwalenia łowiectwa! Ps Tematem wątku jest to, czy członek monopolistycznego PZŁ jest gorszym gatunkiem człowieka skoro podlega większym restrykcjom niż każdy inny obywatel? Czy ograniczanie statutem jego praw do obrony jest zgodne z zasadami wolności obywatelskiej czy nie?

Autor: kaczulla  godzina: 13:24
Wojny i wojenki były, są i będą wszędzie, w PZŁ także. Wisłostrada jest tak długa i szeroka, że tych 5 rozjechanych nosorożców już mało kto pamięta, choć faktycznie zaraz po fakcie nie dało się ich nie zauważyć. Wypowiadając się w temacie wątku, nie zaś w nawiązaniu do jednego z postów, restrykcje jakie obowiązują członków monopolistycznego PZŁ sami sobie zafundowaliśmy. Ciekawe czy mój przedmówca wie jakie są np. różnice w poziomie wdrożenia funduszy UE w lubelskiem a w lubuskiem i z czego one wynikają? Ludzie ludziom zgotowali ten los, tzn. sami ustalili zasady związane z rozdziałem pieniędzy z UE. I jak pokazują wszystkie statystyki na zachodniej ścianie zrobili to lepiej. Gdyby w lubelskiem problem rozwiązano podobnie, to nie potrzebne byłyby bilbordy z hasłem "Lubelskie - wyłącz napięcie, włącz zasilanie". I podobnie ze statutem. Sami sobie taki przyjęliśmy i prawdopodobnie nic diametralnie się w nim nie zmieni dlatego, że głosy jak wyżej są niesłyszalne, są marginesem marginesu. A z czego to wynika? To już sami oceńcie. A może z tego, że na sto pare tysięcy myśliwych rażące problemy ze statutem i PZŁ (nie wynikające z ich złej woli czy faktycznych przewinień) ma 5-50 osób??? Pięć nosorożców ciężko dostrzec w 100 tysięcznym stadzie (nawet owieczek i baranków). I nawet jak cię koledzy wytypują na okręgowy (w co wątpię) a później krajowy zjazd (w co wątpię jeszcze bardziej), to przepadniesz! Dlaczego? Bo statutowi potrzebna jest kosmetyka a nie głęboka reforma, których ludzie mają już zwyczajnie dość.

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 14:26
kaczulla Już pisałem - przegapiłeś: mam wprawę w odmawianiu kandydowania! 5 czy 50 czy może 500 albo 5000 tysięcy nie m znaczenia. Jutro możesz to być ty za to, że za mało Pawlukiem na forum poniewierałeś a mogłeś bardziej! I nie będzie miało znaczenia, że poniewieranie kimś to nie jest twój obowiązek statutowy. Na ten temat był na forum prawie cztery lata temu tekst zatytułowany: ZNIECZULICA (www.lowiecki.pl/felietony/tekst.php?id=63&szukaj=znieczulica) - poczytaj! Ps "Zaprawdę powiadam wam, cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych moich braci, mnie uczyniliście"

Autor: jabloneczka14  godzina: 19:57
Mądrze i rozsądnie piszesz Kaczulla. Życzyłbym sobie więcej takich osób na tym forum, którzy umieją patrzeć na łowiectwo zdroworozsądkowo. A odbiór osób "zacietrzewionych" z tego forum przez wielu myśliwych daje mi wiele do myślenia. I cieszy mnie, że to zacietrzewienie nie znajduje uznania. Ale cóż...niektórzy nie umieją żyć bez walki "partyzanckiej". Ja pozostanę przy swoim poglądzie. I wciąż powtarzam. Jest nas ponad 100 tysięcy. To duża społeczność, w której nie ma się co oszukiwać muszą znaleźć się jakieś czarne owce. Muszą też pojawiać się błędy. Nie oznacza to jednak, że WSZYSTKO co wiąże się z naszą organizacją jest złe. W ten sposób można premiera winić za głośne szczekanie psa sąsiada, czy też za to że za dużo śniegu leży w miejscowościach górskich, itd... To tyle w temacie,który chyba się wyczerpuje.

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 20:16
jabloneczka14 napisał: "I cieszy mnie, że to zacietrzewienie nie znajduje uznania." A skąd ty to wiesz? Bo ja mam liczne dowody na to, że "zacietrzewienie" jak to pogardliwie nazywasz na butę i bezwzględność władzy PZŁ jest powszechne ale ze względu na "pragmatyzm" czyli obawę o prześladowanie i grożący ostracyzm jaki obowiązuje w PZŁ nie ma zbyt wielu odważnych aby mówić o tym głośno. Póki co- oczywiście. Natomiast twoja diagnoza co do "czarnych owiec" może jest i trafna z tym, że wymaga uzupełnienia dlaczego największa ich liczba osadzona jest we władzach centralnych i dlaczego to właśnie te owce gestem Nerona decydują o tym, kiedy ma "paść" Tajer, Sola, Sekuła, Maziarz i wielu innych niesłusznie nękanych latami? Dlaczego te "owce" przez 10 lat nie zajmowały się przekraczaniem planów łowieckich, zakupem samochodów drogich i niezbyt dobrych w dodatku bez gwarancji, wydawaniem albumów z udziałem kosztów pośrednictwa czy choćby głupich krawatów drogich jak z najlepszych kolekcji mody! Jesteś w stanie mi na to odpowiedzieć? Ps. Jakoś nie słychać aby "czarne owce" łamiące prawo, kłusujące, okradające własnych kolegów były bronione na tym portalu! Natomiast przez "naczelne władze byli bronieni z zaangażowaniem GSŁ włącznie. A może więcej obiektywizmu?

Autor: ajwa  godzina: 21:26
Kulwap. Te dwadzieściakilka osób które popiera twoje pieniactwo na tym forum to jeszcze nie powszechność. Nie dowartościowuj sie bezpodstawnie. DB